Reklama

Polska

100 lat drogi - od prawdy do wolności

Europejskie uniwersytety szczycą się wielowiekową tradycją. Także w Polsce mamy uczelnie uświetnione długą historią. Pośród nich szczególne miejsce zajmuje Katolicki Uniwersytet Lubelski św. Jana Pawła II, uważany za matkę uczelni katolickich w Polsce. Czy jednak o prawdziwym prestiżu może decydować tylko czas?

Niedziela Ogólnopolska 42/2017, str. 16-17

[ TEMATY ]

KUL

Tomasz Koryszko

Katolicki Uniwersytet Lubelski św. Jana Pawła II stał się matką wszystkich uczelni katolickich w Polsce

Katolicki Uniwersytet Lubelski św. Jana Pawła II stał się matką wszystkich uczelni katolickich w Polsce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po 123 latach zaborów dwudziestolecie międzywojenne było czasem nadrabiania wielu zaszłości. Nowi włodarze Polski musieli uporać się z koniecznością zorganizowania skarbca, sądownictwa i dostosować całe prawodawstwo do nowych warunków. Na mapie Europy pojawiło się nie tylko nowe państwo, ale też powstały nowe, ważne ośrodki miejskie i porty, a wysiłek wicepremiera Eugeniusza Kwiatkowskiego w tym kontekście urasta do rangi symbolu. Ten polski polityk zastał ojczyznę w ruinie, a ogromny wysiłek włożył w jej stopniową odbudowę. Na niemały szacunek zasługuje też ks. Idzi Radziszewski, który doskonale rozumiał, że oprócz cywilizacyjnych fundamentów odrodzonej ojczyźnie potrzebne są także fundamenty kulturowe. Prawdopodobnie ta intuicja skłoniła duchownego do założenia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Od wzorców, przez wizję, do realizacji

Reklama

Niewątpliwie o idei tej zdecydowały także osobiste doświadczenia życiowe ks. Radziszewskiego. Z seminarium we Włocławku w 1893 r. został skierowany do Akademii Duchownej w Petersburgu, gdzie zajmował się egzegezą. Na swej intelektualnej drodze udało mu się zdobywać doświadczenia na katolickim uniwersytecie w belgijskim Louvain, gdzie pod kierunkiem ks. Désiré J. Merciera napisał i obronił doktorat, a później miał okazję pracować w bibliotece British Museum i zbierać dalsze doświadczenia oraz kontakty na najsłynniejszych europejskich uniwersytetach – w Oksfordzie i Cambridge. O klasie założyciela KUL-u świadczy niewątpliwie fakt, że był on założycielem „Ateneum Kapłańskiego” – miesięcznika poświęconego teologii i filozofii, którego prestiż jest niekwestionowany po dziś dzień. W lutym 1918 r. duchowny został członkiem komitetu organizacyjnego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Po zainicjowaniu działalności uczelni stał się jej pierwszym rektorem do 1922 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak napisali w liście pasterskim na tegoroczny Dzień Papieski polscy księża biskupi, odzyskana wolność pozwoliła m.in. na utworzenie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. U podstaw jego powołania legło przekonanie, że odradzająca się w wymiarze państwowym Polska, aby była silna, musi kształcić inteligencję świadomą swych chrześcijańskich korzeni. W kontekście tej refleksji, ale też późniejszych uwarunkowań historycznych można zaryzykować twierdzenie, że decyzja ówczesnych władz kościelnych i państwowych zasługuje na miano wizjonerskiej. Świadczy o tym cały późniejszy dorobek – kapitał ludzki, o którym można powiedzieć, że jest nie do przecenienia, oraz godna podziwu działalność naukowa. Dowodem na jej nietuzinkowość są niezliczone publikacje, napisane zarówno w języku polskim, jak i w językach obcych.

Enklawa wolności

Reklama

Niejako u podstaw narodzin Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego było pojawienie się na mapie Europy odrodzonego państwa polskiego. Prawdziwy egzamin uczelnia ta musiała jednak zdać tuż po II wojnie światowej, kiedy w jakimś sensie wolne państwo na wiele dziesięcioleci z powrotem zniknęło z tej mapy, na której istniało jedynie nominalnie. KUL stał się wtedy niewątpliwie enklawą wolności. O ile bowiem cenzurowane były każda książka czy wszystkie wydawane w oficjalnym obiegu czasopisma, o tyle nie dało się ocenzurować do końca przestrzeni wyznaczanej przez mury katolickiej uczelni. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że mieliśmy tam do czynienia z inwigilacją na wyjątkową skalę. Agenturalne zaangażowanie znamionowało na pewno nie tylko studentów, ale też niektórych wykładowców. Na szczęście jednak wśród tych ostatnich były postacie nietuzinkowe, jak późniejszy papież – ksiądz, biskup, a później kardynał Karol Wojtyła.

9 czerwca 1987 r. Jan Paweł II odwiedził Lublin i swój uniwersytet. Spotkał się wówczas z przedstawicielami świata nauki i społecznością akademicką KUL-u. Na dziedzińcu uniwersyteckim przypomniał m.in., że katolicka specyfika stanowi o atrakcyjności KUL-u w całej polskiej rodzinie akademickiej. Tu padły pamiętne słowa: „Uniwersytecie! Służ Prawdzie! Jeżeli służysz Prawdzie – służysz Wolności. Wyzwalaniu Człowieka i Narodu. Służysz Życiu!”.

W kontekście tych słów trudno nie przywołać listów rektora KUL-u, które przez lata były odczytywane w polskich kościołach w drugi dzień świąt Wielkanocy i Bożego Narodzenia. Okazją do tego były kolekty mające wesprzeć finansowo uczelnię, ale poza tym, że przekazywano wiernym aktualne wiadomości odnoszące się do planów inwestycyjnych takiego czy innego kampusu, dowiadywali się oni o najważniejszych zagadnieniach wynikających z aktualnych zawirowań.

Reklama

W 1997 r. ks. Stanisław Wielgus, ówczesny rektor, napisał następujące słowa: „Gdy wnikliwie przeanalizujemy sytuację współczesnej rodziny, to okaże się, że zagrożenia, jakie ją osaczają w ostatnich dziesiątkach lat, spowodowane są przede wszystkim przez fałszywą teorię człowieka, która z jednej strony widzi w nim tylko zwierzę, zbyt szybko się rozmnażające i przez to zakłócające równowagę biologiczną świata – potrzeby ludzkie sprowadzając do fizjologii i zaspokajania prymitywnych instynktów – a z drugiej strony czyni go równym Bogu, skoro głosi, że to człowiek, a nie Bóg, tworzy obowiązujące zasady moralne i decyduje o tym, co jest dobre, a co złe”. Nic dodać, nic ująć.

Kuźnia intelektu i wiary

Dokonując bilansu minionych lat, z powodzeniem można posłużyć się statystyką. Na pewno istnieją szczegółowe wykazy magisteriów, doktoratów, habilitacji i profesur na KUL-u. Na stronie internetowej uczelni można przeczytać zarówno o liczbie wydziałów czy kierunków, jak i o liczbie studentów czy pracowników naukowo-dydaktycznych. Rzecz w tym, że żadna statystyka nie powie o tym, co najważniejsze. Otóż Katolicki Uniwersytet Lubelski stał się matką wszystkich uczelni katolickich w Polsce. Nie byłoby seminariów duchownych czy fakultetów, wydziałów, a wreszcie pozostałych uniwersytetów, gdyby nie trud włożony w kształcenie kadry teologicznej i filozoficznej. O doniosłości tego kształcenia świadczy chociażby fakt, że w gronie dzisiejszych członków Episkopatu znaczny odsetek stanowią absolwenci Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (wielu z nich to dawni lub wciąż aktualni jego wykładowcy).

Wielkości tej uczelni nie można zresztą ograniczać jedynie do teologii czy filozofii. Po 100 latach możemy się pochwalić prawdziwymi elitami w dziedzinie nauk społecznych, prawa, a także filologii czy nauk ścisłych. Absolwenci KUL-u to ludzie nie tylko solidnie wykształceni, ale też charakteryzujący się nie lada etosem. Trudno się zatem dziwić, że coraz częściej mówimy dziś o lubelskiej uczelni, iż należy ona do elitarnych i jest marką samą w sobie. Trudno się także dziwić, że po raz pierwszy w historii w Lublinie miały miejsce obrady Konferencji Episkopatu Polski. 377. zebranie plenarne KEP odbywało się w dniach 13 i 14 października 2017 r. w Centrum Transferu Wiedzy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Wydarzenie to wpisało się w obchody 100. rocznicy utworzenia KUL-u i poprzedziło uroczystą inaugurację 100. roku akademickiego, którą zaplanowano na niedzielę 15 października br.

Całej akademickiej społeczności Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego życzymy dalszych jubileuszy. Niech coraz bardziej dojrzewa w Lublinie świadoma swych chrześcijańskich korzeni universitas.

2017-10-11 11:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Granty z misją – KUL dla studentów!

Rektor KUL Ks. prof. Mirosław Kalinowski utworzył Fundusz Grantowy Uniwersyteckich Grantów Misyjnych. Skierowany jest on do studentów i doktorantów oraz do organizacji studenckich i doktoranckich Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, które zaproponują działania naukowe, medialne, rówieśnicze promujące uniwersytet w myśl dewizy „Deo et Patriae”.

Ponieważ rok 2021 został ogłoszony przez Sejm i Senat Rokiem Kardynała Stefana Wyszyńskiego, kapituła premiować będzie te projekty, które nawiążą do nauki, myśli, dorobku Stefana Wyszyńskiego. Mogą mięć one różnorodny charakter – od realizacji wideo, radiowych, po plebiscyty, koncerty, warsztaty, debaty dla studentów KUL oraz innych uczelni. Wśród propozycji są także blogi, cykle artykułów prasowych, reportaży , wystawy. - Przedsięwzięcia, które mogą zostać dofinansowane przez kapitułę, mają za zadanie przyczynić się do rozwoju i integracji społeczności akademickiej KUL, zwiększyć zaangażowanie studentów i doktorantów w życie Uniwersytetu. Mogą one objąć dzieci, młodzież oraz parafie. Zachęcam do aktywności oraz do korzystania z programu grantowego – podkreśla rektor, ks. prof. Mirosław Kalinowski.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: rząd planuje usunąć figury świętych wokół krzyża w Dolinie Poległych

2025-11-13 16:49

[ TEMATY ]

Hiszpania

figura

Dolina Poległych

wikipedia.org

Rząd Hiszpanii Pedro Sáncheza zamierza usunąć figury świętych znajdujące się wokół krzyża w Dolinie Poległych (Valle de los Caidos), miejscu złożenia ciał ponad 30 tys. ofiar wojny domowej w tym kraju z lat 1936-1939. Centrolewicowy gabinet zatwierdził nowy plan zagospodarowania tej zainaugurowanej w 1959 roku pod Madrytem budowli, nad którą wznosi się ponad 154-metrowy krzyż. Usytuowane wokół jego podstawy postacie czterech ewangelistów oraz Maryi trzymającej umęczone ciało Jezusa, jak wynika z makiety architektonicznej, mają zostać usunięte. Zniknąć mają także monumenty przedstawiające cztery cnoty: siłę, roztropność, sprawiedliwość i umiarkowanie.

Zgodnie z zapowiedziami rządu Pedro Sáncheza, modernizacja w ramach zatwierdzonego we wtorek projektu pt. „Krzyż i podstawa”, obejmująca m.in. prace przy usunięciu symboli religijnych, ma służyć „większemu pluralizmowi” w miejscu pochówku ofiar wojny domowej, zarówno frankistów dowodzonych przez generała Francisco Franco, jak i ich przeciwników.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję