Reklama

Wczoraj, dziś, jutro

Hej ho, do pracy by się szło!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Niedziela spotkał się w święta z wnusiem, który właśnie zaczął pracować w pełnym wymiarze czasowym w dość dużym przedsiębiorstwie.

– I jak ci tam w tej twojej pierwszej pracy, kochany? – zapytał na powitanie starszy Niedziela.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Uczę się wszystkiego – odpowiedział młody.

– Zadowoleni są z ciebie? – dopytywał z troską dziadek.

– Nie mnie oceniać, ale chyba tak... W zespole mnie lubią – młody przysunął się do fotela.

– Tak, wnusiu, praca w zespole to duża umiejętność. Dobra współpraca z innymi, w której są podział obowiązków i specjalizacje, gwarantuje sukces firmy. Przede wszystkim potrzebna jest umiejętność komunikacji, aby nie było nieporozumień co do odpowiedzialności za wytyczone zadania – Pan Niedziela kiwnął ręką, aby wnuczek zasiadł w fotelu.

– Jasne. Pomagamy sobie. Jak ja nie mogę, to zawsze zastąpi mnie ktoś z zespołu, a potem się rewanżuję – opowiadał wnuczek, nie kwapiąc się do fotelowego spoczynku.

– Pięknie, bo przecież trzeba brać odpowiedzialność za własną pracę i pracę zespołu, i za sukces firmy – Pan Niedziela szeroko się uśmiechnął.

– No, a mój przełożony mi powiedział: „Wyluzuj, człowieku. Sukces firmy nie zależy tylko od pana!” – wnuczek posłużył się cytatem.

Reklama

– Pewnie. To taka choroba debiutantów. Dobrze, że twój szef w porę to zauważył, bo inaczej inni mogliby cię wykorzystywać. Oczywiście, zaangażowanie w pracę jest ważne, ale jak już mówiłem, trzeba się nią umiejętnie dzielić – Niedziela popatrzył na wnusia z nieukrywaną dumą.

– To nie jest tak, że zgadzam się ze wszystkim, co inni proponują. W ramach jakiegoś kompromisu, a nie uległości, staram się też coś sensownego proponować – odpowiedział młody.

– Jak potrafią w twojej firmie słuchać, to pewnie twój świeży głos nie jest ignorowany – zwrócił uwagę dziadek.

– No nie. Nie zauważyłem sobkostwa, nikt nikogo nie unika, wszyscy starają się rozumieć innych – potwierdził wnuczek.

– Właśnie, nie zawsze wiemy, co komu dolega i jakie ma problemy, chociażby natury osobistej – pouczał Pan Niedziela. – A plotkują tam u was?

– Chyba nie – z lekkim wahaniem odpowiedział młody.

– Plotki są najgorsze – stwierdził Pan Niedziela.

– Plotki? Chyba donoszenie na współpracowników – zaoponował wnuczek.

– Chyba donoszenie na swego szefa – przelicytował wnusia dziadek.

– Znam zasady, dziadziusiu: Punkt pierwszy: szef ma zawsze rację, punkt drugi: jeżeli szef nie ma racji, to patrz punkt pierwszy – zaśmiał się serdecznie młody Niedziela.

Starszy mężczyzna wstał i podszedł do barku, gdzie na specjalne okazje trzymał swoje zdrowotne ziółka. Kieliszeczkiem owego ziołowego specjału poczęstował wnusia, życząc mu owocnej, dorosłej pracy.

– Dziadziusiu, twoja ziołowa mikstura dorównuje twojej mądrości – podziękował za życzenia młody członek klanu Niedzielów.

– Niedziela górą – odwzajemnił serdeczności senior i dodał: – Jeszcze jedno, drogi wnuczku. Pamiętaj, że w firmie liczy się wspólne wykonanie zleconego zadania, a nie twój indywidualny sukces. Jeżeli firma odnosi sukcesy, ty też je odnosisz. Jeżeli ty odnosisz sukcesy, a przynajmniej tak ci się wydaje, to wiedz, że ponosisz klęskę, jeżeli twój sukces nie przekłada się na sukces firmy.

2018-01-10 10:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy zostanie ustalona wspólna data Wielkanocy dla wszystkich chrześcijan? Głos zabrał papież Leon XIV

2025-06-07 13:47

[ TEMATY ]

Wielkanoc

chrześcijanie

Papież Leon XIV

wspólna data

Vatican Media

Leon XIV na spotkaniu z przedstawicielami Kościołów prawosławnych i innych niekatolickich Kościołów wschodnich

 Leon XIV na spotkaniu z przedstawicielami Kościołów prawosławnych i innych niekatolickich Kościołów wschodnich

Sobór Nicejski jest kompasem, który musi nas prowadzić ku pełnej widzialnej jedności wszystkich chrześcijan – powiedział Leon XIV do przedstawicieli Kościołów prawosławnych i innych niekatolickich Kościołów wschodnich. Zadeklarował otwarcie Kościoła katolickiego na ekumeniczne ustalenie wspólnej daty Wielkanocy dla wszystkich chrześcijan.

Katolicko-prawosławne sympozjum o Soborze Nicejskim
CZYTAJ DALEJ

Włochy: Setki wygenerowanych przez AI fałszywych kazań Leona XIV trafiło do sieci

2025-06-06 14:02

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Setki wygenerowanych przez sztuczną inteligencję fałszywych kazań papieża Leona XIV trafiło do internetu; obejrzały je miliony osób - poinformowała agencja Ansa. Jak dodała, platformy, na których pojawiły się takie sfabrykowane nagrania, usunęły już wiele z nich.

Blisko miesiąc po wyborze papieża materiały stworzone przy użyciu AI zalewają, jak zaznaczono, YouTube i TikToka. Trafiły tam setki rzekomych kazań i przemówień Leona XIV po angielsku i hiszpańsku.
CZYTAJ DALEJ

Z pamiętnika pielgrzyma - dzień 1

2025-06-07 18:42

ks. Łukasz Romańczuk

Pielgrzymowanie zawsze wiąże się z podjęciem wyzwania. Można pielgrzymować na różne sposoby, ale pielgrzymowanie piesze ma swój urok. Przede wszystkim jest to wyjście w nieznane. A dla mnie Via Francigena to zupełnie nowość. Miasto Viterbo znane mi było tylko i wyłącznie z wiadomości o najdłuższym konklawe w historii.

Od teraz będzie to wspomnienie rozpoczęcia drogi ku Rzymowi. Dzisiejsze czytanie z Dziejów Apostolskich pokazuje Apostoła Pawła wchodzącego do Wiecznego Miasta. I w tym momencie wyobraziłem sobie mężczyznę idącego w długiej szacie, mającego torbę na ramieniu, sandały na nogach. I pomyślałem, że jest jakieś prawdopodobieństwo, że tymi drogami do Rzymu podążało przez wieki wielu świętych Kościoła katolickiego przemierzało. O samym znaczeniu Via Francigena pisałem wczoraj, więc nie powtarzając się przejdę dalej. Apostoł Paweł był człowiekiem drogi. I tak, jak my podążamy w ku Rzymowi, tak on szedł i spotykał na swojej drodze różnych ludzi. On nie wiedział kim są, oni nie wiedzieli z kim mają do czynienia. Wydaje mi się jednak, że jako człowiek Chrystusowy, chętnie napotkanym ludziom o swoim Mistrzu mówił. Nie było to na tamte czasy łatwe zadanie, bo przecież groziła za to śmierć. On się tym nie martwił. Robił po prostu swoje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję