Reklama

Wiadomości

Zmiana w TVP to tylko pierwszy krok

Niedziela Ogólnopolska 13/2016, str. 35

[ TEMATY ]

media

reklama

saquizeta/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prasa socjalistyczna jest jeszcze bardziej nudna i zakłamana niż sam socjalizm – mawiał zirytowany śp. Stefan Kisielewski. Dziś możemy powiedzieć, że media III RP bywają jeszcze bardziej obłudne i brutalne niż wszystkie patologie naszego państwa, w którym byli władcy PRL i ich dzieci przepoczwarzyli się we właścicieli. Kiedy wskazujemy na manipulacje i kłamstwa, często słyszmy w odpowiedzi: „Cenzura? Jaka cenzura! Przecież wszystko może się ukazać, nie ma żadnych ograniczeń”. Pozornie prawda, faktycznie kłamstwo.

Bo przecież w systemie wzajemnego komunikowania nie chodzi tylko o to, czy coś ważnego wolno napisać czy powiedzieć, ale przede wszystkim o to, czy można to zrobić w sposób pozwalający usłyszeć to innym. W czasie, gdy każdy może samodzielnie stworzyć stronę internetową, drukować w domu gazetkę czy nadawać na żywo przez komórkę, prawdziwym narzędziem władzy staje się możliwość powielenia tego przekazu, powtórzenia go tysiąc razy, nadania mu rangi wydarzenia. A to wymaga już ogromnych pieniędzy i jest obwarowane wieloma ograniczeniami. Najbardziej widoczne to te związane z koncesjami. Jest to dobro rzadkie, reglamentowane i przez ostatnie 25 lat przyznawane niemal wyłącznie krewnym i znajomym królika. Heroiczna walka całego narodu o prawo nadawania dla Radia Maryja i Telewizji Trwam jest najlepszym dowodem, jak mocno właściciele III RP strzegli tego dobra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ale przecież są i inne mechanizmy panowania nad mediami. Rozdziałem reklam z firm prywatnych i w dużej części państwowych zajmują się tzw. domy mediowe. To w rzeczywistości kilka grup firm, które opanowały węzłowe punkty rozdziału reklam. Dostają od firm budżety i dzielą. Z tajemniczych powodów zazwyczaj uznają, że jedynym właściwym odbiorcą przekazu reklamowego jest wyłącznie konsument mediów lewicowo-liberalnych, najgorszym zaś – katolik i patriota. Tak jakby ta ostatnia grupa nie kupowała jogurtów i samochodów, nie jeździła na wakacje. A przecież to oczywiste kłamstwo.

Jeśli konserwatywna gazeta mimo to sobie radzi, to są i inne sposoby blokady. Choćby dystrybucja w punktach prasy, gdzie wydawnictwa niemieckie, bliskie już osiągnięcia w pewnych segmentach monopolu, wymuszają ograniczenie ekspozycji polskich tytułów niezależnych. Gdy czytelnik gazety nie widzi, nie kupi jej na pewno.

Tylko trochę poprawił sytuację Internet. Mamy zalew informacji, stron i portali, ale tylko najbogatszych stać na ich reklamę, produkcję bogatych treści, zatrudnienie setek i tysięcy ludzi. Tam także premię zbierają ci, którzy zarobili wcześniej na koncesjach lub mają pieniądze z Berlina. I kółko się zamyka.

Kółko iście diabelskie, bo to są wszystko sprawy dla przyszłości Polski fundamentalne. Media są narzędziem przemocy, wymuszania określonych postaw społecznych, rynkowych i politycznych. Służą do budowania autorytetów i często ustawiają w ich rolach ludzi niegodnych, a najzacniejszych i najmądrzejszych przerabiają na wariatów. Nie ma zatem możliwości obrony chrześcijańskiego charakteru Polski i odbudowy jej siły gospodarczej bez zmiany mediów. Dominujący w nich nurt musi wreszcie zacząć myśleć po polsku i dla Polski.

Reklama

Sporo udało się zrobić. Media toruńskie powstały dzięki mądrości o. Tadeusza Rydzyka, a rozwijają się i trwają dzięki ofiarności Polaków. Utrzymały i wzmacniają swoje kanały komunikacji poszczególne diecezje, za co chwała księżom biskupom. Środowiska świeckie też wzięły się do pracy i np. na rynku tygodników udało się zbudować pewną równowagę.

Teraz nadszedł czas zmiany mediów publicznych. Krzyk, jaki powoduje próba przywrócenia ich narodowi, obserwujemy każdego dnia. Naprawdę zadziwiające, że są ludzie, którzy uznali, iż sprawowane tam funkcje są im należne dożywotnio, a oni są właścicielami TVP i Polskiego Radia. Mylą się. To jest dobro wspólne, które ma wzmacniać patriotyzm i siłę Polski, a nie zajmować się destrukcją i demoralizacją.

Zresztą, na świat mediów należy patrzeć jako na pewną całość. Nawet gdyby media publiczne stały się wyłącznie prawicowe, czego nie widać, bo pokazują pełną różnorodność opinii, to i tak pluralizm w Polsce nie byłby ani na chwilę zagrożony. Wciąż 90 proc. redakcji i przekazu będzie w wymiarze politycznym wrogie obecnej ekipie rządowej, a w warstwie społecznej – nauczaniu Kościoła. To jest prawdziwy obraz sytuacji. Mam nadzieję, że ludzie odpowiedzialni za sytuację w kraju zdają sobie z tego sprawę. I że rozumieją, iż odnowa mediów publicznych to tylko kolejny krok w budowie zrównoważonego rynku mediów, bez czego nie ma wolności i demokracji. Muszą odważyć się na kolejne zmiany, np. przyznanie koncesji nowym nadawcom. Jeśli tego nie zrobią, wygrana roku 2015 i cztery lata rządów mogą się okazać tylko epizodem. I kolejna władza już na pewno dobije resztki niezależnych mediów, bo oni już wiedzą, że dowiodły one swojej wagi. A wtedy media III RP staną się jeszcze straszniejsze.

2016-03-22 08:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fronda w rękach hipsterów

Niedziela warszawska 25/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

media

gazeta

Marcin Żegliński

To największa zmiana, jaka dokonała się w dwudziestoletniej historii kwartalnika „Fonda”. Zasłużone, związane z Kościołem pismo, przejmuje środowisko młodych i bardzo młodych konserwatystów.

Najważniejsze było to, by zaciekawić, zmusić do refleksji, sprowokować do dyskusji na tematy najistotniejsze, bo związane z Bogiem, Kościołem i wiarą. Takie cele „Fronda” stawiała sobie od początku, od 1994 r. O religii chcieli mówić w sposób wyrazisty, mocny, bez retuszu. Nazwa „Fronda” nie była przypadkowa: w języku starofrancuskim oznacza procę, którą walczył Dawid z Goliatem. I trochę jak Dawid z Goliatem „Fronda” walczyła z neopogaństwem.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV zapewnia, że nie ma zamiaru zmieniać nauczania Kościoła

2025-09-18 13:38

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

nauczanie Kościoła

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” - stwierdza Ojciec Święty w wywiadzie udzielonym dziennikarce Elise Ann Alen z portalu Crux w książce „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”, która ukazała się dzisiaj nakładem wydawnictwa Penguin Peru.

W obszernym wywiadzie udzielonym na potrzeby nowej biografii poświęconej jego osobie papież Leon XIV stwierdził, że jego podejście do katolików LGBTQ będzie podobne do podejścia jego poprzednika: postawa otwartości bez zmiany nauczania Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Austria: rośnie liczba uczestników Mszy św.

2025-09-19 11:14

[ TEMATY ]

Austria

Karol Porwich/Niedziela

Według najnowszych statystyk Konferencji Episkopatu Austrii, w kraju rośnie liczba wiernych, uczestniczących we Mszy św. W porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosła też liczba dorosłych, proszących o chrzest.

W 2024 r. w Austrii mieszkało 4,56 mln katolików – wynika ze statystyk, opublikowanych przez austriacki episkopat. To niewielki spadek, w porównaniu z rokiem 2023, kiedy to liczba ta była bliska 4,64 mln. O blisko 20 tys. spadła natomiast liczba apostazji: w ubiegłym roku dokonało jej 71,5 tys. osób, zaś jeszcze dwa lata było to prawie 91 tys. osób. Jak wynika z danych, na lekko malejącą liczbę członków Kościoła wpływ ma jednak nie tylko stosunek liczby nowo ochrzczonych do apostatów, ile stosunek chrztów do zgonów oraz liczby imigrantów do opuszczających kraj.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję