Reklama

Niedziela Podlaska

Rok Pański 1918 – Kwiecień

Niedziela podlaska 15/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

rok 1918

Archiwum Diecezji w Drohiczynie

Kościół w Ugoszczy

Kościół w Ugoszczy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sto lat temu, 20 kwietnia 1918 r. (w sobotę po III Niedzieli Wielkanocnej), do kancelarii konsystorza duchownego (odpowiednik dzisiejszej kurii diecezjalnej) w Lublinie wpłynęło pismo od mieszkańców kilku wiosek, położonych na północnych krańcach parafii miedzeńskiej. Wierni prosili o pozwolenie na budowę nowego kościoła w Ugoszczy, przy którym zamieszkałby na stałe kapłan, a skromna świątynia stałaby się nowym ośrodkiem duszpasterskim. Dzisiaj możemy to uznać za coś zwyczajnego. Inaczej postrzegano podobne zdarzenia przed wiekiem, po doświadczeniach kończącej się niewoli narodowej.

Reklama

Jeszcze w kwietniu 1865 r., gdy pod Sokołowem pochwycono ks. Stanisława Brzóskę, na terenie obecnej diecezji drohiczyńskiej było 58 rzymskokatolickich świątyń parafialnych i klasztornych (nie licząc kaplic istniejących przy dworach). Wiele z nich zamknięto na skutek prześladowania Kościoła po upadku powstania styczniowego. W ciągu trzydziestu lat do zabranej już wcześniej świątyni franciszkańskiej w Drohiczynie dołączyły kolejne: w Bielsku Podlaskim (pokarmelicki), Drohiczynie (benedyktynek), Dziadkowicach, Grannem, Kleszczelach, Mielniku, Milejczycach, Niecieczy, Niemirowie, Sadach, Śledzianowie i Wirowie. Część została zamieniona na cerkwie prawosławne, inne stały latami, zapieczętowane przez władze rosyjskie, a niektóre po prostu zburzono. Podobny los spotkał prawie wszystkie kaplice, zwłaszcza w rejonach zamieszkałych przez ludność wschodniego obrządku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziś trudno sobie wyobrazić, że na obszarze dwóch współczesnych – najbardziej rozległych w diecezji – dekanatów hajnowskiego i siemiatyckiego pozostały tylko dwa kościoły: w Siemiatyczach (Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny) oraz w Narwi. Przy tym, gdy pod koniec XIX wieku znacznie wzrosła liczba ludności, świątynie wszędzie były przepełnione; wierni dosłownie dusili się podczas nabożeństw, a znaczna część nie mogła wcisnąć się do środka. Nie wzruszało to urzędników carskich i mimo próśb niezwykle rzadko udawało się uzyskać zgodę na budowę nowego domu Bożego, a jeśli nawet, to biskupi musieli – jak to było w Ceranowie – kilkanaście lat czekać na pozwolenie, aby nowy kościół poświęcić. Dodać trzeba, że wśród różnych szykan wobec duchowieństwa był zakaz przekraczania granicy parafii bez specjalnego paszportu. Cierpieli na tym duchowo wierni, gdy podczas odpustów kilkutysięczną rzeszę ludu mogło spowiadać czterech czy pięciu kapłanów. Również i dla księży często jedynym sposobem, aby skorzystać z sakramentu pokuty, było spotkanie sąsiadujących duszpasterzy na granicy swoich parafii.

Tragiczna sytuacja katolików na tych terenach do pewnego stopnia poprawiła się po 1905 r., dzięki tzw. ukazowi tolerancyjnemu. Wzniesiono wówczas wiele nowych świątyń. Tam, gdzie kościoły były zamienione na cerkwie, czasem „łaskawie” pozwalano katolikom, aby zbudowali sobie nowe miejsce kultu w innym miejscu w tej samej miejscowości (Mielnik, Kleszczele) lub w sąsiedniej (Osmola w skasowanej parafii dziadkowickiej). Zdarzało się, np. w Niemirowie, że zwrócono nawet zamknięty niegdyś kościół i przywrócono skasowano parafię. Jednak dopiero wybuch I wojny światowej i wycofanie się Rosjan, mimo nowej, pruskiej okupacji, umożliwiły podjęcie działań, o jakich wcześniej – poza nielicznymi wyjątkami – nawet nie marzono: tworzenia całkiem nowych ośrodków duszpasterskich. Obok przytoczonego już zdarzenia z Ugoszczy, które można uznać za początek tamtejszej parafii, w tymże 1918 r. kapłan na stałe zamieszkał także w Kątach koło Korytnicy. Były to zwiastuny nadejścia tak już bliskiej prawdziwie Niepodległej Polski.

2018-04-11 14:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zdali egzamin z patriotyzmu

Niedziela legnicka 49/2019, str. VI

[ TEMATY ]

pamięć

kresy

rok 1918

Obrona Lwowa

Bolesławiec

Ks. Waldemar Wesołowski

Mszy św. przewodniczył kustosz bazyliki ks. Andrzej Jarosiewicz

Mszy św. przewodniczył kustosz bazyliki ks. Andrzej Jarosiewicz

W piątek 22 listopada w bolesławieckiej bazylice Maryjnej została odprawiona Msza św. w 101. rocznicę bohaterskiej obrony Lwowa w 1918 r., zamówiona przez Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich

Na Dolnym Śląsku, a także w Bolesławcu, żyje wielu mieszkańców dawnych Kresów Wschodnich, w tym także mieszkańców Lwowa i okolic. Z wielkim sentymentem powracają do czasów młodości, przekazując pamięć i tradycje młodemu pokoleniu. Taką misję pełni m.in. Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. – Jednym ze znaków tej pamięci jest Msza św., która od wielu lat jest zamawiana w intencji Orląt Lwowskich – bohaterskich młodych obrońców Lwowa z 1918 r. – mówi Barbara Smoleńska, prezes bolesławieckiego oddziału Towarzystwa. W bolesławieckiej bazylice znajdziemy również tablicę pamiątkową ufundowaną 29 lat temu, a poświęconą Orlętom. Widnieje na niej napis: „Umarli, abyśmy żyli wolni”.
CZYTAJ DALEJ

Neoprezbiterzy otrzymali nominacje do swoich pierwszych parafii

2025-06-04 13:10

[ TEMATY ]

neoprezbiterzy

parafie

zmiany personalne

diecezjatarnow.pl

We wtorek 3 czerwca w Domu Biskupim w Tarnowie biskup tarnowski Andrzej Jeż spotkał się z nowo wyświęconymi kapłanami naszej diecezji. W trakcie spotkania trzynastu neoprezbiterów otrzymało z rąk biskupa nominacje do swoich pierwszych parafii, gdzie podejmą posługę duszpasterską.

Biskup Andrzej Jeż wyraził wdzięczność za ich decyzję pójścia za Chrystusem drogą kapłańskiego powołania. Życzył im zapału w codziennej pracy duszpasterskiej, odwagi w głoszeniu Dobrej Nowiny oraz otwartości na prowadzenie przez Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Consiglia de Martino - uzdrowiona przez Ojca Pio

2025-06-04 21:00

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

"Głos Ojca Pio"

"Głos Ojca Pio"

Consiglia de Martino

Consiglia de Martino

Wobec nieuchronnej operacji pacjentka jeszcze natarczywiej poprosiła Ojca Pio w myśli: „Ty bądź moim chirurgiem. Ty mnie zoperuj!” Po kilku godzinach odczuła jego cudowną obecność. Poczuła, że ktoś przecina jej szyję. Została zoperowana wirtualnie przez Ojca Pio. Lekarze stwierdzili, że z medycznego punktu widzenia jest zdrowa i rzeczywiście została uzdrowiona.

1 listopada 1995 roku w Salerno we Włoszech około godziny jedenastej (była to uroczystość Wszystkich Świętych) pewna kobieta w wieku czterdziestu pięciu lat przygotowywała się do pójścia na Mszę Świętą. Cieszyła się jak najlepszym zdrowiem, nigdy na nic nie chorowała, była matką trojga dzieci o mocnej budowie ciała. I nagle poczuła ból, któremu towarzyszyło uczucie duszności. W pewnym momencie dostrzegła na lewym barku opuchliznę wielkości pomarańczy. W towarzystwie bratowej udała się do szpitala. Od razu podjęto badania radiologiczne, które wykazały, że nastąpił wyciek limfy z przerwanego kanału piersiowego. Płyn wyciekł poza swoje normalne środowisko i rozlał się po klatce piersiowej i jamie brzusznej. Było go około dwóch litrów. Dokładniejszego opisu ze strony medycznej dokona za chwilę doktor Pietro Violi, który jest specjalistą w tej dziedzinie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję