Na pierwszy rzut oka może się wydawać dziwne, że prestiżowy amerykański dziennik „New York Times” poświęca duży artykuł niewiele znaczącej i obecnej na rynku zaledwie od 4 lat marce piwa produkowanego we Włoszech. Trunek o nazwie „Nursia” jest produkowany przez benedyktyńskich mnichów w Nursji, która niedawno padła ofiarą najsilniejszego od 36 lat we Włoszech trzęsienia ziemi. Choć nie było ofiar w ludziach, to nie znaczy, że nie było innych strat. Największą stratą – pisaliśmy już o tym i przypominamy w „Niedzieli” – jest całkowite zniszczenie bazyliki św. Benedykta. Wspomniany artykuł znalazł się na łamach „New York Timesa” przede wszystkim dlatego, że większość z 15 mnichów, którzy tworzą wspólnotę benedyktyńską przy bazylice, stanowią Amerykanie. Przybyli do Nursji – miejscowości, w której urodził się św. Benedykt, w 2000 r., aby zasiedlić klasztor, który od czasu kasaty zakonów zarządzonej przez Napoleona pozostawał bez zakonników. Po tragedii z końca października br. mnisi z Connecticut, Południowej Karoliny, Teksasu i innych regionów USA postanowili odbudować bazylikę. Koszty są ogromne. Pomocą może być piwo, które ostało się w kadziach po trzęsieniu ziemi. Zakonnicy tę specjalną, ocalałą serię chcą zabutelkować i sprzedawać z przeznaczeniem na odbudowę klasztoru.
Produkcją piwa „Nursia” zajmują się wyłącznie mnisi – w przypadku innych marek piw zakonnicy dają tylko nazwę. Browar przy klasztorze w Nursji w dosłownym tego słowa znaczeniu służył życiu mniszemu, teraz ma posłużyć do odbudowania klasztoru.
W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu
– byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym
kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny
jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych
penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.
Gdy pierwszy umiał odprawić
od konfesjonału i odmówić
rozgrzeszenia, a nawet
krzyczeć na penitentów, drugi był
zdolny tylko do jednego – do okazywania
miłosierdzia.
Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim
– Leopold Mandić.
Obaj mieli ten sam charyzmat
rozpoznawania dusz, to samo powołanie
do wprowadzania ludzi na ścieżkę
nawrócenia, ale ich metody były
zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu
którego obaj udzielali rozgrzeszenia,
był różny. Zbawiciel bez cienia litości
traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić
handlarzy rozstawiających stragany
w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie
bezwarunkowo przebaczył celnikowi
Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii
Magdalenie, wprowadził do nieba łotra,
który razem z Nim konał w męczarniach
na krzyżu.
Dwie Jezusowe drogi.
Bywało, że pierwszą szedł znany nam
Francesco Forgione z San Giovanni
Rotondo. Drugi – Leopold Mandić
z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej
stopy.
„Po zakończeniu konklawe, a przed ogłoszeniem wyboru – o czym już mogę powiedzieć – kardynałowie podchodzili do nowego Papieża, aby złożyć przyrzeczenie czci i posłuszeństwa. Widać było rozpromienione twarze wszystkich kardynałów, a trzeba wiedzieć, że kardynałowie są z całego świata i w większości się nie znaliśmy” – powiedział kard. Konrad Krajewski, Jałmużnik Papieski w rozmowie z serwisem Vatican News.
Podziel się cytatem
W rozmowie z serwisem Vatican News kard. Krajewski przyznał, że nie spodziewano się takiego wyboru. „I to właśnie jest potwierdzenie, że to Duch Święty wybiera przy udziale kardynałów. Byliśmy oddzieleni od świata. Papież został wybrany bardzo szybko”.
Podczas dzisiejszej debaty kandydatów zapytano m.in. to, co zrobić, by uniknąć katastrofy demograficznej w Polsce.
Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki mówił: "z całą pewnością promowanie antywartości czy wartości śmierci, a nie życia, jest problemem, który wpływa na wymiar demograficzny państwa polskiego". "Trzeba wrócić do wspierania polskich rodzin, do tych wartości, które zachęcają Polaków do tego, aby swoje rodziny zakładali i o swoje rodziny dbali" - ocenił.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.