Reklama

Wiara

GPS na życie

Ten, który nie bał się stanąć pod krzyżem

Idealny patron dla młodych. Postać absolutnie wyjątkowa w kontekście Wielkiego Tygodnia. O kim mowa? Oczywiście o św. Janie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kościół katolicki nie dorobił się jeszcze św. Jarosława. Na szczęście moje drugie imię daje w poszukiwaniu patrona szeroką paletę możliwości: Jan Chrzciciel, Jan Chryzostom, Jan Bosko, Jan od Krzyża, Jan Maria Vianney, wreszcie Jan Paweł II. Długo by jeszcze wymieniać. Od lat jednak pozostaję wierny temu niemal najstarszemu – św. Janowi Apostołowi.

Wyjątkowy

Wybór był dość prosty. Chciałem i chcę mieć za orędownika apostoła, do którego nasz Mistrz ma „słabość”. Myśląc o św. Janie, mam przed oczami kogoś, kto jest niezwykle głęboko osadzony w istocie chrześcijaństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyjąwszy św. Jana Chrzciciela, mamy do czynienia z najstarszym spośród świętych Janów, ale najmłodszym z Apostołów. Jedyny niemęczennik spośród nich. Ten, który nie bał się stanąć pod krzyżem. Wyjątkowa postać początków chrześcijaństwa. Słyszałem wielokrotnie o św. Janie, że był swego rodzaju maskotką wśród Apostołów. Takim nastoletnim chłopcem na posyłki wśród ustatkowanych mężczyzn. Z drugiej strony, nosił przydomek „syn gromu”. Pan Jezus z pewnością wiedział, co robi, stawiając kogoś takiego w gronie swoich najbliższych uczniów i nawiązując z nim szczególną relację. Dla pozostałych musiała to być trudna szkoła pokory.

Słyszał serce

Reklama

Historia pisana przez Ewangelię pokazuje nam św. Jana jako tego, który opiera się na piersi Mistrza. Nieraz próbowałem sobie przypomnieć, czy zdarzyło mi się kiedyś spoczywać na czyjejś piersi. Taki gest kojarzy mi się głównie z kobietą, przytulającą się do piersi swojego męża, narzeczonego czy chłopaka. Jeżeli mężczyzna ma być dla kobiety swoistą opoką, a Kościół często określany jest jako oblubienica Zbawiciela, sytuacja z Janem na piersi Jezusa zaczyna nabierać nowych barw. Czy słyszał bicie serca Pana? Trudno by tak nie było. Św. Jan jest tu dla mnie wzorem przylgnięcia do Boga, polegania na Nim i słuchania Jego Serca.

Serce w Biblii to wnętrze człowieka. Św. Jan słuchał tego samego wnętrza, z którego potem na krzyżu wytrysnęła krew i woda. Słuchał Słowa, które stało się Ciałem, a o którym tak wymownie pisał w pierwszym rozdziale swojej Ewangelii. Jest więc dla mnie wzorem i motywatorem do codziennego spotkania ze Słowem Bożym i do uczestniczenia w Eucharystii z głową spoczywającą na piersi Pana, a nie przy niedzielnym obiedzie lub w gąszczu zajęć zaplanowanych na cały tydzień. Na pierwszej w historii Mszy św. Jan dał nam wzór, jak mamy ją przeżywać.

Reprezentował nas

Mam wielki zaszczyt mieć za patrona tego człowieka, który reprezentował nas wszystkich, gdy Jezus oddawał nas Maryi i nam Maryję. Częstochowa, Gietrzwałd, Ostra Brama, Lourdes czy Fatima to miejsca kojarzące się mocno ze współczesnością, ale u samych źródeł kultu, który ma tam miejsce, stoi św. Jan ze swoją młodzieńczą ufnością i szczególną relacją z Maryją, którą miał pod opieką po śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa.

Reklama

Gdy uświadomiłem sobie niezwykłość tego duetu, zacząłem zazdrościć wszystkim Janom, mającym na drugie imię Maria. Kiedyś przyprawiało mnie to raczej o śmiech. Dziś widzę w tej niecodziennej dla mężczyzn zbitce imion szczególny potencjał orędownictwa. Jeśli ktoś, kto ma takie imiona, nie modli się do tych dwojga „skazanych na siebie” przez Jezusa i tak niesamowicie bliskich Jezusowi, prawdopodobnie nie wie, co traci.

* * *

Św. Jan to postać, z której można czerpać i czerpać. To święty, który ze swoim sprintem do pustego grobu i ogromnym wkładem w księgi Nowego Testamentu łączy w sobie młodość i dojrzałość. Dla mnie patron idealny. Sądzę, że dla wielu jeszcze do odkrycia...

* * *

Jarosław Kumor
Mąż i ojciec, dziennikarz jeden z liderów wspólnoty Przymierze Wojowników

2017-04-05 09:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najtajniejszy ośrodek

Sumienie to głos Boga w nas, ale czy zawsze go słyszymy? Jeśli nie będziemy dbać o tę słyszalność, dojdą zakłócenia, osłabią nasz słuch i nie usłyszymy głosu Boga

Sobór Watykański II w Konstytucji duszpasterskiej o Kościele „Gaudium et spes” uczy nas: „Człowiek bowiem ma w swym sercu wypisane przez Boga prawo, wobec którego posłuszeństwo stanowi o jego godności i według którego będzie sądzony. Sumienie jest najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam na sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa” (KDK 16).
CZYTAJ DALEJ

Cuda za wstawiennictwem św. Matki Teresy z Kalkuty

Niedziela Ogólnopolska 21/2024, str. 71

[ TEMATY ]

św. Matka Teresa z Kalkuty

Kingkongphoto & www.celebrity-photos.com from Laurel Maryland, USA, CC BY-SA 2.0/Wikimedia Commons

Postaci św. Matki Teresy z Kalkuty nie trzeba nikomu przedstawiać, lecz czy znamy cuda za jej wstawiennictwem?

Założycielka Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości niestrudzenie niosła pomoc najbiedniejszym z biednych i najnędzniejszym z nędznych, w każdym człowieku dostrzegając Chrystusa. Całą sobą zaświadczała o miłosierdziu i pokazywała, że radość można czerpać nawet wtedy, gdy człowiek znajduje się w tragicznej sytuacji. Matkę Teresę za jej życia podziwiano na całym świecie, obsypywano ją rozmaitymi honorami, m.in. Pokojową Nagrodą Nobla. Działalność tej drobnej skromnej zakonnicy stała się wręcz legendarna – widziano w niej chodzącą świętą. Po śmierci nieco zapomniano o niej, ale ona nie zapomniała o potrzebujących – kontynuowała misję pomocy najbardziej potrzebującym również z nieba.
CZYTAJ DALEJ

Ze "Szpitalnego Klęcznika". Wiara, poezja, służba drugiemu człowiekowi [Wywiad]

2025-09-05 19:25

ks. Łukasz Romańczuk

Zapraszamy do posłuchania rozmowy z Marcinem Staszakiem, Wiceprezesem Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Opiekunów Medycznych i Pracowników Pomocy Społecznej, autorem książek o tematyce szpitalnej. Rozmawiamy o posłudze wśród osób, chorych, cierpiących, starszych, opuszczonych, a także o doświadczeniu opiekuna medycznego przelane na papier. 

Cała rozmowa: Zamknij X
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję