Reklama

Uwolnić Polaków od wyzysku!

Niedziela Ogólnopolska 33/2016, str. 35

[ TEMATY ]

polityka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Władza i pieniądze, prestiż i siła, sława i wpływy dużo potrafią zamaskować. Odpowiednio przypudrowani i oświetleni w telewizji, przygotowani przez ekspertów od manipulacji nawet najbardziej cyniczni ludzie potrafią skutecznie przedstawiać się jako wrażliwi i zatroskani o obywateli. I tak było w Polsce przez lata. Za doskonale skrojonymi garniturami, uśmiechami, a często niestety i solidarnościowymi biografiami krył się polityk pogardzający Polakami. Kto nie wierzy, niech poczyta, co ci ludzie mówią dziś o tych rodzinach, które dzięki programowi „500 plus” mogły po raz pierwszy w życiu pojechać na wakacje nad morze. Nazywają ich… hunami. Tak – dla nich to dzicz. Bo jedzą gofry i rybę smażoną, a nie sushi.

Ale nie tylko o emocje i uczucia toczy się gra. Poprzednia ekipa świadomie wdrażała projekt pozwalający bezlitośnie łupić Polaków. Jak to bowiem możliwe, by milionom naszych rodaków wciśnięto tzw. kredyty frankowe (gdzie żadnych franków nie było), przy których dawna lichwa jawi się jako uczciwy sposób pożyczania pieniędzy? Gdzie przez te wszystkie lata było państwo i nadzór finansowy? Kto pozwalał, by ogólnokrajowe sieci sprzedaży werbowały naiwnych na tzw. polisolokaty, będące czystym złodziejstwem? Kto zbudował system komorniczy w taki sposób, że uczciwy wpadający w jego tryby nie wie nawet, kto mu zabiera pieniądze i majątek, za co i jakim prawem?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tu nie było przypadków i wypadków przy pracy. Miliardowe zyski grubych ryb na rynku finansjery miały ochronny parasol w obozie poprzedniej władzy, która wolność zdefiniowała jako prawo do łupienia współobywateli. Afera Amber Gold to tylko jeden z takich przypadków, wcale nie największy i nawet wcale nie najostrzejszy. Tam po prostu ludzie stracili lokaty. Ale wystarczy rozejrzeć się po rynku, by dostrzec, ilu wokół nas współczesnych niewolników. Opowiada mi 35-letni chłopak, mąż i ojciec trójki dzieci: „Wziąłem 400 tys. tzw. kredytu frankowego na mieszkanie, bo na inny podobno nie miałem «zdolności». Spłaciłem już 300 tys., ale do spłaty mam kolejne 400 tys. Większość naszych dochodów pochłaniają raty. Nic nie mogę zrobić. Ani sprzedać mieszkania, ani nawet z niego zrezygnować”. I pyta: „Czyż nie jestem niewolnikiem?”.

Podobnych historii są wokół nas setki. Zbudowano system, w którym kapitał może z nami zrobić, co tylko zechce, ostrzyc w każdy możliwy sposób. A zadowolone z siebie instytucje państwowe zamiast czynić to, do czego je powołano – a więc chronić Polaków, zażądać przerwania złodziejskich procederów, anulowania nielegalnych umów – powtarzają jedynie slogany o „stabilności systemu finansowego”. Stabilność może i jest, ale raczej taka, jak w więzieniu, a nie taka, jaka cechuje wolne społeczeństwa.

Rządząca dziś ekipa musi pamiętać, że sztandar sprawiedliwości podniosła wysoko. Są obszary, gdzie to zobowiązanie jest wypełniane, jak w Ministerstwie Sprawiedliwości i prokuraturze, gdzie odważne działania ministra Zbigniewa Ziobry budzą szacunek. Ale jeśli chodzi o sprawiedliwość finansową, to zmian specjalnie nie widać. Nadzór finansowy jest, jaki był. Ochrona prawna Polaków przed tą nową lichwą równie iluzoryczna jak w całej III RP. Jakby ludzie rządzący tym segmentem zapomnieli o wyborczym programie i uznali się za strażników „stabilności”, a nie sprawiedliwości i wolności od wyzysku. Oby się obudzili, bo kraj spętany tyloma więzami i taką lichwą nigdy naprawdę nie ruszy do przodu.

2016-08-10 08:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katolicy, obudźcie się!

W Wyznaniu wiary podczas Mszy św. wypowiadamy m.in. słowa: „Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół”. Często słyszymy też bądź sami mówimy: „mój Kościół”, „kocham Kościół”.
Czy naprawdę rozumiemy znaczenie tych słów? Warto odpowiedzieć sobie na pytania: Jaki jest ten mój Kościół? W jaki sposób wyrażam swoją wiarę w Kościół? W jaki Kościół wierzę?

Kościół katolicki to Kościół Jezusa Chrystusa, a sama jego nazwa wywodzi się z greckiego słowa „katolikos”, co oznacza „powszechny”. To piękne określenie wskazuje na rzeczywistość ogarniającą wszystko i wszystkich. Kiedy więc mówimy: „Jestem katolikiem”, mamy na uwadze to, że jesteśmy uczestnikami powszechności. Niekiedy jesteśmy zażenowani, bo wielu waha się, by w sposób zdecydowany powiedzieć: „Jestem katolikiem”. Może to pewien kompleks niższości? Przez lata reżimu komunistycznego to, co kościelne, w tym katolickie, było ośmieszane i niszczone, aparat propagandy komunistycznej przez cały czas atakował katolickość i ludzie, nie chcąc się narażać, nie mówili głośno, że są katolikami.
CZYTAJ DALEJ

Kim są kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV?

2025-05-19 10:18

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

kobiety w bieli

inauguracja pontyfikatu

Hello Fotografia

Kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV

Kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV

18 maja, w piękne wiosenne przedpołudnie Leon XIV odprawił Mszę św. inaugurującą jego pontyfikat. O wadze tego wydarzenia świadczy fakt, że w liturgii na placu św. Piotra uczestniczyło ponad 150 delegacji państwowych z całego świata. A wśród nich kilka "niestandardowo" - jak na tę okoliczność - ubranych kobiet. Jakie znaczenie miał ich biały strój?

Sektor po lewej stronie ołtarza zajęli kardynałowie i biskupi, natomiast sektor po prawej stronie był zarezerwowany dla delegacji państwowych. Szczególnie liczne były delegacje państw związanych z Leonem XIV: Włochy – Papież jest Biskupem Rzymu; Stany Zjednoczone, gdyż Papież Prevost jest obywatelem amerykańskim; Peru - Robert Prevost przez wiele lat pracował w Peru, gdzie był biskupem diecezji Chiclayo. W zdecydowanej większości osoby, które wypełniły sektor delegacji państwowych były ubrane na czarno, dlatego tym bardziej rzucały się w oczy białe suknie kilku kobiet zasiadających w pierwszym rzędzie.
CZYTAJ DALEJ

30-lecie nadania imienia Jana Pawła II Szkole Podstawowej w Jaworniku Polskim

2025-05-22 10:31

Archidiecezja Przemyska

Uczniowie w czasie okolicznościowego apelu

Uczniowie w czasie okolicznościowego apelu

We wtorek, 20 maja 2025 r., Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Jaworniku Polskim świętowała jubileusz 30. rocznicy nadania placówce imienia Patrona. Była to pierwsza szkoła w archidiecezji przemyskiej, która za swojego patrona obrała Papieża Polaka.

Uroczystości rozpoczęła Eucharystia w kościele parafialnym pw. św. Andrzeja Apostoła w Jawornik Polskim. Modlitwie przewodniczył abp Adam Szal. Metropolita przemyski w homilii nawiązał do 105. rocznicy urodzin Karola Wojtyły i ukazał go, jak wzór wychowawcy zatroskanego o dzieci oraz młodzież. Hierarcha pogratulował także społeczności szkolnej wielkiego Patrona, a zarazem Orędownika w niebie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję