Bądź pozdrowiona Panno, Matko Boga,
Ciebie prosimy, wspomóż zwalczyć wroga.
Ocal nam Polskę w tym srogim frasunku.
Niech znów dozna Twojego ratunku.
Przyczyń się Panno, niech z Twojej obrony
Zbawienie będzie dla polskiej korony –
to „Modlitwa chocimska” była zamieszczona na obrazku biskupa polowego Wojska Polskiego Józefa Gawliny, który sprawował opiekę duszpasterską nad polskimi żołnierzami od 1933 do 1947 r. Pokazuje ona wielką ufność, z jaką do Maryi odnosili się nasi przodkowie, także w chwilach niebezpieczeństw dla całego narodu. Szczególnym znakiem tej matczynej troski jest 15 sierpnia, gdy obchodzimy nie tylko uroczystość Wniebowzięcia NMP, ale także rocznicę Cudu nad Wisłą, będącego wielkim zwycięstwem odrodzonego Wojska Polskiego nad Armią Czerwoną. Przyczyniła się do tego nie tylko siła stali, lecz również odwaga, hart ducha, poświęcenie wszystkich stających do walki oraz modlitwa wznoszona w całym kraju. W obliczu zagrożenia wszyscy Polacy – żołnierze i cywile – potrafili ofiarnie stanąć wspólnie w obronie Ojczyzny, bo w chwili próby ważne jest nie tylko uzbrojenie, lecz przede wszystkim wola walki narodu.
Obecnie po odstąpieniu od zasadniczej służby wojskowej obrona kraju skupia się w rękach zawodowej armii. Od połowy 2016 r. jesteśmy świadkami powstawania nowych oddziałów – Wojsk Obrony Terytorialnej. Podobne istnieją również w innych państwach Europy: w Holandii, Szwecji, Norwegii czy Szwajcarii. Jako pierwsze sformowane zostały brygady na wschodzie kraju i sukcesywnie powstają kolejne. Ten proces ma zakończyć się w 2019 r. w województwach zachodnich m.in. dolnośląskim. „Terytorialsi” mogą stać się ważnym ogniwem w obronności i w życiu społecznym w Polsce głównie dlatego, że są oparci na ochotnikach, którzy poza pracą i życiem rodzinnym z pasją realizują swoją służbę. Oprócz zadań związanych ze szkoleniami i podnoszeniem kwalifikacji WOT mogą służyć pomocą w chwilach klęsk żywiołowych czy promować wychowanie patriotyczne. Na portalu Ministerstwa Obrony Narodowej jest wiele informacji o zasadach rekrutacji i wpływie służby na pracę zawodową żołnierzy. Dołączenie do „terytorialsów” może być sposobem na realizowanie nie tylko własnych planów, lecz także czynnym wyrazem troski o dobro Ojczyzny, zwłaszcza tej „małej”, w której żyjemy na co dzień.
Pomóż w rozwoju naszego portalu