Trzeba pogratulować Kościołowi katowickiemu pięknej uroczystości, która w niedzielę 21 sierpnia br. zgromadziła u Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich tysiące kobiet i dziewcząt. Na uznanie zasługuje nie tylko piękna Liturgia – serdeczne podziękowanie należy się również regionalnej telewizji katowickiej, która umożliwiła mieszkańcom Górnego Śląska uczestniczenie w uroczystościach w sanktuarium.
Jestem pod wrażeniem znakomitej wypowiedzi arcybiskupa metropolity katowickiego Wiktora Skworca, który w sposób jasny i prosty ustosunkował się do wszystkiego, co ważne w obecnym polskim życiu społecznym. A ważne są sprawy, których jesteśmy świadkami i w dużej mierze uczestnikami. Ksiądz Arcybiskup podziękował rządowi za to, że zadbał o swoich obywateli, podkreślił szczególną wagę programów: „Rodzina 500+”, „Mieszkanie Plus” i „75+”. Dzięki nim wielu ludzi o niskich i średnich dochodach będzie mogło stworzyć lepsze warunki życia swoim dzieciom, wiele rodzin będzie miało szanse na własne mieszkanie, a starsi, których nie stać na zakup leków ze względu na niskie renty i emerytury, będą je mogli otrzymać bezpłatnie. Metropolita katowicki prosił także, aby poprzeć inicjatywę wolnej niedzieli, do której ma prawo każdy człowiek, nie tylko wybrani.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jakże ważny jest tak wyrazisty i zdecydowany głos Kościoła! Jeżeli biskupi mówią o tych bardzo ważnych sprawach, to otwierają oczy wiernych na prawdę. Uroczystości w Piekarach były też potwierdzeniem śląskiej tożsamości – głos Ślązaczki, która w swojej gwarze wypowiadała się w modlitwie wiernych, wyrażał godność mieszkańców tego regionu Polski.
Podczas Liturgii niezwykłe kazanie wygłosił metropolita Ołomuńca abp Jan Graubner – jego obecność była m.in. nawiązaniem do 1050. rocznicy Chrztu Polski, który otrzymaliśmy za pośrednictwem czeskiej księżniczki Dąbrówki. Mówił poprawną polszczyzną i bardzo przekonująco, patrzył na Maryję w sposób synowski. Swoje refleksje podsumował stwierdzeniem, że gdy ktoś spieszy się na pociąg, to nie zabawia się rozmową z sąsiadem na postronne tematy. Zatem – człowiek, który zmierza do Boga, musi mieć mocno ustawiony cel swojej wiary.
Oby i w innych sanktuariach wybrzmiewały podobne tony głosu Kościoła w sprawach religijnych i społecznych.