Reklama

Niedziela Częstochowska

Wartość wyobraźni miłosierdzia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Jan Paweł II często mówił o wyobraźni miłosierdzia. Bo nie wystarczy sama jałmużna. Powinno się zastanowić, jak najlepiej będzie pomóc w konkretnym przypadku, aby pomoc była najpełniejsza. Przypomnę tu piękną cnotę „longanimitas” – łac. długomyślność. Zawiera ono w sobie nie tylko jakieś dalekie myślenie, ale też wybiega naprzeciw ludzkim potrzebom. Człowiek, który posiada taką cechę, myśli o drugich, nie skupia się na sobie, tylko sam idzie ku potrzebującym, których dostrzega w swoim otoczeniu. A będą to chorzy, przeżywający różne dramaty czy kryzysy, może bezdomni lub niemający na podstawowe środki do życia, tacy, którzy stracili pracę, którzy zostali osieroceni czy którzy usłyszeli wyrok w postaci diagnozy lekarskiej: nowotwór. Takim człowiekiem może się stać każdy z nas.

Wydaje się czasem, że w pieniądzach leży granica naszej skuteczności. Tymczasem nie zawsze tak jest. Świadectwem są wolontariusze i tak wiele dobra, które świadczą innym. Czas poświęcony bliźnim, zainspirowanie nim, dobre słowo, a nawet sam uśmiech niekiedy czynią cuda. W Ewangelii czytamy: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6, 36). Polecenie to realizowali w swoim życiu wielcy świeci, m.in. św. Brat Albert Chmielowski: artysta malarz, który zamyka się z biednymi w krakowskiej ogrzewalni i zaczyna realizować zasadę, że człowiek powinien być dobry jak chleb. Ale najpierw Adam Chmielowski musiał dostrzec tych, którzy są głodni, musiał im współczuć i uświadomić sobie, że on, jako człowiek wierzący, może dla nich coś zrobić. I nie artyzm malarski doprowadził go na ołtarz, tylko prawdziwy artyzm jego duszy i konsekwencja w realizacji powziętych decyzji. Był kaleką, nie miał nogi, stracił ją w walkach powstania styczniowego w bitwie pod Mełchowem, ale widział, jakie było oczekiwanie na miłość ze strony drugiego człowieka.

Trzeba nam w jakimś sensie poszukiwać tych, którzy oczekują na nasze miłosierdzie. A do tego potrzeba bystrości umysłu i szeroko otwartego serca. Czasami pomocy potrzebuje także człowiek majętny finansowo, ale biedny duchowo, potrzebuje konkretnego, przekonywającego życiowego drogowskazu. Niedziela Bożego Miłosierdzia jeszcze bardziej uwrażliwia nas na potrzebę otwartości człowieka względem człowieka i nieocenioną wartość wyobraźni miłosierdzia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-04-19 14:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jest nadzieja!

Ostatnio w mojej rodzinie odbyły się 3 pogrzeby, do Pana odeszły 3 osoby. Zawsze w takim momencie życia, gdy umiera ktoś bliski, drogi naszemu sercu, nasze oczy zwracają się ku wieczności, ku temu, co dla nas nieuniknione, ku najważniejszemu momentowi życia, czyli śmierci. Wówczas bowiem zapadnie decyzja o tym, gdzie spędzimy naszą wieczność. O. Grzegorz Marszałkowski mówi, że nasze życie jest takim biegiem, że wszyscy zmierzamy do mety, czym bliżej, tym większa radość, że spotkamy się ze zmartwychwstałym Panem. No właśnie. Jest nadzieja, że gdy przyjdzie kres naszej ziemskiej wędrówki, dalej żyć będziemy w stałej obecności Boga. Cóż za piękna perspektywa! Nieprawdaż? Jest nadzieja, bo Jezus zmartwychwstał – 2 tysiące lat temu i 2 tygodnie temu, podczas świąt Wielkanocy. A my biegniemy do Pana. Obyśmy tylko na mecie naszego biegu mogli powtórzyć za św. Pawłem: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem”...
CZYTAJ DALEJ

Fala hejtu na córkę Karola Nawrockiego. Biuro Obrony Praw Dziecka reaguje

2025-06-03 20:20

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

Kasia Nawrocka

Karol Porwich/Niedziela

Po wieczorze wyborczym w sieci wylał się hejt na córkę Karola Nawrockiego, Kasię. Jak przypomina Biuro Obrony Praw Dziecka, atakowanie siedmioletniego dziecka i znieważanie go z powodu wyglądu czy zachowania może zostać uznane za przestępstwo zagrożone karą do 12 lat bezwzględnego pozbawienia wolności.

NIE ZGADZAMY SIĘ NA HEJT WOBEC CÓRKI KAROLA NAWROCKIEGO - PODEJMIEMY DZIAŁANIA PRAWNE
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki: jestem gotowy do współpracy z premierem w sprawach dobrych dla Polaków

2025-06-05 20:19

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP

Prezydent elekt Karol Nawrocki zadeklarował w czwartek, że jest gotowy do współpracy z premierem Donaldem Tuskiem "w sprawach dobrych dla Polaków". Jednocześnie zaznaczył, że szef rządu musi się nastawić na "silny odpór" z Pałacu Prezydenckiego.

Nawrocki zapytany został w telewizji wPolsce24 w swoim pierwszym powyborczym wywiadzie o wizję współpracy z premierem. Jak powiedział, "oczywiście w sprawach dobrych dla Polaków, w sprawach, na które Polacy czekają, jest i będzie gotowy jako prezydent do tego, żeby siedzieć przy jednym stole z premierem polskiego rządu". Podkreślił jednocześnie swoje "bardzo krytyczne" nastawienie do Tuska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję