Błogosławiony czas
Reklama
Nawiedzenia przez kopię Krzyża Trybunalskiego parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Lublinie dobiegł końca 16 września. Jak zapewniał proboszcz ks. Adam Wełna, czas rekolekcji ewangelizacyjnych i peregrynacji pozwolił wspólnocie gromadzącej się w kościele przy ul. Milenijnej odkryć głębię źródła wiary i doświadczyć miłości Jezusa Chrystusa dopełnionej na drzewie krzyża. Po dniach misji prowadzonych przez ekipę ks. Łukasza Głaza (Anna Środa, Jacek Środa, Maja Antczak, Małgorzata Rugała, Karolina Smolnicka i Zofia Zadora) nadszedł czas trwania przy krzyżu. Wierni codziennie gromadzili się na Eucharystii, Koronce do Miłosierdzia Bożego i modlitwie różańcowej. U stóp krzyża przeżywali wrześniowe nabożeństwo fatimskie oraz święta Podwyższenia Krzyża i Matki Bożej Bolesnej. – Wydarzenia te otworzyły nasze serca na działanie Bożej łaski i komunię z Tym, który oddał za nas swoje życie na Drzewie Krzyża. Mamy ufność, że pogłębione wiara, nadzieja i miłość umocnią nas na każdą godzinę życia, że zawsze będziemy pamiętać słowa Adama Mickiewicza: tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem Polska jest Polską, a Polak Polakiem – mówił ks. Adam Wełna. Ksiądz Proboszcz wyraził nadzieję, że obecność kopii Krzyża Trybunalskiego z relikwiami Drzewa Krzyża przyczyniła się do tego, że „źródło wiary w społeczności parafialnej nigdy nie wyschnie, ale będzie biło miłością ku Chrystusowi i bliźniemu”.
Jak podkreślali wierni, dar rekolekcji „Źródło” i wędrująca po drogach diecezji kopia krzyża z archikatedry lubelskiej pozostawiają w sercach trwały ślad. – Modlitwa, świadectwa, a także możliwość uczczenia Chrystusa w relikwiach krzyża to wielka łaska i duchowy dar pomagający na nowo odkryć i pokochać Jezusa. To zobowiązanie, by jeszcze mocniej przylgnąć do krzyża jako znaku zbawienia, narzędzia miłości i symbolu miłosierdzia. Krzyż to nie tylko symbol wiary zawieszony na ścianach naszych domów, ale znak wyryty w sercach i uzdalniający do ofiarnej służby Bogu i bliźniemu – mówili przedstawiciele parafii podczas Liturgii kończącej nawiedzenie. Przywołując słowa św. Jana Bosko: „Nie wystarczy wziąć krzyż do ręki i całować, trzeba go jeszcze nieść”, zapewniali, że są przekonani o tym, iż „krzyż wpisany w życie człowieka przynosi pokój i zbawienie, a odrzucony rodzi pustkę i cierpienie; że to najważniejszy drogowskaz i wezwanie do miłości, która jest ofiarą”. – Krzyż to znak zbawienia, w którym każdy z nas zwycięży. Z radosną pokorą chcemy wcielać w życie słowa Jezusa, dzielić się otrzymanymi łaskami i w bliźnim dostrzegać oblicze miłosiernego Ojca. Pod krzyżem Jezusa zostaliśmy umocnieni i przekonani o Jego nieskończonym miłosierdziu, pragniemy więc stać się dobrymi dziećmi na drogach świętości – mówili wierni. Kolejnej wspólnocie parafialnej – pw. św. Jadwigi Królowej w Lublinie, która przejęła krzyż, życzyli, by czas zasiewu Słowa Bożego wydał obfity plon duchowego odrodzenia serc.
Bp Mieczysław Cisło, który wraz z duszpasterzami i wiernymi dziękował za dar nawiedzenia i przekazywał krzyż następnej parafii, podkreślał, że liczna obecność mieszkańców na Eucharystii i adoracji jest świadectwem hołdu składanego Chrystusowi. Całując święte relikwie, modlił się, by z krzyża na wiernych spływały zdroje łask i odnawiały przymierze z Bogiem Ojcem przez Syna w Duchu Świętym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu