Reklama

Watykański minister zdrowia

Ks. prał. dr Piotr Supierz przez 13 lat był kapelanem i sekretarzem abp. Zygmunta Zimowskiego. Pełnił swoją posługę najpierw w Kurii w Radomiu, a następnie w Watykanie – po tym, jak w 2009 r. biskup radomski został mianowany przez Benedykta XVI przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Służby Zdrowia i Duszpasterstwa Chorych. Pozostał z nim aż do dnia jego odejścia do domu Ojca – 12 lipca 2016 r. Z okazji pierwszej rocznicy śmierci spotkałem się z ks. prał. Supierzem, aby porozmawiać o śp. abp. Zimowskim

Niedziela Ogólnopolska 29/2017, str. 10-11

Archiwum ks. Piotra Supierza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – Jak biskup diecezjalny odnalazł się w pracy duszpasterskiej dla chorych i dla pracowników służby zdrowia?

Reklama

KS. PIOTR SUPIERZ: – Musimy pamiętać, że Ksiądz Arcybiskup otrzymał sakrę biskupią po prawie 20 latach pracy w Watykanie, dlatego nie była mu obca praca w Kurii Rzymskiej. Doświadczenie 7 lat posługi w diecezji radomskiej, a przede wszystkim spotkania z chorymi, dziećmi i młodzieżą tylko mu pomogły w dalszej posłudze jako przewodniczącego papieskiej rady.
Miał też bardzo dobry kontakt z drugim człowiekiem, nie tworzył sztucznych barier, co bardzo często podkreślały osoby, które się z nim spotkały. W tym względzie wzorem dla niego był Jan Paweł II, do którego nauczania często powracał. Jeszcze podczas pracy w Polsce, gdy tylko mógł, odwiedzał chorych – chodził od łóżka do łóżka, rozmawiał z każdym pacjentem, również z ludźmi, którzy nie byli katolikami lub deklarowali się jako niewierzący. Był zawsze otwarty na drugiego człowieka, przekraczał bariery. I tak też było, gdy rozpoczął pracę w Watykanie. Ze względu na swoje obowiązki często podróżował i zawsze prosił, by w programie podróży była wizyta w szpitalu z odwiedzinami chorych – nie chciał ograniczać się tylko do spotkań z lekarzami, konferencji i wykładów. W kontaktach z ludźmi na całym świecie pomagał mu fakt, że znał języki: oprócz włoskiego – angielski i niemiecki. Posługiwał się także hiszpańskim i francuskim.

– Jakie priorytety miał Ksiądz Arcybiskup w swojej służbie w Watykanie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Chciałbym przypomnieć jego zawołanie biskupie: „Nie przyszedłem, żeby mi służono, ale aby służyć”. I on to zawołanie realizował na co dzień – wychodził do drugiego człowieka, starał się zawsze dostrzegać potrzeby innych i pomagać im, ze szczególnym uwzględnieniem ludzi chorych. To był priorytet jego życia, a więc również posługi kapłana, biskupa i przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Służby Zdrowia i Duszpasterstwa Chorych.
Chciałbym ponadto podkreślić jego charakterystyczną cechę – czegokolwiek się podejmował, starał się to wykonać perfekcyjnie. Gdy przygotowywał obchody Dnia Chorego, robił to przez rok, aby wszystko było doskonale zorganizowane. Gdy kończyły się uroczystości, myślał już o następnym Dniu Chorego. Dwa razy do roku organizował konferencje naukowe, które gromadziły do tysiąca specjalistów z całego świata.

– Abp Zimowski zmarł 12 lipca 2016 r. po walce z rakiem. Człowiek, który w Watykanie zajmował się duszpasterstwem chorych, sam ciężko zachorował. Jak Ksiądz Arcybiskup przeżywał ten czas jego choroby?

Reklama

– Chciałbym zwrócić uwagę, że abp Zimowski nigdy się nie uskarżał, nie mówił o swoim cierpieniu – przeżywał je w samotności, na modlitwie. Zawsze miał przy sobie różaniec. Słuchał w wolnych chwilach Radia Maryja. Cały swój czas poświęcał spotkaniu z Bogiem. Gdy był w szpitalu, miał ze sobą relikwie św. Jana Pawła II. Wielu pacjentów prosiło go, by mogli je ucałować. Przychodzili do niego również po to, by otrzymać błogosławieństwo, wspólnie się pomodlić, by szukać pocieszenia. W chorobie pozostawał dla wszystkich „dobrym ojcem”.

– Gdy rozeszła się wiadomość o chorobie Księdza Arcybiskupa, wiele osób w Polsce, a także na całym świecie, zaczęło się za niego modlić. Jak on odbierał tę modlitewną bliskość Kościoła i ludzi w tym trudnym okresie zmagania się z chorobą?

– Na początku Księdzu Arcybiskupowi zależało na dyskrecji, nie chciał, by rozpowszechniała się wiadomość o jego ciężkiej chorobie, pobycie w szpitalu i operacji. Ale z czasem rozpoczęto modlitwę za niego w diecezjach tarnowskiej i radomskiej, na Jasnej Górze, a później Radio Maryja sprawiło, że modlitwa w jego intencji zaczęła płynąć nie tylko z całej Polski, ale również z różnych zakątków świata. Arcybiskup bardzo chętnie się w nią włączał. Był wszystkim bardzo wdzięczny za tę modlitewną pamięć. Po wyjściu ze szpitala napisał list do wiernych diecezji tarnowskiej i radomskiej, w którym podziękował za łączność duchową w tym trudnym dla niego czasie oraz za modlitwę.

– Jakie dziedzictwo pozostawił po sobie abp Zimowski?

Reklama

– Przede wszystkim pozostał w sercach bardzo wielu ludzi jako „dobry ojciec”. Każdego dnia przychodzą do grobu różne osoby, aby się chwilę za niego pomodlić. Zawsze są tam świeże kwiaty. Natomiast jeżeli chodzi o jego wkład w działalność Kościoła, należy przypomnieć 20 lat pracy w Kongregacji Nauki Wiary przy kard. Josephie Ratzingerze, w której zajmował się m.in. przygotowaniem polskiej wersji Katechizmu Kościoła Katolickiego. W samej tylko diecezji radomskiej podjął wiele inicjatyw. Kiedyś powiedział, że gdyby nie został kapłanem, byłby chyba architektem. Zawsze coś projektował i planował: zorganizował piękny ośrodek Emaus w Białobrzegach, ośrodek akademicki w Radomiu, a w diecezji tarnowskiej wybudował Dom Radosnej Starości im. Jana Pawła II w rodzinnym Kupieninie oraz nieopodal Łącka dwa budynki, w których obecnie odbywają się rekolekcje dla duchownych i dla osób świeckich. Pomagał również Polakom na całym świecie, gdyż przez krótki czas był delegatem Konferencji Episkopatu Polski ds. Polonii.

– Poprzednik abp. Zimowskiego – kard. Fiorenzo Angelini przygotował Kartę Pracowników Służby Zdrowia, a teraz jest już nowy dokument.

– To prawda. W ostatnich 20 latach w medycynie i w służbie zdrowia pojawiły się nowe problemy, które należało przeanalizować i wytłumaczyć z punktu widzenia katolickiego, a rezultaty refleksji miały posłużyć do nowelizacji Karty. Abp Zimowski wiedział, że jest to konieczne, i od początku pracował nad uaktualnieniem tego ważnego dokumentu. Dlatego bardzo się cieszę, że Nowa Karta Pracowników Służby Zdrowia już się ukazała i jest zwieńczeniem pracy abp. Zimowskiego w papieskiej radzie.

– Wstęp do Nowej Karty Pracowników Służby Zdrowia napisał abp Zimowski. Ta Karta to też jego dziedzictwo...

Reklama

– To prawda. Jak już wspomniałem, abp Zimowski bardzo pragnął, aby została wydana Nowa Karta. Tuż przed odejściem napisał do niej wstęp. Pozwolę sobie przytoczyć fragment: „Nowe kwestie włączone do dokumentu nie naruszają jego zasadniczej konstrukcji. Przede wszystkim pozostaje solidny fundament, którym jest prawda o nienaruszalności i świętości ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci”.
Chciałbym też wspomnieć o książce, w której zostały opublikowane wykłady i konferencje abp. Zimowskiego głoszone na całym świecie, pt. „Sulla via dell’uomo che soffre”, wydanej przez Księgarnię Watykańską.

– Czym były dla Księdza Sekretarza choroba, a potem śmierć abp. Zimowskiego?

– Zawsze w Księdzu Arcybiskupie widziałem ojca, a odniosłem wrażenie, że w ostatnim okresie życia i on traktował mnie jak syna. Było to dla mnie wielkie przeżycie, gdy pochylałem się nad nim, a on prosił, abym był przy nim, abyśmy modlili się razem. Odchodził człowiek bardzo mi bliski, z którym pracowałem przez 13 lat, któremu zawdzięczałem bardzo wiele. Śmierć bliskiej osoby zmienia i nasze życie – zacząłem teraz więcej rozmyślać o naszym odchodzeniu, o wymiarze eschatologicznym naszego życia. Uważam, że doświadczenie śmierci bliskiej osoby sprawia, iż stajemy się bardziej dojrzali, bardziej świadomi odpowiedzialności za życie nasze i innych ludzi.

– Co robi dzisiaj dawny sekretarz abp. Zimowskiego?

– Wróciłem do mojej diecezji radomskiej i jestem proboszczem parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Miedzierzy.

2017-07-12 10:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.
CZYTAJ DALEJ

Katolicy nie głosują na wroga Kościoła

2025-05-30 20:59

[ TEMATY ]

wybory

Adobe Stock

Bardzo wielu Polaków – zapewne większość - do urn wyborczych uda się albo przed albo po uczestnictwie w niedzielnej Mszy świętej. Jest bardzo ważne, aby właśnie ci katoliccy wyborcy mieli świadomość, że ich niedzielny wybór powinien uwzględniać podstawowe prawdy wiary, do wyznawania której się przyznają.

Warto podkreślić, że od czasów Leona XIII – papieża przełomu XIX i XX wieku – Kościół katolicki w nauczaniu społecznym konsekwentnie zachęca swoich wyznawców, do aktywnego współkształtowania losów społeczności, do której przynależą. Leon XIII – ojciec nowoczesnej katolickiej nauki społecznej – osobistym przykładem mobilizował katolików do czynnego przeciwstawiania się złu.
CZYTAJ DALEJ

Lutynia świętuje piękne rocznice

2025-05-31 14:22

ks. Łukasz Romańczuk

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Przełom maja i czerwca to dla mieszkańców Lutyni powód do świętowania. Ich miejscowość obchodzi swoje 700-lecie, a Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II ma już 80 lat. Uroczystości rozpoczęły się od Eucharystii i odśpiewania Te Deum laudamus.

Mszy świętej przewodniczył ks. Janusz Betkowski, proboszcz parafii. - Każdy jubileusz to piękny czas wspomnień, wypełniony twarzami, nastrojami. To czas przepełniony treścią. Dziś chcemy wrócić do tej treści. Najmłodsi przeżywają je obecnie. Trochę starsi utrwalają w pamięci, a starsi wspominają z nostalgią - mówił kapłan, wspominając niedawne swoje 40-lecie matury, kiedy to spotkał się z kolegami i koleżankami w budynku swojej szkoły średniej, dodając: - Wszystko się zmienia, ale nie zmieniła się nasza przyjaźń, więzi. Jesteśmy zupełnie inni, mamy swoje upatrywania, sprzeczamy się ze sobą, ale mamy wiele wspomnień, szanujemy się, bo mamy wspólne wartości. I to jest podstawą do dialogu i próby zrozumienia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję