Reklama

Niedziela Kielecka

Prostował ścieżki Panu

Przygotowywał drogę Chrystusowi, głosił Jego nadejście. Nie bał się ludzi, którzy „mogą zabić ciało, ale duszy zabić nie mogą”. Za bezkompromisowość, za mówienie prawdy poniósł męczeńską śmierć. Św. Jan Chrzciciel jest patronem podkrakowskich Proszowic

Niedziela kielecka 36/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

św. Jan Chrzciciel

TER

Płaskorzeźba głowy św. Jana Chrzciciela w ołtarzu głównym

Płaskorzeźba głowy
św. Jana Chrzciciela
w ołtarzu głównym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był jedynym synem Zachariasza i Elżbiety, urodził się na rok przed Chrystusem. Jego przyjście na świat zwiastował Anioł Gabriel Zachariaszowi, który w tym czasie pełnił służbę kapłańską. Ojciec, który nie uwierzył posłannikowi z nieba, pozostał niemy aż do urodzin syna. W dniu narodzin Jana odzyskał mowę, wielbiąc Boga za Jego wielkie dzieła. Nowo narodzonemu zgodnie z życzeniem anioła nadał imię Jan. Gdy Jan dorósł, w piętnastym roku panowania cesarza Tyberiusza rozpoczął swoją misję głoszenia przyjścia Zbawiciela. Żył jak pustelnik, żywił się szarańczą i miodem leśnym, a za odzienie miał sierść wielbłąda i pas skórzany na biodrach. Szybko zyskał rozgłos w Palestynie i w krajach sąsiednich, jako głosiciel Zbawiciela, który właśnie przyszedł na ziemię. Kiedy zadawano mu pytanie, czy czasem nie jest Mesjaszem, odpowiadał: „Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów”.

Ochrzcił Jezusa

Reklama

Jezusa spotkał nad Jordanem, w miejscu, w którym chrzcił ludzi, chcących zmienić swoje życie. Jezus poprosił go o chrzest i przyjął go z jego rąk. To Jan wskazał na Chrystusa i powiedział: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata”. Jan nie bał się mówić ludom prawdy o ich życiu i postępowaniu. Wskazywał na grzechy zwykłych ludzi, faryzeuszy, a nawet władcy Heroda II Antypasa. O jego bezkompromisowości świadczy fakt, że w oczy rzucił mu: „Nie wolno ci mieć żony twojego brata”. Herod za mówienie prawdy kazał go schwytać i zamknąć w twierdzy Macheront. Jednak nie odważył się go zgładzić, widząc w nim prawdziwego proroka. Śmierć Jana spowodowała Herodiada, która za podszeptem matki zażądała głowy Chrzciciela. Antypas nierad, lecz musiał wykonać prośbę, ponieważ wcześniej przysiągł jej, że uczyni wszystko, o co ta go poprosi. Ściętą głowę Jana podarował jej na misie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Relikwie św. Jana Chrzciciela

Grób św. Jana znajduje się w Wielkim Meczecie Umajjadów w Damaszku. Relikwie Chrzciciela rozsiane są po całej Europe. Prawa ręka znajduje się w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie. Relikwie palców przechowywane są w Sienie i Stambule, a w 2010 r.fragmenty szczątków Świętego odnaleziono w ruinach prawosławnego klasztoru na wysepce św. Iwana niedaleko Sozopola. Jest patronem wielu państw i miast: Austrii, Francji, Holandii, Malty, Niemiec i Węgier. Patronuje Awinionowi, Florencji, Kolonii, Lipskowi, Lyonowi, Neapolowi, Turynowi i Wiedniowi. Jest także patronem podkrakowskich Proszowic.

Kościół w Proszowicach

Reklama

Pierwszy kościół w Proszowicach został wzniesiony prawdopodobnie już w XIII wieku. Z kronik dowiadujemy się, że w 1306 r. wojska walczące przeciwko Władysławowi Łokietkowi spaliły świątynię. Zbigniew Oleśnicki w wystawionym przez siebie dokumencie wspomina, że w 1453 r. w Proszowicach stał kościół murowany „nowy i przestronny”. Z tej gotyckiej budowli zachowały się do dzisiaj jedynie mury prezbiterium. Jan Długosz porównywał tę świątynię do najpiękniejszych krakowskich kościołów. Posługę proboszczowską w tym czasie pełnili wybitni dworzanie i kapelani. Jednym z nich był Jan Sacranus z Oświęcimia, rektor Akademii Krakowskiej, który wybudował w Proszowicach kościół Świętego Ducha i ochronkę dla biednych. W proszowickim kościele przez dziesiątki lat odbywały się sejmiki i sądy. Podczas jednego z nich w 1595 r. doszło do rozlewu krwi i świątynia musiała być na nowo konsekrowana. Kościół przetrwał kolejne dziejowe zawieruchy, aż do maja 1824 r., kiedy to w czasie gwałtownej burzy runęła ściana szczytowa od strony rynku i zawaliło się gotyckie sklepienie. Z cegły, która pozostała po tej katastrofie, wybudowano na obrzeżach miasta kościółek Trójcy Świętej. Kolejny tragiczny dla proszowickiej świątyni czas nastał w 1914 r., w czasie walki Rosjan z Austriakami. Kościół zawalił się i spalił niemal doszczętnie. W jego restauracji wielki udział miał inż. Józef Kleszczyński, który podjął się kierowania komitetem odbudowy świątyni oraz własnym majątkiem poręczył spłatę pożyczki zaciągniętej na ten cel. Od strony północno-wschodniej do kościoła przylega zakrystia oraz kaplica św. Barbary, od południa kaplica zwana dawniej kowalską. Ołtarz główny – wczesnobarokowy. W północnym ołtarzu bocznym znajduje się czczony niegdyś w sposób szczególny obraz Matki Bożej Łaskawej, zdobiony późnobarokową sukienką. W ostatnich latach Kościół w Proszowicach został gruntownie wyremontowany. Umocniono jego mury, wyremontowano dach, zakonserwowano polichromię oraz odrestaurowano główny ołtarz.

Kościół Maryi i św. Jana Chrzciciela

Główną patronką kościoła jest Maryja. Drugim patronem jest św. Jan Chrzciciel, który równocześnie jest patronem miasta i gminy Proszowice. W herbie miasta widnieje głowa Świętego, której wizerunek znajduje się w głównym ołtarzu kościoła. W świątyni są jeszcze dwa wyobrażenia św. Jana. W ołtarzu głównym, po lewej stronie znajduje się figura przedstawiająca Świętego. Chrzciciel w prawej ręce trzyma laskę, która zakończona jest krzyżem przewiązanym szarfą z napisem: „Ecce Agnus Dei” – Oto Baranek Boży. Artysta przedstawił św. Jana zgodnie z opisem w Nowym Testamencie, Święty nie ma butów i ma na sobie „skórę zwierzęcą”. Lewą rękę ma lekko wzniesioną, oczy ma skierowane ku górze. Kolejne wyobrażenie Świętego przedstawia witraż w jednym z południowych okien kościoła. Św. Jan przedstawiony jest tradycyjnie. Ubrany w skórę wielbłąda, z zarzuconym na ramię niebieskim płaszczem, w lewej ręce trzyma laskę zakończoną krzyżem. Ma smutny wyraz twarzy, jego głowa zwrócona jest w kierunku prezbiterium, patrzy w dal jakby kogoś szukał. – Św. Jan Chrzciciel jest drugim patronem naszego kościoła, jednak ze względu na fakt, iż jest również patronem naszej gminy, oddajemy mu szczególną cześć – mówi ks. proboszcz Jan Zwierzchowski.

Proszowicki błogosławiony

Reklama

Pokazując wizerunki św. Jana Chrzciciela, prowadzi mnie do kaplicy bł. ks. Józefa Pawłowskiego, męczennika za wiarę. – Tu jest kaplica naszego Błogosławionego, naszego, ponieważ pochodził stąd, z Proszowic – mówi. Ks. Pawłowski studiował na Katolickim Uniwersytecie w Innsbrucku, był profesorem w WSD w Kielcach. Był również jego wicerektorem i rektorem. W czasie wojny był proboszczem parafii katedralnej, zasłynął, jako „Dobry Samarytanin”, niosąc pomoc potrzebującym: biednym, chorym oraz więźniom. W 1941r. został aresztowany przez Niemców, trafił do Oświęcimia, a później do obozu w Dachau, gdzie przebywał przez ponad osiem miesięcy, do dnia swojej męczeńskiej śmierci 9 stycznia 1942 r. 13 czerwca 1999 r. ojciec święty Jan Paweł II podczas swojej siódmej pielgrzymki do Ojczyzny zaliczył go do grona 108 błogosławionych Polaków – heroicznych świadków wiary, którzy ponieśli śmierć z rąk Niemców.

W kaplicy błogosławionego kapłana znajdują się dwa relikwiarze: jeden z relikwiami Papieża, który wyniósł go do godności błogosławionego – św. Jana Pawła II, drugi z relikwiami św. Faustyny Kowalskiej – głosicielki Bożego Miłosierdzia. – Kaplica, która poświęcona jest bł. ks. Pawłowskiemu, ale także Bożemu Miłosierdziu, może w przyszłości być miejscem sprawowania sakramentu pokuty i pojednania, aby osoby przystępujące do sakramentu spowiedzi w szczególny sposób czuły niezmienną miłość Jezusa do każdego z nas – mówi ks. Zwierzchowski.

Modlą się do świętych i błogosławionych

W parafii pracują siostry Kanoniczki Ducha Świętego – Niosą bardzo dużą pomoc, ich posługa na trwałe wpisała się w obraz Proszowic – mówi Ksiądz Proboszcz. W parafii prężnie działa Odnowa w Duchu Świętym, Biuro Radia Maryja, są liczne grupy Róż Różańcowych. – Odżywa kult Matki Bożej Łaskawej Proszowickiej, od wielu lat w każdą środę jest odmawiana nowenna za Jej wstawiennictwem, w modlitwie bierze udział przeszło sto osób – mówi ks. Zwierzchowski. Wzrasta również kult do bł. Józefa Pawłowskiego, syna tej ziemi. Mieszkańcy parafii w modlitwach pamiętają sługę Bożego bernardyna o. Rafała z Proszowic, który w XV wieku był przełożonym klasztorów w Krakowie, Poznaniu i Wilnie. Został przez potomnych zapamiętany jako człowiek wielkiej wiedzy, miłości do Ojczyzny i pobożności. – Tradycją się stało, że bierzmowanie młodzieży odbywa się 24 czerwca, w uroczystość św. Jana Chrzciciela, to znak, jak wielkim wzorem dla nas wszystkich jest Święty, który patronuje naszej małej ojczyźnie i jest drugim patronem naszego kościoła – podsumowuje ks. Zwierzchowski.

2016-09-01 09:56

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Blask świętych nie przemija

W żadnym chyba innym kościele w diecezji nie spotkamy tylu świętych na raz. Kiedy patrzy się na relikwiarze zgromadzone przy ołtarzu w kościele Wszystkich Świętych w Brzezinach, ma się nieodparte uczucie, że człowiek znalazł się właśnie w najlepszym towarzystwie. Jest się wśród osób, które w różny sposób, w odległych i całkiem bliskich czasach przeszły przez życie tak, by dojść do chwały nieba

Nie będzie przesadą, gdy powiemy, że wspólnota w Brzezinach żyje duszpasterstwem opartym o promowanie i pobudzanie kultu świętych, przybliżanie ich życia i stawianie ich za wzór młodemu pokoleniu.
CZYTAJ DALEJ

Św. Iwo - mniej znany święty

Iwo Hélory żył w latach 1253 -1303 we Francji, w Bretanii. Urodził się w Kermartin, w pobliżu Tréguier. Po ukończeniu 14. roku życia studiował w Paryżu na Wydziale Sztuk Wyzwolonych, później na Wydziale Prawa Kanonicznego i Teologii, a w Orleanie na Wydziale Prawa Cywilnego.

Po trwających 10 lat studiach powrócił do rodzinnej Bretanii. Do 30. roku życia pozostawał - jako człowiek świecki - na stanowisku oficjała diecezjalnego w Rennes, sprawując w imieniu biskupa funkcje sędziowskie. Zasłynął jako człowiek sprawiedliwy i nieprzekupny, obrońca interesów biedaków, za których nieraz sam opłacał koszty postępowania, a także - jako doskonały mediator w sporach. Później poszedł za głosem powołania i po przyjęciu święceń kapłańskich skupił się na pracy w przydzielonej mu parafii. Biskup powierzył mu niewielką parafię Trédrez, a po roku 1293 nieco większą - Louannec. Iwo od razu zjednał sobie parafian, dając przykład ubóstwa i modlitwy. W czasach, kiedy kapłani obowiązani byli odprawiać Mszę św. tylko w niedziele i święta, Iwo czynił to codziennie, niezależnie od tego, gdzie się znajdował. Często, chcąc pogodzić zwaśnionych, zanim zajął się sprawą jako sędzia, odprawiał w ich intencji Mszę św. - po niej serca skłóconych w jakiś cudowny sposób ulegały przemianie i jednali się bez rozprawy. Nadal chętnie służył wiedzą prawniczą wszystkim potrzebującym, sam żyjąc bardzo skromnie. Był doskonałym kaznodzieją. Iwo Hélory zmarł 19 maja 1303 r. W 1347 r. papież Klemens VI ogłosił go świętym. Jego kult rozpoczął się zaraz po jego śmierci i bardzo szybko rozprzestrzenił się poza granice Bretanii. Kościoły i kaplice jemu dedykowane zbudowano m.in. w Paryżu i w Rzymie. Wiele wydziałów prawa i uniwersytetów obrało go za patrona, m.in. w Nantes, Bazylei, Fryburgu, Wittenberdze, Salamance i Louvain. Został pochowany w Treguier we Francji, które jest odtąd miejscem corocznych pielgrzymek adwokatów w dniu 19 maja. Warto też dodać, że do Polski kult św. Iwona dotarł stosunkowo wcześnie. Już 25 lat po jego kanonizacji, w 1372 r. jeden z kanoników wrocławskiej kolegiaty św. Idziego, Bertold, ze swej pielgrzymki do Tréguier przywiózł relikwie świętego. Umieszczono je w jednym z bocznych ołtarzy kościoła św. Idziego. Również po relikwie św. Iwona pojechał opat Kanoników Regularnych Henricus Gallici. Na jego koszt do budującego się wówczas kościoła Najświętszej Maryi Panny na Piasku dobudowano kaplicę św. Iwona, w której umieszczono ołtarzyk szafkowy z relikwiami. Niestety, nie dotrwały one do naszych czasów, w przeciwieństwie do kultu, który, przerwany na początku XIX wieku, ożył w 1981 r. Od tego czasu w każdą pierwszą sobotę miesiąca w kaplicy św. Iwona zbierają się prawnicy wrocławscy na Mszy św. specjalnie dla nich sprawowanej. Drugim ważnym miejscem kultu św. Iwona w Polsce jest Iwonicz Zdrój, gdzie znajduje się jedyny w Polsce, jak się wydaje, kościół pw. św. Iwona, z przepiękną rzeźbioną w drewnie lipowym statuą Świętego. Warto też wspomnieć o zakładanych w XVII i XVIII wieku bractwach św. Iwona, gromadzących w swych szeregach środowiska prawnicze, a mających przyczynić się do ich odnowy moralnej. Bractwa te istniały przede wszystkim w miastach, gdzie zbierał się Trybunał Koronny: w Piotrkowie Trybunalskim (zał. w 1726 r.) i w Lublinie (1743 r.). W obydwu do dziś zachowały się obrazy przedstawiające Świętego: w Piotrkowie - w kościele Ojców Jezuitów, w Lublinie - w kościele parafialnym pw. Nawrócenia św. Pawła. Istniały też bractwa w Przemyślu (XVII w.), prawdopodobnie w Krakowie (zachował się XVIII-wieczny obraz św. Iwona w zakrystii kościoła Ojców Pijarów), w Warszawie i we Lwowie. W diecezji krakowskiej czczono św. Iwona w Nowym Korczynie (w 1715 r. w kościele Ojców Franciszkanów konsekrowano ołtarz św. Iwona) oraz w Nowym Sączu, w kręgach związanych z Bractwem Przemienienia Pańskiego. Natomiast we Wrocławiu, w kaplicy kościoła pw. Najświętszej Marii Panny na Piasku, znajduje się witraż wyobrażający św. Iwo. Został on ufundowany w 1996 r. przez adwokatów dolnośląskich z okazji 50-lecia tamtejszej adwokatury.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: premiera spektaklu na podstawie dramatu Karola Wojtyły

2025-05-19 12:40

[ TEMATY ]

Rzym

Karol Wojtyła

dramat

premiera spektaklu

Vatican Media

Premiera spektaklu „Jeremiasz” na podstawie dramatu Karola Wojtyły

Premiera spektaklu „Jeremiasz” na podstawie dramatu Karola Wojtyły

Duch Teatru Rapsodycznego, współtworzonego przez przyszłego papieża Jana Pawła II, powraca na scenę. Z okazji 105. rocznicy urodzin Karola Wojtyły, w Kościele świętych Dominika i Sykstusa przy Papieskim Uniwersytecie Angelicum w Rzymie dziś o 18:30 odbędzie się premiera spektaklu „Jeremiasz” na podstawie dramatu Karola Wojtyły. Będzie to zwieńczenie warsztatów teatralnych prowadzonych przez prof. Jarosława Kiliana w ramach programu JP2 Studies.

Dziedzictwo Karola Wojtyły
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję