„Dalej – spotkanie ludzi z pasją” – to tytuł warsztatów, które 11 lutego w bielskim Klubie „Arka” oraz w sąsiadującym z nim budynku Liceum i Gimnazjum Katolickiego Towarzystwa Kulturalnego zorganizowali członkowie Wspólnoty „Miasto na Górze”. Wśród 36 propozycji tematycznych można było wybrać zajęcia ceramiczne, logopedyczne, stylizacji, manicure, poćwiczyć zumbę lub tańce żydowskie, a także wysłuchać wykładów dotyczących antykoncepcji, radzenia sobie ze stresem, racjonalnego gospodarowania finansami. Do tego można się było nauczyć produkcji utworów muzycznych – sample, bity, obróbka, liryka – lub wziąć udział w jam session. – Szukaliśmy w naszej wspólnocie pomysłu na ewangelizację i na rozreklamowanie zaplanowanego na 19 lutego seminarium Odnowy w Duchu Świętym. Chcieliśmy wyjść do ludzi, którzy nie chodzą do kościoła i których spotkać trzeba gdzie indziej. Postanowiliśmy, że ściągniemy ich za sprawą naszych pasji i fascynacji. O ten wymiar ewangelizacyjny zadbali nasi prowadzący, którzy dawali świadectwo swej wiary i zachęcali do udziału w seminarium – tłumaczyła koordynatorka akcji Anna Moll.
– Wybrałam tańce dla najmłodszych. Chciałam podpatrzeć i przenieść nowe doświadczenia na grunt świetlicy środowiskowej, w której pracuję. Tańczyłam zumbę, poznałam kilka ciekawych kroków, będzie więc czego uczyć innych – mówi Agnieszka Mentel. – Jak tylko mogę to zawsze korzystam z tego typu warsztatów. Te akurat wyszperał dla mnie w Internecie mój mąż. Dotychczas nie robiłam niczego z kształtek po jajkach, a jak się okazuje, dają one bardzo wiele możliwości twórczych. Taka sztuka użytkowa bardzo mi się przydaje w pracy z dziećmi ze szkoły podstawowej – tłumaczy nauczycielka Olga Łozińska. – Mnie bardzo relaksuje robienie w glinie. Ja się przy tym uspokajam. Cieszę się, że udało mi się na facebooku znaleźć informację o tych warsztatach. No i pamiątką po nich będzie piękna doniczka, którą zrobiłam – dodaje Monika Honkisz. – Kiedy ludzie coś tworzą, wtedy jest w tym pierwiastek boski, bo z niczego powstaje konkretny wytwór. Z osobami, które dziś do mnie przyszły spotkam się jeszcze raz, bo po wypaleniu gliny, będzie je można poszkliwić – dodaje Angelika Czuj. Pierwotnie, jak wspomina Anna Moll, organizatorzy mieli mieszane odczucia co do frekwencji. Jedni uważali, że na warsztaty przyjdą przysłowiowe dwie osoby na krzyż, inni, że będą na nie walić prawdziwe tłumy. – Na pierwszą turę naszych warsztatów przyszło 88 osób. Najwięcej zapisało się na wykład „Radzenie sobie ze stresem i trudnymi emocjami” Jolanty Tereszkiwicz. Jak się okazało, Pan Bóg idealnie dostosował ich liczbę do naszych możliwości – zaznacza Moll.
Program „Dalej” składał się z trzech tur półtoragodzinnych warsztatów. W ich prowadzenie zaangażowane zostały 22 osoby. W każdej z tur do wyboru było od 10 do 13 propozycji tematycznych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu