Reklama

Niedziela Świdnicka

Światło dla Życia

Niedziela świdnicka 41/2017, str. 6

[ TEMATY ]

młodzi

Ks. Mateusz Kubusiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już za nami nowa odsłona diecezjalnego spotkania młodzieży w Wambierzycach. Młodzież w rytmie muzyki, zabawy, prelekcji i modlitwy odkrywała Światło dla Życia – Light for Life. Nowy projekt zgromadził 16 września br. u Matki Bożej ponad 2000 uczestników

W trakcie spotkania młodzież miała możliwość uczestniczenia w czterech strefach: sportowej, tanecznej, wolności oraz relacji. Następnie młodzież przeżyła spotkanie z żywym Bogiem w czasie adoracji, którą prowadził ks. Rafał Masztalerz – misjonarz miłosierdzia i diecezjalny referent ds. nowej ewangelizacji. Kiedy wybiła godz. 15, rozpoczęła się Eucharystia pod przewodnictwem bp. Ignacego Deca. W homilii Ksiądz Biskup postanowił podzielić się swoim świadectwem odnalezienia drogi do kapłaństwa. Zwrócił również uwagę na to, jak w dzisiejszych czasach ludzie traktują Kościół. Kolejnym punktem festiwalu było nabożeństwo Drogi Krzyżowej przygotowane przez młodzież z Żarowa, formowaną przez swojego duszpasterza ks. Tomasza Krupnika.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak zaznaczył Ksiądz Biskup, kończąc nabożeństwo, miało ono inną wyjątkową formę, wykorzystującą technikę multimedialną, a także piękne przesłanie skierowanie do młodych członków Kościoła. Organizując tak wspaniały festiwal, nie mogło zabraknąć gwiazd muzycznych. W festiwalu wziął udział zespół niemaGotu, który podczas koncertu kończącego festiwal, świadcząc o mocy Zmartwychwstałego, wyśpiewał utwory ze swojej płyty.

Zespół jest twórcą piosenki „Błogosławieni miłosierni”, który był oficjalnym hymnem Światowych Dni Młodzieży odbywających się w Polsce. Organizatorzy nie ukrywają, że na sam koncert dojeżdżały również rodziny z naszej diecezji i nie tylko. Kolejną gwiazdą muzyczną festiwalu był również znany wokalista hiphopowy – Dobromir „Mak” Makowski. Poprzez słowa i muzykę dał młodym ludziom świadectwo swojej bliskiej relacji z Panem Bogiem. Pomimo niesprzyjających warunków atmosferycznych młodzież razem ze swoimi opiekunami przeżyła naprawdę wyjątkowy dzień spotkania się z Bogiem i drugim człowiekiem. Czekamy na drugą edycję festiwalu za rok.

2017-10-04 10:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Europejskie Forum Młodych – Częstochowa 2014

Niedziela częstochowska 30/2014, str. 5

[ TEMATY ]

młodzi

forum

Magdalena Niebudek

Pamiętacie „Rio in Częstochowa”? Rok temu nasze miasto gościło młodych ludzi z różnych stron świata, by mogli w łączności z Papieżem Franciszkiem i swoimi rówieśnikami modlić się podczas Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Marsz Niepodległości - tak jak zawsze - będzie prawdziwą manifestacją polskości

2025-11-09 18:26

[ TEMATY ]

Radio Maryja

Marsz Niepodległości

Karol Porwich/Niedziela

Tegoroczna edycja Marszu Niepodległości została urozmaicona. Rozbudowaliśmy Miasteczko Niepodległości, a na Scenie Niepodległości odbędą się koncerty. Jednocześnie jako organizatorzy wychodzimy z założenia, że katolicyzm to fundament polskości. Dlatego Msza św. jest istotnym elementem obchodów. Wydarzeniu przyświecać będzie hasło „Jeden naród, silna Polska”.

W ten sposób chcemy podkreślić istotę jedności narodowej, ale jednocześnie chcemy postawić tamę zjawisku, w którym ludzie alienują się od wspólnoty rodzinnej oraz narodowej, która jest rodziną rodzin – mówili Marcin Osowski oraz Bartosz Malewski, organizatorzy Marszu Niepodległości, w programie „Polski punkt widzenia” w TV Trwam.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję