Reklama
Po modlitwie do Miłosiernego Jezusa, poprzez pieśni przeplatane świadectwami oraz tekstami papieża Franciszka i św. Siostry Faustyny na temat miłosierdzia, organizatorzy chcieli złapać więź ze słuchaczami. Głównymi autorkami przedsięwzięcia były: Klaudia Mierzwa, Karolina Martyniuk oraz Magdalena Cichoń. Młodzi nadali wydarzeniu wielki rozmach, angażując osoby z Państwowej Szkoły Muzycznej w Stalowej Woli, Uniwersytetu Rzeszowskiego oraz wielu z całej diecezji i z różnych wspólnot, m.in. Oazy czy KSM. Jak zaznaczają pomysłodawczynie: – Trwamy w oczekiwaniu na ŚDM i prócz przygotowania noclegów, zapewnienia atrakcji, itd., chcemy przygotować się duchowo. W związku z tematem tegorocznych dni młodych: „Błogosławieni miłosierni” koncert uwielbienia zdaje się być dobrą inicjatywą na ten czas. Chcieliśmy, aby w to dzieło była zaangażowana młodzież z całej naszej diecezji. Spotykaliśmy się na próbach w szkole, gdzie podzieleni na wokalistów, orkiestrę i band ćwiczyliśmy przez kilka godzin. Oczywiście nie brakowało chwil zwątpienia, ale ratował nas wtedy sam Miłosierny Jezus i umacniał w czynieniu dobra. Natomiast koncertująca w sekcji wokalnej Paulina Piekarz dodaje: – Za nim doszło do finału koncertu, musieliśmy się zmierzyć z własnymi słabościami i zmęczeniem po wielogodzinnych próbach. Od kiedy dowiedziałam się o tej inicjatywie, bardzo się ucieszyłam, że zostałam zaproszona do współpracy, ponieważ chciałam przeżyć tę niedzielę jak najlepiej. Boże Miłosierdzie to jedyny nasz ratunek oraz nadzieja i tego doświadczam na co dzień. Myślę, że dzięki tego typu wydarzeniom coraz więcej osób będzie się zwracało do zdrojów Bożego Miłosierdzia i odmieni przez to swoje życie. To właśnie chcieliśmy wyśpiewać w czasie koncertu: pełne oddania „Jezu, ufam Tobie” oraz radosne „Alleluja”.
Podczas koncertu można było usłyszeć świadectwa osób, które doświadczyły w swoim życiu działania Miłosierdzia, jak chociażby Artur Koniarz, katecheta w SLO Stalowa Wola. Jak podkreśla: – Moje dzisiejsze świadectwo wiązało się z tym, co przeżyłem. Miałem w życiu czas odejścia od Boga, żyłem jakby On dla mnie nie istniał. Chciałem młodym ludziom powiedzieć o tym, do czego to prowadzi – człowiek jest nieszczęśliwy, nie czuje sensu życia. Ważny był dla mnie powrót do Pana Boga. Poprzez sakrament pokuty doświadczyłem od nowa sensu życia, miłości, dobra, tego, czego nie miałem, żyjąc swoim życiem.
Wydarzenie przyciągnęło wiele osób w różnym wieku, którzy z entuzjazmem włączyli się we wspólny śpiew. Koncert był także kolejnym etapem przygotowań do Światowych Dni Młodzieży, dlatego przed kościołem można było nabyć różne emblematy i gadżety związane z ŚDM.
Pomóż w rozwoju naszego portalu