Reklama

Niedziela w Warszawie

Biblioteki są potrzebne. Ale jakie?

Warszawa powołała zespół, który ma wskazać nowoczesną formę rozwoju bibliotek. Część środowiska obawia się przekształcenia placówek w kluby. Ale taka zmiana już się dokonuje

Niedziela warszawska 43/2016, str. 4

[ TEMATY ]

biblioteka

Andrea Izzotti

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na Mazowszu jest 966 placówek bibliotecznych, wliczając w to biblioteki, filie, punkty biblioteczne. Te w Warszawie podlegają pod dzielnice. To od radnych, ale także od polityki lokalnych władz zależy wysokość środków, jakie otrzymują na zakupy czy remonty.

– Sytuacja finansowa i lokalowa stołecznych bibliotek jest zróżnicowana – przyznaje Joanna Pasztaleniec-Jarzyńska, wiceprzewodnicząca Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich, jednocześnie szefowa oddziału warszawskiego. – Są dzielnice, które inwestują w rozwój czytelnictwa, modernizację placówek. Ale są i takie, które biblioteki traktują jak kwiatek do kożucha. Dodaje, że to oczywiście zależy od kondycji finansowej dzielnicy, ale też od polityki lokalnego samorządu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Budżety

Pojawiają się pomysły scentralizowania bibliotek tak, by podlegały bezpośrednio pod miasto i jego budżet. Ale zdania są podzielone. Bibliotekarze i szefowie dzielnicowych bibliotek nie są entuzjastami ewentualnej nowej organizacji.

– Biblioteka musi być nowoczesna, ale też tradycyjna. Tylko wtedy przyciągnie czytelników z okolicy – mówi dyrektor biblioteki na Pradze-Północ Janina Zakrzewska-Mostowska. I dodaje, że dotacje celowe na placówki biblioteczne są zbyt niskie, a potrzeby są duże. – Powinniśmy np. wymienić i uzupełnić sprzęt komputerowy, zwiększyć dostępność do nowych technologii i zmodernizować lokale. Niestety, wiele naszych bibliotek mieści się w małych pomieszczeniach, które nie spełniają wymogów i oczekiwań czytelników.

Na pomoc bibliotekom ruszają sami mieszkańcy. W kilku dzielnicach zwyciężył np. budżet partycypacyjny, który zakłada fundusze na zakup nowych książek. W Śródmieściu jest to 300 tys. zł, a na Pradze-Północ to 110 tys. zł.

– To dla nas spory zastrzyk finansowy, zwłaszcza że jest też rządowy program finansowy przeznaczony na zakup nowości książkowych w całej Polsce – mówi Zakrzewska-Mostowska.

Reklama

Środki unijne i...

Władze miasta planują przekształcenie bibliotek w lokalne centra kultury. Ostateczną formułę i rekomendacje ma wypracować zespól powołany w Biurze Kultury. Jednak wielu dyrektorów twierdzi, że biblioteki już tak działają. W placówkach tych odbywają się tematyczne lekcje biblioteczne, występy teatralne dla dzieci, e-pracownie...

– W 2006 r. odwiedzili Bibliotekę Publiczną w Ursusie przedstawiciele Fundacji Billa & Melindy Gates i w rozmowie o przyszłości bibliotek publicznych stwierdzili, że powinny to być lokalne centra informacyjno-edukacyjne. Sądzę, że właśnie w tę stronę powinniśmy zmierzać – mówi dyrektor biblioteki dzielnicowej w Ursusie Piotr Jankowski. Chodzi tylko o to, żeby rozwijać nowe formy działalności, a nie zmieniać nazwy. Ponieważ nasze społeczeństwo jest bardzo przywiązane do bibliotek, które dla mieszkańców są prawdziwą oazą spokoju, zadumy i skupienia pośród codziennego zgiełku miasta. A więc celem jest biblioteka z szeroką ofertą.

Bibliotekarze są otwarci na poszerzenie oferty bibliotek, ale obawiają się, by nie zostały one przekształcone w kluby. – Trochę boimy się, że w takim kierunku zmiany mogą zmierzać – mówi dyrektor Barbara Stępniewska, szefowa bibliotek na Mazowszu. – A biblioteka powinna być biblioteką, zwłaszcza, że zainteresowanie książkami rośnie. Oczywiście musimy poszerzać ofertę, uwzględniając zainteresowania i potrzeby czytelników, ale musimy zachować naszą tożsamość i tradycję.

Przedstawiciele stołecznego Biura Kultury przypominają, że wiele placówek podejmuje różnego rodzaju inicjatywy o charakterze kulturalno-edukacyjnym, aktywizujące i integrujące środowiska lokalne. – Rekomendacje przedstawi powołany zespół. Jego pomysły będą konsultowane z bibliotekarzami – mówi Leszek Napiontek z Biura Kultury w mieście.

A może oddać, wymienić?

Od kilku lat powstają też lokalne inicjatywy oferujące mieszkańcom książki. – Czy jesteśmy alternatywą dla publicznych bibliotek? No chyba tak – mówi Maria Dąbrowska-Majewska, szefowa Fundacji „Zmiana”. – Funkcjonujemy w prywatnych mieszkaniach animatorów z naszej fundacji. Nie otrzymujemy żadnych pieniędzy samorządowych.

Reklama

Pomysły takie, jak realizuje Fundacja „Zmiana”, funkcjonują na zasadzie biblioteki sąsiedzkiej. Są książki, można sobie po prostu wziąć. Można też przynieść swoje, ale nie ma wymiany jeden za jeden. – Można nic nie przynieść, a wziąć coś interesującego – mówi szefowa Fundacji „Zmiana”. Książki leżą w pudłach, można wybierać, dokładać. Można też na miejscu poczytać, porozmawiać. W punkcie przy ul. Targowej 30 zgromadzono już kilkanaście tysięcy książek. Fundacja przekazuje też książki do zakładów karnych, młodzieżowych ośrodków opiekuńczych, małych wiejskich szkół nie tylko na Mazowszu.

– Książka to taki najtańszy bilet do kultury – podkreśla Maria Dąbrowska-Majewska.

2016-10-20 08:07

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tu można odpocząć

Niedziela małopolska 50/2014, str. 4

[ TEMATY ]

biblioteka

Małgorzata Cichoń

Lektorium

Lektorium

Wizyta w tym miejscu jest pewnego rodzaju odpoczynkiem, jaki może dać przebywanie wśród pięknych, wartościowych rzeczy, które przetrwały próbę czasu. Pozwala z dystansu spojrzeć na sprawy, które trwają chwilę, a nieraz wydaje się, że pochłoną wieczność. Tu mamy szansę odzyskać właściwy balans

Żeby odwiedzić liczącą ponad 500 lat bibliotekę krakowskich dominikanów przy ul. Stolarskiej, trzeba przejść przez furtę i odnowione krużganki, a następnie wejść na piętro Kolegium Filozoficzno-Teologicznego, gdzie kształcą się przyszli ojcowie. Za pierwszymi drzwiami znajdziemy rzędy drewnianych szufladek, pełnych katalogów. Teraz można wejść do lektorium. Cisza. Ktoś zostawił na biurku otwarte książki, dwoje innych studentów zatopiło się w lekturze...

CZYTAJ DALEJ

Orędzia Madonny łączą Fatimę i Fontanelle di Montichiari

2024-08-02 18:00

[ TEMATY ]

Matka Boża Fatimska

objawienia

Fontanelle

Karol Porwich/wikipedia.pl

Matka Boża Fatimska i Matka Boża z Fontanelle

Matka Boża Fatimska i Matka Boża z Fontanelle

8 lipca bp Pierantonio Tremolada, biskup Brescii, wydał dekret zawierający „nihil obstat”, czyli maksymalne możliwe uznanie objawień Matki Bożej Pierinie Gilli w Fontanelle di Montichiari, w oparciu o kryteria ustanowione w nowych przepisach watykańskich dotyczące objawień. Dekret biskupa był następstwem Listu Dykasterii Nauki Wiary (DDF), podpisanego przez kardynała prefekta Fernándeza i kontrasygnowanego przez Franciszka.

Dzięki tym dokumentom Kościół uznaje pozytywność orędzi, które Maryja przekazała Pierinie, głównie podczas dwóch cykli objawień w latach czterdziestych i sześćdziesiątych XX w. Madonna przedstawiła się Pierinie jako „Róża Mistyczna”, a jej pierś zdobiły trze róże symbolizujące: modlitwę, ofiarę i pokutę, szczególnie za dusze konsekrowane (Pisaliśmy o tym historycznym wydarzeniu na stronie „Niedzieli” Historyczna decyzja Watykanu).

CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Tomasz Caputa

2024-08-02 19:25

Karol Porwich/Niedziela

1 sierpnia 2024 roku zmarł ks. Tomasz Caputa, proboszcz parafii św. Mikołaja w Wilkowie. Miał 54 lat życia i 24 lat kapłaństwa.

Ks. Tomasz Caputa urodził się 11 czerwca 1970 roku w Cieszynie. Święcenia kapłańskie przyjął 27 maja 2000 roku w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Posługiwał jako wikariusz w parafii Miłosierdzia Bożego w Oławie [2000 - 2004], parafii NMP Matki Miłosierdzia w Oleśnicy,[2004 - 2007]; parafii św. Elżbiety we Wrocławiu [2007- 2012], w oraz w parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu [2012-2015]. Od 2015 roku był proboszczem parafii pw. św. Mikołaja w Wilkowie i był nim do momentu śmierci 1 sierpnia 2024 roku w domu rodzinnym w Świętej Katarzynie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję