Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

U źródeł chrzcielnych Polski

Alumni Arcybiskupiego Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie uczestniczyli w uroczystościach rocznicy Chrztu Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 15-17 kwietnia br. całą wspólnotą naszego seminarium udaliśmy się na centralne uroczystości obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski. Nie był to dla nas zwykły wyjazd, ale przeżyliśmy go jako pielgrzymkę. W piątkowe popołudnie po błogosławieństwie i rozesłaniu przez wicerektora ks. dr. Arkadiusza Wieczorka wyjechaliśmy do pierwszego miejsca na naszej mapie – Rokitna. Jest to główne sanktuarium diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, w którym czci się Matkę Bożą Cierpliwie Słuchającą. Tu przeszliśmy przez Bramę Miłosierdzia i modliliśmy się przed obrazem Dziewicy z Rokitniańskiego Wzgórza, zawierzając Jej naszą wspólnotę i pielgrzymkę do źródeł chrzcielnych naszej Ojczyzny. Pojechaliśmy w dalszą podróż do Pniew, znajduje się tam dom macierzysty Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Pana Jezusa Konającego, które zostało założone przez św. Urszulę Ledóchowską. Po klasztorze i sanktuarium Matki Założycielki oprowadziła nas siostra Ewa. W Pniewach siostry prowadzą przedszkole i szkoły. W kaplicy sióstr, gdzie znajdują się doczesne szczątki św. matki Urszuli, odprawiliśmy wieczorną modlitwę Kościoła – Nieszpory. Późnym wieczorem dojechaliśmy do Mosiny, niewielkiego miasteczka pod Poznaniem, gdzie nocowaliśmy – w pielgrzymich warunkach – u kilku rodzin.

Następnego dnia, w sobotę, z samego rana pojechaliśmy do Poznania, zwiedzanie tego miasta zaczęliśmy od katedry, w której zostały złożone doczesne szczątki pierwszych polskich władców, także jest pochowany m.in. pierwszy biskup diecezji szczecińsko-kamieńskiej abp Jerzy Stroba. Po wizycie na Ostrowie Tumskim przejechaliśmy na stadion Lecha Poznań, gdzie tego dnia odbywały się główne obchody uroczystości 1050. rocznicy Chrztu Polski. Od samego rana na scenie ustawionej na murawie odbywały się czuwania, koncerty, konferencje związane z tym wydarzeniem, a także można było wysłuchać różnych świadectw. Punktem kulminacyjnym była Msza św., której przewodniczył legat papieski kard. Pietro Parolin, koncelebrowali księża kardynałowie, arcybiskupi, a wśród nich Pasterz naszej archidiecezji abp Andrzej Dzięga, biskupi i kapłani licznie zgromadzeni na stadionie. Wieczorem miał miejsce musical „Jesus Christ Superstar”.

Niedzielę spędziliśmy w pielgrzymowaniu do innych prawdopodobnych miejsc Chrztu Polski. Pierwszym przystankiem było Gniezno, gdzie uczestniczyliśmy wraz z braćmi alumnami z tamtejszego seminarium w uroczystej Eucharystii, której przewodniczył znany łacinnik i patrolog ks. kan. Bogdan Czyżewski. Po Mszy św. spędziliśmy czas przy wspólnym obiedzie i na kawie w Prymasowskim Wyższym Seminarium Duchownym. Z pierwszej stolicy Polski pojechaliśmy na wyspę Ostrów Lednicki, tam zobaczyliśmy średniowieczne ruiny grodu piastowego – kolejne z możliwych miejsc, z którym wytrysnęło źródło chrześcijaństwa w naszej Ojczyźnie, wskazuje na to dobrze zachowane baptysterium z tamtego okresu. Po drugiej stronie jeziora są znane Pola Lednickie – miejsce spotkań młodzieży, które zainicjował śp. o. Jan Góra OP. Przeszliśmy przez Bramę III Tysiąclecia – rybę, która od początków chrześcijaństwa jest jego symbolem. To było ostatnie miejsce naszej pielgrzymki, które odwiedziliśmy. Pełni duchowych wrażeń, spotkań i braterstwa późnym wieczorem wróciliśmy do naszego biskupiego Szczecina, który witał nas pięknym blaskiem zachodzącego na horyzoncie słońca. Wdzięczni Panu Bogu za 1050 lat chrześcijaństwa w naszej Ojczyźnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-04-28 10:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odnowiciel Polski i Europy

Niedziela Ogólnopolska 11/2016, str. 10-11

[ TEMATY ]

Kościół

chrzest

Chrzest Polski

Archiwum Instytutu Prymasa Wyszyńskiego

Komańcza, 1956 r.

Komańcza, 1956 r.

Dlaczego polscy katolicy uważają, że prymas Stefan Wyszyński pozostawił niezatarty ślad nie tylko w historii Polski, ale także w dziejach Europy? Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba przypomnieć, w jakim okresie żył i pełnił religijną służbę

Pierwszy okres jego działalności przypadł na lata 1939-56. Właśnie wtedy, w latach hitlerowskiej nocy i stalinowskich „reform”, nazizm i komunizm próbowały nas zniszczyć lub przetworzyć, tak byśmy się już nigdy jako Polacy nie rozpoznali. Wtedy dokonała się „wielka przemiana” – przekształcenia społeczne, ekonomiczne, kulturowe i estetyczne, które całkowicie odmieniły nasz Naród. W latach 1939-56 Polska przeżywała tragiczny okres, nieporównywalny z żadnym innym okresem w naszej historii. Nigdy żadne społeczeństwo w Europie nie przeżyło podobnych konwulsji. Obozy koncentracyjne, zsyłki, masowe migracje i mordy, destrukcja materialna całego kraju, zupełne zniszczenie stolicy kraju, morze ruin; Rosja i Niemcy zmieniły Polskę w poligon doświadczalny, na którym testowano najróżniejsze metody unicestwiania materii i człowieka. Znikły całe grupy społeczne, inne zaś zostały pozbawione swoich struktur życia zbiorowego, ukształtowanego w ciągu wieków. Dwa totalitaryzmy niszczyły nas z rzadko spotykaną determinacją. Ogromna większość zniszczeń, mordów i przekształceń dokonywała się za sprawą Niemców i Rosjan, czasem w formie harmonijnej współpracy – jak w latach 1939-41, a czasem zupełnie bez kooperacji, ale zawsze z zadziwiającym w swej konsekwencji kontynuowaniem wątku rozpoczętego przez poprzednika.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Fernández: małżeństwo jest możliwe jedynie między mężczyzną i kobietą

2025-11-25 21:13

[ TEMATY ]

rodzina

Adobe Stock

„Małżeństwo, ze względu na swój wszechobejmujący charakter i poszanowanie godności, może być zawarte tylko pomiędzy dwojgiem ludzi: mężczyzną i kobietą” - powiedział kard. Víctor Manuel Fernández, podczas watykańskiej prezentacji noty doktrynalnej Dykasterii Nauki Wiary „Jedno ciało. Pochwała monogamii”. Wyjaśnił, że dokument „pragnie zgłębić wartość i piękno monogamii jako wyłącznego związku pomiędzy mężczyzną i kobietą”.

Przyznał, że początkowo nota miała nosić tytuł „My dwoje”, aby wskazać „decyzję o należeniu do siebie nawzajem, ich dwojgu w sposób wolny połączonych wobec świata”. Prefekt Dykasterii zauważył, że o ile Kodeks Prawa Kanonicznego stwierdza, iż „istotnymi właściwościami małżeństwa są jedność i nierozerwalność”, to nota skupia się „jedynie na jedności” jako „wspólnocie życia, przyjaźni małżeńskiej, wzajemnej pomocy, całkowitym dzieleniu się ze sobą”. „Miłość małżeńska to głęboka więź emocjonalna, zakorzeniona w woli, która wybiera innego jako jedność z samym sobą” - stwierdził argentyński purpurat.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie do Słowa Bożego: modlitwa nie jest prywatnym hobby

2025-11-26 21:00

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Adobe Stock

Dekret Dariusza zakazuje przez trzydzieści dni modlitwy do kogokolwiek poza królem. To klasyczna „religia państwowa”. Władza żąda znaku absolutnej lojalności. Daniel nie robi demonstracji. „Jak zwykle” otwiera okna ku Jerozolimie i trzy razy dziennie modli się do Boga. Właśnie ta spokojna wierność rytmowi przymierza staje się powodem oskarżenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję