Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Dni Kultury Łowieckiej na Zamku Szczecińskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od kilkunastu lat myśliwi zrzeszeni w Polskim Związku Łowieckim starają się ukazać wszystkim prawdę o łowiectwie – celach, kulturze, dorobku i wypracowywanym dobru dla Ojczyzny. Jest to konieczne wobec napastliwych i często fałszywych oskarżeń. Dlatego przygotowywane są choćby Dni Kultury Łowieckiej, a szczególnym momentem są Msze św. Hubertowskie.

Kolejna Msza św. Hubertowska Okręgu Szczecin odbędzie się tradycyjnie 3 listopada o godz. 18 w kościele garnizonowym pw. św. Wojciecha w Szczecinie. W imieniu Rady Okręgowej PZŁ Szczecin i Księdza Proboszcza kościoła garnizonowego serdecznie na nią zapraszamy wszystkich, którym przyroda i kultura związana z nią są bliskie, a szczególnie myśliwych – by było nas więcej niż tylko delegacje pocztów sztandarowych Kół Łowieckich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Człowiek zawsze korzystał z przyrody, z niej żył; zapominanie o tym kończy się katastrofą dla obu stron. Człowiek nie przeżyje bez przyrody. Jednocześnie potrafi bardziej niż wszystkie gatunki zwierząt przyrodę niszczyć. Chyba najlepszą ilustracją jest Wyspa Wielkanocna. Przez tysiąclecia uczyli się ludzie właściwych relacji z naturą, by mądrze z niej korzystając, zapewnić dobrobyt sobie i następnym pokoleniom. Jednak chciwość i głupota (zatem grzech) doprowadza do zniszczeń – wycięte lasy, zniszczone jagodowiska i grzybnie, zatrute DDT pola, więc wytrute żyjące tam zwierzęta itd., itp.

Modne obecnie są jajka od „szczęśliwych kur”, czyli takich, które mają nieco więcej przestrzeni; czy w tym sposobie myślenia, mięso „z lasu” nie jest pozyskane od „szczęśliwszych” zwierząt niż te z trzymanych w oborach i chlewach? Może to ten dylemat z wiersza Adama Mickiewicza „Pies i wilk”? Zabronić hodowli kur, gęsi, świń i krów? Produkty zwierzęce zawsze były elementem diety człowieka; możemy z nich rezygnować, ale musimy umiejętnie zastępować brakujące elementy – czasem to jest mocno skomplikowane – by nie zaszkodzić naszemu zdrowiu. Emocje są ważne, ale nie mogą nam odbierać rozumu, zarówno z życiu osobistym, jak i społecznym. Zresztą w różnych jego aspektach. A nie można mówić uczciwie o łowiectwie pomijając niezwykle ważną dla myśliwych dziedzinę zwaną hodowlą – bardzo restrykcyjnie u nas pilnowaną gospodarką pogłowiem i gatunkami łownymi w lesie. Koła są zobowiązane do wykonywania planów odstrzałów – nie ma tu żadnej dowolności – które są ustalane z Dyrekcją Lasów Państwowych tak, by w lasach była optymalna (ze względów przyrodniczych) liczbę zwierząt danego gatunku. Prowadzi się też uzupełnianie – nie dlatego, że myśliwi wystrzelali, ale z różnych innych powodów – pogłowia gatunków zanikających (choćby kuropatwa, bażant, zając).

Można by długo... ale może lepiej spotkajmy się w sobotę 24 września na dziedzińcu szczecińskiego Zamku na Dniach Kultury Łowieckiej – będzie co oglądać, słuchać, próbować – i będzie można podyskutować.

2016-09-08 09:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prof. Jan Szyszko otworzył Targi Hubertus Expo

[ TEMATY ]

łowiectwo

Artur Stelmasiak

„Polski Związek Łowiecki to ponad 90-letnia tradycja działalności na rzecz polskiej przyrody” – powiedział prof. Jan Szyszko, minister środowiska, otwierając Targi Hubertus Expo.

Minister podkreślił, że zrównoważona gospodarka łowiecka wykonywana jest na podstawie odpowiednich przepisów. To przede wszystkim ustawa prawo łowieckie. Realizacją zadań wynikających z tych przepisów zajmuje się Polski Związek Łowiecki (PZŁ), który realizuje Polski Model Łowiectwa. - Wykonywanie polowań jest działalnością, która ma na celu regulowanie liczebności zwierząt łownych. Polowanie nie niszczy występujących gatunków, wręcz przeciwnie – zapewnia trwałość występowania populacji zwierząt łownych – powiedział minister Jan Szyszko.
CZYTAJ DALEJ

Francja: Zgromadzenie Narodowe zgodziło się na legalizację eutanazji

2025-05-27 21:04

[ TEMATY ]

Francja

eutanazja

Zgromadzenie Narodowe

Adobe Stock

Po dwóch tygodniach dyskusji francuskie Zgromadzenie Narodowe przyjęło w pierwszym czytaniu dwie ustawy: o opiece paliatywnej i prawie do pomocy w umieraniu, która oznacza legalizację wspomaganego samobójstwa i eutanazji. Pierwszy projekt uchwalono jednogłośnie, drugi stosunkiem głosów 305 za do 199 przeciw.

Katoliccy biskupi tego kraju od pewnego czasu wzywali do wyrażania sprzeciwu wobec tej drugiej propozycji. Jeszcze dziś biskupi regionu paryskiego (Ile-de-France) zwrócili się do parlamentarzystów z listem, w którym wskazali, że przyjęcie ustawy o pomocy w samobójstwie i eutanazji stanowiłoby „zbrodnię przeciwko godności, zbrodnię przeciwko braterstwu, zbrodnią przeciwko życiu”. Wskazali na konieczność rozróżnienia między śmiercią naturalną a świadomym spowodowaniem czyjejś śmierci. Wyrazili obawę, że prawo to mogłoby zostać w przyszłości wykorzystane wobec osób małoletnich, czy dotkniętych chorobą Alzheimera. Zaprosili parlamentarzystów do wsłuchania się w głos lekarzy, którzy mówią, że zadanie śmierci nie jest leczeniem, i w głos prawników, którzy przekonują, że ustawa taka naruszałaby równowagę prawną dotychczas obowiązujących przepisów.
CZYTAJ DALEJ

Spotkanie Rodzin i 25-lecie kościoła w Sulistrowiczkach [Zaproszenie]

2025-05-28 12:42

Archiwum prywatne ks. prałata Ryszarda Staszaka

Do wspólnego świętowania zaprasza ks. prałat Ryszard Staszak. - W tym roku obchodzimy 25. rocznicę konsekracji świątyni oraz 8. rocznicę ustanowienia jej sanktuarium. Tego dnia do naszego sanktuarium zapraszamy rodziny, a Mszę św. o godz. 12:00 odprawi ks. abp Józef Kupny, metropolita wrocławski. Podczas Eucharystii będę dziękował za 40. lat posługi kapłańskiej w parafii Sulistrowice.

Sanktuarium w Sulistrowiczkach nosi tytuł Matki Bożej Dobrej Rady. - Kult Matki Bożej Dobrej Rady sięga XV wieku, kiedy to – według tradycji – w genueńskim kościele św. Dominika odkryto obraz Maryi z Dzieciątkiem, któremu towarzyszyły słowa: „Mądrej Radzie”. Obraz – przeniesiony następnie do miasteczka Genazzano pod Rzymem – słynął licznymi cudami i uzdrowieniami, a papież Benedykt XIV zatwierdził kult tej „Patronki wszystkich chwytających się rady Bożej w chwilach wielkiej niepewności” już w 1742 r. Już w XVIII i XIX wieku wiele zgromadzeń zakonu augustianów i dominikanów szerzyło modlitwę do Dobrej Rady, wskazując, że Maryja pomaga odnaleźć Bożą wolę zarówno w sprawach wielkich, jak i codziennych – wspomina ks. Staszak, dodając: - Pomysł budowy kaplicy Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach powstał pod koniec lat 90. XX wieku, kiedy to po konsultacjach z biskupem Józefem Pazdurem, architektem Jerzym Wojnarowiczem, w uzgodnieniu z radą parafialną oraz przy wsparciu pana Stanisława Dobrowolskiego podjąłem starania o wzniesienie świątyni, która mogłaby stać się duchowym ośrodkiem modlitwy za rodziny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję