Reklama

Rodzina

Gladiator

Każdy mężczyzna może zostać ojcem, ale tylko ktoś wyjątkowy może zostać Tatą

Niedziela Ogólnopolska 50/2016, str. 44-45

[ TEMATY ]

ojcostwo

kostia/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ja, dzięki Bogu, mam Tatę. Długo pracowaliśmy nad naszą relacją. Wiele lat zupełnie się nie znaliśmy i mijaliśmy, ale każde z nas włożyło ogrom pracy, żeby zacząć bez lęku mówić „kocham Cię” i za każdym razem wzruszać się tymi słowami. Dopiero od niedawna stać mnie na to, by być przy Tacie jak dziecko. Jego dzieckiem będę zawsze, wiem, ale mnie chodzi o ten wymiar najgłębszy, który pozwala przyznawać się do słabości bez lęku, prosić o pomoc bez poczucia wstydu, mieć pewność, że miłość jest nieodwołalna. Jest naprawdę dobrze, mimo że Tata od ponad roku walczy z nowotworem. Robi wszystko, co w jego psychicznej, duchowej i fizycznej mocy, żeby udowodnić Bogu, iż szanuje swoje życie i bardzo je docenia. A dla mnie bycie blisko Taty w tej sytuacji jest ogromnym wyróżnieniem, bo Tata jest Gladiatorem. Od ponad roku udowadnia to dzień w dzień.

Naturalnie miłość

Reklama

Rok temu padła beznadziejna diagnoza: nowotwór z przerzutami. Małe szanse, że chemia pomoże. Nie na tym etapie. Owszem, można próbować, ale nikt niczego nie obiecuje. Mieliśmy doświadczenie mojej ciężkiej choroby, która miała być nieuleczalna bez wsparcia „zabójczą” farmakologią, a jednak dała się wyleczyć. W jaki sposób? Modlitwą i wieloletnią restrykcyjną dietą. W naszej rodzinie wiele osób chorowało na raka i mimo zaatakowania chemią nie przezwyciężyły one choroby, bo układ immunologiczny, kompletnie przez nią zrujnowany, nie był w stanie dźwignąć organizmu ze zwykłego przeziębienia. Zatem w gronie rodzinnym podjęliśmy decyzję o zrobieniu wszystkiego, co mieści się w ludzkiej mocy, żeby pomóc Tacie, ale w ramach metod naturalnych. Uznaliśmy również, że tę próbę chcemy ofiarować Panu Bogu i z Nim to przeżywać, bo inaczej będzie zbyt ciężko. Na szczęście mamy głębokie przekonanie, wypływające z osobistego doświadczenia, że Bóg jest miłością i jedynym Jego pragnieniem jest to, byśmy byli szczęśliwi. Nawet w chorobie i mimo choroby. Nieraz Tata powtarzał, że ostatni rok był dla niego wyjątkowy, bo poczuł się kochany. Poczuł, może pierwszy raz w życiu, że jest w stanie zawierzyć swoje życie Bogu całkowicie, do końca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie chcę teraz pisać, jakimi metodami Tata zmaga się z chorobą (może powstanie o tym inny tekst). Moim zamiarem jest napisać o Tacie, z którego jestem bardzo dumna.

A więc... Kochany Tato!

Jesteś Gladiatorem, więc sztukę bycia twardzielem opanowałeś do perfekcji. Wstajesz, planujesz, załatwiasz wiele spraw, pracujesz, codziennie rozmawiasz z wieloma osobami. Ja jednak znam Cię lepiej i widzę, jak się czasami boisz. Pocieszamy Cię, ale ostatecznie, gdy zamykasz oczy, to nikogo z Tobą nie ma. Wiem, że czasami jesteś sam, ale bądź pewny, że nigdy nie jesteś samotny. Mimo że fizycznie słabszy, wciąż jesteś tarczą dla swojej rodziny.

To Ty chorujesz, lecz nie przestałeś wspierać. Zawsze to robiłeś. To Ty nas przekonujesz, że wszystko będzie dobrze. To Ty codziennie wychodzisz na pole walki z miną twardziela. Dawałeś i dajesz poczucie bezpieczeństwa. Jestem Ci za to bardzo wdzięczna.

Zawsze żyłeś z poczuciem, że jesteś niezniszczalny. Twoje drugie imię to „dam radę”. Myślałeś, że się ustrzeżesz, bo umiesz dbać o siebie, a jednak od roku uczysz się pokory przez świadomość, że każdy dzień jest Ci podarowany. Ciężko jest Ci planować, łatwiej porządkować. Ciężko marzyć, bo nie chcesz, żeby bolało, gdy zabraknie czasu na spełnienie marzeń. Ogołociłeś się ze swojej ludzkiej wszechmocy, ale zyskałeś coś o wiele cenniejszego – zbroję zaufania Bogu.

Reklama

Rodzina zawsze była dla Ciebie najważniejsza, nawet gdy byłeś daleko od Boga. Zawsze czułam, że mnie kochasz na swój odpowiedzialny sposób. Długo uczyłeś się okazywać miłość w sposób inny niż zaspokajanie materialnych potrzeb, ale byłeś wytrwały i dostałeś serce z ciała.

Mężczyzna ufający Bogu

Czy mój Tata miał kiedykolwiek żal do Boga? Nie. Czy się buntował? Nie. Wiem, że jest gotowy przyjąć swój los, bo jest Bożym człowiekiem. Nie poddaje się, ale wiem, że gdy przyjdzie ów dzień, nie będzie miał lęku, żeby stanąć z Nim twarzą w Twarz. Tata wie, że Bóg nie chce, aby człowiek cierpiał, i że to nie On zsyła choroby. Tata wie, że Bóg pomaga znosić konsekwencje wyborów, które czasami bardzo dużo nas kosztują.

Ty, Tatusiu, nie skupiasz na sobie uwagi, nie pragniesz atencji, nie masz oczekiwań. Zawsze jesteś gotowy, by dawać. Cieszę się, że coraz bardziej otwierasz się na przyjmowanie wyrazów miłości. Dajesz wolność, bo jesteś głęboko przekonany, że tylko ona prowadzi do miłości, i dlatego przy Tobie dobrze być.

Dziękuję Ci za to, że się nie poddajesz. Dziękuję za to, że nie dezerterujesz. Dziękuję Ci za to, że stałeś się Gladiatorem. Bożym Gladiatorem.

* * *

Agnieszka Porzezińska
dziennikarka, scenarzystka, w TVP ABC prowadzi program „Moda na rodzinę”

2016-12-07 11:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wolność i dyscyplina

[ TEMATY ]

wywiad

ojcostwo

http://jaugustyn.jezuici.pl/

Niedługo spotkamy się na Forum Tato.Net. Tematem będą wolność i dyscyplina. I tutaj mam takie pytanie: żenię się, czy w tym momencie moja wolność się kończy?

To zależy od tego, jak patrzę na życie. Definiowanie wolności wymaga uprzedniego określenia obrazu człowieka, na jakim opieram moje życie. Bez określenia tego obrazu, nasze definicje wolności będą „od Sasa do lasa”. Widzimy to w pewnych kierunkach współczesnej myśli, które z różnych powodów przestały pytać o fundamenty i zasady. Filozofia marksistowska definiowała wolność jako zgodę na „dziejową konieczność” – tzn. na przymus, a nawet na przemoc. Bolszewicy mordowali i gnębili ludzi w imię ich rozumienia wolności. W szkołach niemal przez pół wieku uczono nas, że bolszewicy po 1939 r. przynieśli wolność Polakom. To czysty cynizm. Zresztą oni nie byli pierwsi.
CZYTAJ DALEJ

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się rusztowania na kościół

2025-10-02 09:19

[ TEMATY ]

Etiopia

Vatican Media

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w wyniku zawalenia się prowizorycznego rusztowania na kościół w Etiopii. Do tragedii doszło 1 października, w trakcie nabożeństwa, a informuje o niej francuski dziennik „La Croix”, powołując się na etiopskie media.

Do zawalenia się drewnianego rusztowania w kościele w miejscowości Arerti, ok. 70 km od stolicy Addis Abeby doszło w godzinach porannych, gdy liczna grupa wiernych znajdowała się w świątyni. Zginęło co najmniej 36 osób a 200 zostało rannych, jednak, jak podkreśla szef lokalnej policji Ahmed Gebeyehu, liczba ta może wzrosnąć. Zawalone rusztowanie, służące do prowadzenia prac wykończeniowych, skonstruowane było z grubych drewnianych pali.
CZYTAJ DALEJ

Archiwiści świętowali w Piotrkowie Trybunalskim

2025-10-03 09:54

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Maciej Hubka

Dzień Archiwisty w Piotrkowie Trybunalski

Dzień Archiwisty w Piotrkowie Trybunalski

W Mediatece 800-lecia w Piotrkowie Trybunalskim odbyło się uroczyste spotkanie z okazji Dnia Archiwisty – święta ustanowionego w 2019 roku przez Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych. Data ta nie jest przypadkowa: co roku archiwiści obchodzą swoje święto w liturgiczne wspomnienie św. Hieronima ze Strydonu, patrona tej profesji. Tegoroczna edycja zgromadziła ponad stu pracowników instytucji i urzędów z Piotrkowa oraz okolic, a organizatorami wydarzenia były Archiwum Państwowe w Piotrkowie Trybunalskim oraz Urząd Miasta.

Spotkanie miało charakter szkoleniowy i było okazją do wymiany doświadczeń oraz dyskusji nad najnowszymi wyzwaniami stojącymi przed archiwistami. Wydarzenie otworzył dr Tomasz Matuszak, dyrektor piotrkowskiego archiwum, podkreślając znaczenie współczesnych rozwiązań w pracy z dokumentacją. Następnie uczestnicy wysłuchali cyklu prelekcji prowadzonych przez dr. Piotra Głowackiego, kierownika Oddziału I Kształtowania Narodowego Zasobu Archiwalnego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję