Wielu spośród nas czytało „Dzienniczek” św. Siostry Faustyny. Zawiera on spisane rozmowy świętej z Jezusem podczas objawień. Jezus ujawniał s. Faustynie swoją wolę, mówił o swojej wielkiej miłości do grzesznego człowieka i dawał wskazówki. To wyjątkowe dzieje duszy tej prostej, bezgranicznie miłującej i ufającej osobowemu Bogu zakonnicy. Dobrze, że spowiednik siostry – dziś błogosławiony ks. Michał Sopoćko polecił jej spisywanie tych wizji i słów Jezusa. Dzięki temu zrodziło się wielkie dzieło o Bożym Miłosierdziu.
W dziejach Kościoła mieliśmy wielu świętych, którzy opisywali swoje spotkania z Bogiem. Przykładem są choćby „Dzieje duszy” św. Teresy od Dzieciątka Jezus – bogate świadectwo wewnętrznych spotkań ze Zbawicielem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ale każdy z nas posiada swój zapis pamiętnikowy, nawet jeśli niczego nie zapisuje na kartkach papieru. Każdy też – czy tego chce, czy nie – zapisuje się w pamięci innych osób. Czy zawsze mamy tego świadomość? Tak, życie jest wielkim pamiętnikiem, w którym odnotowywane są nie tylko chwile czy słowa miłe i serdeczne, ale też te trudne, przykre, doznane krzywdy czy zmartwienia.
Reklama
Taki wewnętrzny pamiętnik istnieje, jest obrazem życia człowieka i jego dokonań. Ileż „stron” zapisują w nim dzieci alkoholików, rodziny awanturników, ci, których życie nie oszczędzało? To pamiętnik zdradzonej żony/męża, mimo późniejszego przebaczenia obecny w duszy, w sercu, w świadomości człowieka. To pamiętniki rejestrujące tych, którzy jedno mówią, drugie myślą, a jeszcze co innego czynią. Ten zapis – choć nie jest elektroniczny – jest bardzo wyraźny, bo to zapis serca, zapis głosu sumienia. W takim zapisie jest obecny cały człowiek. Ale też trzeba sobie uświadomić, że ów zapis jest dziełem samego Boga, bo to On jest świadkiem ludzkiego sumienia. On wie o nas wszystko, przed Nim nic się nie ukryje.
A wracając do naszych ludzkich relacji: Ty jesteś pamiętnikiem swoich najbliższych, przyjaciół, współpracowników, oni Cię zapamiętają. Ważne, żeby ten pamiętnik był zapisany dobrymi czynami, odpowiedzialnością i miłością bliźniego.
Wyjątkowym pamiętnikiem jest mająca już piękną 90-letnią tradycję „Niedziela”. Przeglądam jej stare zapisy i widzę, jak bogate w wydarzenia było życie Polaków, także mieszkańców Częstochowy. To ogromny i wyjątkowy rejestr wierności Bogu i Ojczyźnie. Tak było przed 90 laty, tak było w czasach powojennych, tak było w ostatnich 35 latach po powrocie „Niedzieli” na rynek prasowy w Polsce. Zauważmy, że ten niezwykły pamiętnik, który z myślą o nas wszystkich jest przygotowywany, poszerza horyzonty, formuje, radzi, a przede wszystkim pragnie przybliżać do Boga. Naprawdę jesteśmy z niego dumni.