Reklama

Możemy i powinniśmy być dumni

W Gorzowie 3 maja odbyły się Wojewódzkie Obchody Narodowego Święta Konstytucji 3 maja. Tego dnia obchodziliśmy także uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wojewódzkie obchody 226. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja z udziałem przedstawicieli rządu, parlamentu, władz miejskich i samorządowych, służb mundurowych i harcerzy rozpoczęły się uroczystą Mszą św. w intencji Ojczyzny w gorzowskiej katedrze. Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił bp Paweł Socha. – Prosimy dzisiaj naszą Matkę i Królową Polski, która jest dana nam ku obronie, by nadal swoim macierzyńskim płaszczem otaczała naród przed wszystkimi niebezpieczeństwami zarówno zewnętrznymi, jak i wewnętrznymi – mówił Ksiądz Biskup. – Historia uczy nas, że położenie geograficzne i sąsiedztwo z narodami często bardzo agresywnymi wymagało od Polaków wielkiego bohaterstwa, by nie poddać się w niewolę. Ale jeszcze bardziej groźne były i są niebezpieczeństwa wewnętrzne, czyli upadek moralny, słabość ducha narodu czy rezygnacja z ideałów i kroczenie drogą serwilizmu wobec tyranów, stosowanie łatwizny i różnych układów na zgubę Ojczyzny. Dlatego tak bardzo ważne są modlitwa o prawość sumienia i praca organiczna, czyli praca nad dobrem duchowym i materialnym naszego narodu, a takiej postawy uczy nas szczególnie nasza Matka i Królowa, Pani Jasnogórska, która od ponad 6 wieków troszczy się w cudowny sposób naszym narodem – kontynuował. Po Mszy św. zgromadzeni udali się na Stary Rynek, gdzie miała miejsce oficjalna część uroczystości, m.in.: podniesienie flagi państwowej, odegranie hymnu państwowego, apel poległych, salwa honorowa i przemówienia. Głos zabrał gospodarz uroczystości wojewoda lubuski Władysław Dajczak. – Obchodzimy kolejną, 226. rocznicę Konstytucji 3 maja.

Była to pierwsza w Europie nowoczesna, spisana konstytucja. Zrobiliśmy to my, Polacy, i możemy, i powinniśmy być z tego autentycznie dumni. Było to wspaniałym dziełem Sejmu Czteroletniego, ale też uwieńczeniem 30-letnich prób naprawy naszego państwa – mówił. – Konstytucja była dla Europy niekwestionowanym, ważnym polskim darem. Dzisiaj Polacy mogą podarowywać Europie dar będący owocem Konstytucji 3 maja i całej naszej trudnej, ale także szlachetnej historii: zdrową dumę narodową, zdrowy patriotyzm, szacunek do tradycji, wrażliwość społeczną oraz poszanowanie wolności osobistej, religijnej i społecznej – podkreślał wojewoda Dajczak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-05-10 14:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież na „Anioł Pański”: misja Jezusa i tych, którzy Go naśladują, jest znakiem sprzeciwu

2025-08-17 12:11

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Misja Jezusa i tych, którzy Go naśladują, nie jest tylko „usłana różami”, lecz jest „znakiem sprzeciwu”- powiedział Leon XIV w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”, którą odmówił z wiernymi zgromadzonymi na Placu Wolności w Castel Gandolfo.

Papież zaznaczył, że wiele pierwszych wspólnot chrześcijańskich doświadczało tego samego odrzucenia co Jezus. Choć „starały się jak najlepiej żyć, według przesłania miłości Nauczyciela”, to doświadczały prześladowań. „To wszystko przypomina nam, że dobro nie zawsze spotyka się z pozytywną reakcją otoczenia. Co więcej, niekiedy właśnie dlatego, że jego piękno drażni tych, którzy go nie przyjmują, ci, którzy je pełnią, spotykają się z ostrym sprzeciwem, a nawet znęcaniem się i przemocą. Postępowanie w prawdzie kosztuje, ponieważ są w świecie ludzie, którzy wybierają kłamstwo, i dlatego, że diabeł, wykorzystując to, często usiłuje utrudniać działanie ludzi dobrych” - wyjaśnił Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent Nawrocki: będę dbał o chrześcijańskie wartości

2025-08-17 16:27

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Wojtek Jargiło

10 dni prezydentury były pełne mojej ciężkiej pracy, o czym świadczą m.in złożone w Sejmie projekty ustaw; takie będzie całe 5 lat - mówił prezydent Karol Nawrocki w niedzielę, podczas spotkania z mieszkańcami Godziszowa Trzeciego (woj. lubelskie). Dodał, że będzie dbał o chrześcijańskie wartości.

W niedzielę prezydent Karol Nawrocki odwiedził Godziszów Trzeci w województwie lubelskim, gdzie - jak wskazał - podczas wyborów prezydenckich głosowało na niego ponad 94 proc. mieszkańców.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję