Reklama

Głos z Torunia

Idziemy do Matki i Królowej

Papież Franciszek zachęcał: Wstań z kanapy, załóż buty wyczynowe i pójdź drogami naszego Boga. Z diecezji toruńskiej wyruszyli więc w dniach 1-4 sierpnia. Idą, bo Matka czeka

Niedziela toruńska 32/2017, str. 6-7

[ TEMATY ]

pielgrzymka

pielgrzymka 2017

Joanna Kruczyńska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdyby ktoś zdołał z lotu ptaka sfotografować w tym czasie Polskę, to ujrzelibyśmy naszą ziemię ojczystą poznaczoną kolorowymi, ruchomymi liniami zmierzającymi z różnych stron do określonych miejsc. Te miejsca to sanktuaria. W tym roku szczególnie dążymy do sanktuariów maryjnych, przeżywających swoje rocznice. Matka oczekuje nas na Jasnej Górze, byśmy razem z Nią radowali się 300-leciem ukoronowania Jej Jasnogórskiego Wizerunku koronami papieskimi Ojca Świętego Klemensa XI – po raz pierwszy poza Rzymem – i nadaniem Jej tytułu Królowej Polski.

Rok koronacji Królowej Polski

Senat Rzeczypospolitej ustanowił rok 2017 Rokiem Koronacji Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Korony Polskiej w 300. rocznicę tego wydarzenia. Podczas obrad Senatu podkreślono, że uchwałę jednogłośnie przyjęto, „wskazując na wagę tego wydarzenia sprzed 300 lat, które miało charakter nie tylko religijny czy kościelny, ale również społeczny”. Główne uroczystości 300-lecia Koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, a także siedemdziesiątej rocznicy rozpoczęcia nawiedzenia obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w parafiach polskich odbędą się 26 sierpnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Znaczenie Jasnej Góry

Reklama

Jasnogórskie sanktuarium – jak mówiono w Senacie RP – „wśród licznych miejsc kultu religijnego w Polsce pełni rolę wyjątkową. Niezwykła jest też rola tego miejsca dla całego Kościoła powszechnego i wszystkich katolików. Sam wizerunek Bogurodzicy, otaczany czcią od ponad sześciuset lat na Jasnej Górze, jest jednym z najważniejszych materialnych skarbów narodowych w naszej Ojczyźnie”. Św. Jan Paweł II mówił, że „trzeba przyjść tutaj. Trzeba przyłożyć ucho do tego miejsca, aby usłyszeć echo życia całego narodu w Sercu jego Matki i Królowej! A jeśli bije ono tonem niepokoju, jeśli odzywa się w nim troska i wołanie o nawrócenie, o umocnienie sumień, o uporządkowanie życia rodzin, jednostek, środowisk, trzeba przyjąć to wołanie. Rodzi się ono bowiem z miłości matczynej”.

Moja Matka jest Królową

Któż nie cieszyłby się, mając świadomość, że jest dzieckiem Królowej! Nic więc dziwnego, że idą do Niej tysiące ludzi. Podejmują trud, nie bacząc na żar słońca czy strugi deszczu, na roztapiający się pod stopami asfalt czy błoto. Chcą spojrzeć w oczy Matki i Królowej i zobaczyć w nich całe swoje życie.

Bł. Maria Karłowska przypomina, że „całe nasze życie na tej ziemi jest pielgrzymowaniem ku niebieskiej ojczyźnie, dokąd powołuje nas Ojciec nasz Niebieski i gdzie nas oczekuje”. Możemy dodać: Gdzie oczekuje nas również Matka i Królowa. Bł. Maria podkreśla, że nieustanna wędrówka do określonego celu jest treścią ludzkiego życia.

Bł. Matka Karłowska w swoich „Rekolekcjach 10-dniowych” wkłada w usta Maryi słowa, które możemy przyjąć jakoby pochodzące od naszej Królowej Jasnogórskiej: „Chcę być twoją Matką, chcę cię nakarmić mlekiem moim, obmyć łzami moimi, ubrać cię w cnoty moje, rozgrzać cię na piersiach moich, na których spoczywał Syn mój i Bóg mój! Powinnaś być dzieckiem moim, kochać Mnie, czcić, służyć Mi i udawać się do Mnie w każdej potrzebie”. Dalej błogosławiona pisze: „Bóg chciał, aby Jego własny Syn był moim Synem. On też chce, aby Jego przybrane dzieci były moimi dziećmi. To droga bardzo miła i łatwa, którą się idzie do doskonałości i do nieba”.

Wymowa Obrazu Jasnogórskiego

Reklama

Gdy po trudzie pielgrzymowania, stajemy wreszcie przed Królową Polski i z radością patrzymy na Jej Oblicze, widzimy nie tylko Ją, lecz także dostrzegamy Jezusa w Jej objęciach. Znów przypominają się nam słowa bł. Matki Marii: „Maryja, gdy trzyma Jezusa, nie siebie chce pokazać, ale Jego. Chciałaby ku Niemu zwrócić wszystkie oczy, całą uwagę, miłość, poszanowanie. Ona kryje się za Jezusa”.

Bł. Matka Maria mówi, że „chciał Bóg, aby dzieci Jego nie były pozbawione ani Ojca, ani Matki w niebie, do której by się garnąć mogły, gdy Ojca pogniewają. I jaka to jest Matka, jaka czuła, jaka miłosierna! Nigdy Jej się dzieci nie uprzykrzą, nie znudzą. Im więcej się do Niej udawać będą w każdej potrzebie, tym milsze są dla Niej”.

Dlatego błogosławiona zachęca: „Starajcie się dobrze zrozumieć Serce waszej Matki Najlepszej, poznać, czego Ono pragnie, co lubi, co jest Mu miłe, a co przykre, co bolesne, aby jednego unikać, a drugie zdobywać i stać się pociechą tej najsłodszej Matki. Naśladujcie Ją, o ile możecie, aby wam błogosławiła”.

Gdy te słowa zaowocują w naszych sercach, sierpniowy trud pielgrzymkowy do Matki i Królowej nabierze dla nas nowego, głębszego sensu. Przypomnijmy sobie jeszcze obietnicę Maryi, podaną przez bł. Marię Karłowską: „Ja wiodę Moje dzieci za rękę, a w miejscach trudniejszych na rękach swoich je niosę. Nie miej więc żadnych wątpliwości, Ja będę twoją Przewodniczką! Pod moim kierunkiem dojdziesz tam, dokąd bez mojej pomocy nigdy byś dojść nie zdołała!”.

W drogę z nami

Idziemy, bo każdy ma za co dziękować, o co prosić i za co przepraszać. W tej drodze przez Maryję nawiążemy prawdziwszą i bardziej osobistą relację z Jezusem. Na pielgrzymim szlaku spotkamy nowych ludzi i zrozumiemy, co może nas prawdziwie łączyć: wspólna modlitwa, wspólna droga i wspólny na niej trud, a wreszcie wspólny cel. Jeżeli jednak nie możesz iść, to stań się duchowym, modlitewnym i ofiarniczym zapleczem dla tych, którzy idą.

2017-08-03 11:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Widzieć jasno niewidzialne

Niedziela Ogólnopolska 35/2017, str. 20-21

[ TEMATY ]

pielgrzymka 2017

Bożena Sztajner/Niedziela

Na zdjęciu: ks. Paweł Król i grupa z Libiąża, m.in. koleżanki i koledzy Helenki

Na zdjęciu: ks. Paweł Król i grupa z Libiąża, m.in. koleżanki i koledzy Helenki

„Dotknąć, co nienamacalne, widzieć jasno niewidzialne. Daj mi siłę, bym uwierzył, bym mógł w pełni życie przeżyć” – z tymi słowami na ustach wchodzili przed Szczyt Jasnogórski wierni z parafii pw. św. Barbary w Libiążu, którzy stanowili jedną z grup 37. Pieszej Pielgrzymki Archidiecezji Krakowskiej. Piosenka jest o tyle nieprzypadkowa i szczególna, że jej słowa napisała przed kilkoma laty Helena Kmieć, zamordowana w styczniu 2017 r. na misjach w Boliwii. Młoda wolontariuszka, pochodząca z parafii w Libiążu, wielokrotnie wędrowała pieszo na Jasną Górę. To z tego powodu jeszcze przed wyjściem na pątniczy szlak tegoroczna diakonia muzyczna położyła na jej grobie pielgrzymkowy identyfikator z podpisem „Muzyczna Helenka”

– Ona jest dobrym duchem naszej grupy. W poprzednich latach wielokrotnie wspomagała nas swoim pięknym śpiewem, swoją radością i optymizmem. Jestem pewna, że będzie patronką niejednej pielgrzymki – tłumaczy przyjaciółka Heleny Paulina Plucińska. Słowo „przyjaciółka” przewija się bardzo często wśród jej znajomych. Wiele osób, które miały okazję poznać tę wyjątkową libiążankę, podkreśla jednogłośnie, że jej sposób bycia, traktowania ludzi i otwartości powodował, iż człowiek miał wrażenie, że zna ją „od zawsze”. Często przychodzili do niej po radę, wskazówkę. Opowiadali jej o swoich dylematach, problemach, nawet tych najbardziej osobistych, wiedzieli bowiem, że ona zawsze coś podpowie i doradzi. Przy niej życie wydawało się prostsze. Miała niesamowite zaufanie do Pana Boga. Z nią nawet wiara była łatwiejsza. – Była osobą bardzo energiczną, pozytywną, uśmiechniętą, a zarazem bardzo inteligentną i przede wszystkim skromną. I to nas w niej po prostu urzekało, że miała naprawdę dużo do zaoferowania innym, ale nigdy się z tym nie narzucała – mówi Nikola Frączek, która z Heleną zapoznała się w Ruchu Światło-Życie. I nie chodzi tu o piękne laurki i pienia na jej cześć, ale o konkrety. Ks. Paweł Król z parafii pw. św. Barbary, którego irytują sytuacje, kiedy próbuje się koloryzować pewne zachowania Heleny czy jej cechy, podkreśla, że ona nie była chodzącym ideałem, ale człowiekiem, który w swojej normalności pokazywał współczesną świętość. – My w Libiążu nie mamy wątpliwości, że ona jest już w niebie. Czekamy jedynie w posłuszeństwie Kościoła, żeby można było oficjalnie rozpocząć jej proces. Zdradza także przed nami, że za przyczyną Heleny dzieją się już dzisiaj rzeczy, które trudno wytłumaczyć po ludzku. Podczas tegorocznej pieszej pielgrzymki na Jasną Górę, kiedy ks. Paweł i siostra Heleny – Teresa opowiadali o życiu młodej misjonarki, słyszeli m.in. o cudownych nawróceniach, o tym, że ludzie pod wpływem jej historii decydowali się na radykalne zmiany w swoim życiu. Kapłan z Libiąża wspomina także o wielu historiach, które słyszał od znajomych i najbliższych. One pokazują, że Helenka nie była, jak to określa jej siostra, „predestynowana do świętości i wcale nie chodziła 3 metry ponad ziemią, tylko zwyczajnie żyła i pokazywała swoją postawą, że warto wierzyć w Jezusa”. Z tego czerpała siłę do codziennej walki z tym, co trudne. A tego nie brakowało. Potrafiła jednak ćwiczyć swój charakter i przez to w sprawach wyborów była bardzo jednoznaczna. Niejako przypadkiem jej najbliżsi dowiedzieli się, że jedną z takich sytuacji był temat czystości przedmałżeńskiej. By w niej wytrwać, podjęła post, że w ciągu tygodnia nie będzie spożywać słodyczy. Jak jednak tłumaczy ks. Król, i w tym było widać jej cichość i pokorę. – Kiedy była w towarzystwie, na weselu czy urodzinach, i wiedziała, że w jakiś sposób zasmuciłaby gospodarzy albo zwróciłaby na siebie całą uwagę i oceny, jaka to jest niesamowita, to wówczas jadła to, co jej proponowano.
CZYTAJ DALEJ

Kasia Nawrocka skradła show podczas ogłoszenia wyników exit poll

2025-06-02 10:53

[ TEMATY ]

para prezydencka

Karol Nawrocki

Kasia Nawrocka

córka

Karol Porwich

Kasia Nawrocka, córka prezydenta elekta Karola Nawrockiego

Kasia Nawrocka, córka prezydenta elekta Karola Nawrockiego

Córka Karola i Marty Nawrockiej - 7-letnia Kasia stała się - jak mawia młodzież - "mistrzem drugiego planu". Podczas ogłoszenia wyników exit poll jej zachowanie przykuło uwagę nie tylko zgromadzonych na wieczorze wyborczym, ale również wielu internautów.

Nagranie z dziecięcą ekspresją Kasi Nawrockiej podbija internet. Widać w nim córkę przyszłej pary prezydenckiej, która komunikuje się nie tylko werbalnie, ale i gestami ze swoją rodziną na scenie oraz ze zgromadzoną publicznością.
CZYTAJ DALEJ

Triduum dla kapłanów na rozpoczęcie Kongresu Eucharystycznego

2025-06-04 10:05

[ TEMATY ]

kongres eucharystyczny

Triduum kapłańskie

Karol Porwich/Niedziela

„Duchowość eucharystyczna kapłana” – to temat Triduum dla kapłanów przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego, które odbywa się w dniach 3-5 czerwca w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie, na rozpoczęcie dziewiątego diecezjalnego w historii Kościoła częstochowskiego Kongresu Eucharystycznego.

Wydarzenie odbywa się w ramach 100-lecia najpierw diecezji, a od 1992 r. archidiecezji częstochowskiej. Triduum przewodniczy ks. Robert Grzybowski, administrator Pustelni Zwiastowania Pańskiego w Poletyłach, w diecezji drohiczyńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję