Tegoroczne obchody wspomnienia św. Maternusa – patrona parafii i miasta Lubomierz związane były z 725. rocznicą nadania tej miejscowości praw miejskich. Rozpoczęły się one 13 września w miejscowej sali teatralnej konferencją popularno-historyczną, którą prowadził radny Lubomierza ppłk Służb Granicznych Robert Onoszko. Znawcy historii przedstawili referaty, których wysłuchali przedstawiciele władz miasta, miejscowi duszpasterze, młodzież licealna oraz były proboszcz Lubomierza ks. kan. Ryszard Trzósło. Obecni byli także przedstawiciele mediów, w tym redaktor legnickiego wydania „Niedzieli”.
Reklama
Kierownik Archiwum Państwowego w Jeleniej Górze Ivo Łaborewicz przedstawił uczestnikom konferencji źródła archiwalne miasta Lubomierz, znajdujące się w zasobie tegoż archiwum. Informacje nt. przedwojennych dziejów Lubomierza, przygotowane przez historyków z zaprzyjaźnionej z Lubomierzem niemieckiej miejscowości Wittichenau, przekazał dyrektor Zespołu Szkół Marek Chrabąszcz. Natomiast jeleniogórski dokumentalista Zbigniew Dygdałowicz omówił organizację życia polskiego w Lubomierzu po 1945 r. Promując swoją książkę pt. „Lubomierz po II wojnie światowej” zaznaczył, że 725-letnia historia Lubomierza przez ponad 500 lat związana była z miejscowym klasztorem. Dalsza część konferencji odbyła się w parafialnym kościele. Diecezjalny konserwator zabytków ks. prał. Stanisław Szupieńko przedstawił historię i architekturę kościoła pw. Wniebowzięcia Najświetszej Maryi Panny i św. Maternusa w Lubomierzu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Uroczyste obchody święta parafii i miasta miały miejsce w święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Mszę św. w kościele pod tym wezwaniem wraz z byłym proboszczem Lubomierza ks. kan. Janem Dochniakiem sprawował ks. Piotr Sikorski. Oprawę muzyczną liturgii uświetnił chór z Oybin z Niemiec. W kazaniu ks. Piotr m.in. wyraził wdzięczność Panu Bogu za 725-letnią historię miasta, którego patronem jest św. Maternus umieszczony w herbie grodu.
Reklama
Ulicami miasta przeszedł średniowieczny korowód. W stroje z epoki ubrały się nie tylko dzieci i młodzież lubomierskich placówek oświatowych, ale także burmistrz miasta i gminy Lubomierz Wiesław Ziółkowski oraz wielu dorosłych mieszkańców. Do tego orszaku dołączyli także uczniowie Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego w Pławnej. Na rynku grupa rekonstrukcyjna epoki średniowiecza, zorganizowana przez Piotra Olejnika, przedstawiła scenę nadania Lubomierzowi praw miejskich oraz walkę na miecze. Natomiast uczniowie z koła historycznego lubomierskiej Szkoły Podstawowej pod opieką Wioletty Rotkiewicz i Arona Bogusza pokazali scenkę z historii miasta. Przy tej uroczystej okazji wręczono nagrody uczniom– laureatom konkursu plastycznego oraz wiedzy historycznej, ogłoszonego przez Gminną Bibliotekę Publiczną. Dopełnieniem popołudniowej części artystycznej było przedstawienie „Żywot św. Maternusa”, przygotowane przez uczniów Zespołu Szkół pod opieką Olgi Błażejowskiej, które miało miejsce w sali teatralnej.
Ponieważ św. Maternus jest wspomożycielem bujnego wzrostu winorośli, ks. proboszcz Erwin Jaworski wraz z Burmistrzem posadził na placu kościelnym drugi winny krzew. Ks. Erwin przypomniał, że ten posadzony rok temu dobrze się przyjął i już wydał pierwsze, na razie jeszcze trochę cierpkie, owoce.
Wieczorną Eucharystię ku czci patrona parafii i miasta sprawował ks. Erwin oraz ks. Piotr Olszówka. Po Mszy św. miał miejsce koncert organowy oraz widowisko przygotowane przez gości z Oybin. Pieśni w języku niemieckim przeplatane były historią klasztoru celestynów na górze Oybin, który wraz z ruinami zamku królewskiego jest perłą europejskiej historii kultury. W historii tej podkreślono rolę wybranego w 1294 r. papieża św. Celestyna V.
Lubomierskie świętowanie zakończyło się wieczornym widowiskiem przygotowanym przez zaproszoną przez burmistrza grupę tancerzy z ogniem. Imprezami towarzyszącymi obchodom było nocne zwiedzanie kościoła, jego krużganków i sal wystawowych, które – jak co miesiąc – gromadzi licznych amatorów wiedzy historycznej. Była także możliwość zwiedzania Muzeum Klasztornego i Muzeum Powiatu Lwóweckiego.