Reklama

Niedziela Podlaska

Ks. Jan Zieja zaliczony w poczet „Sprawiedliwych 2016”

Ks. Jan Zieja, kapłan diecezji pińskiej, z której powstała diecezja drohiczyńska, wykładowca WSD w Drohiczynie, obok Witolda Pileckiego i Władysława Bartoszewskiego został w tym roku uhonorowany mianem „Sprawiedliwych 2016” oraz patronem kolejnego drzewka w warszawskim Ogrodzie Sprawiedliwych

Niedziela podlaska 12/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

sylwetka

Archiwum

Ks. Jan Zieja z siostrami

Ks. Jan Zieja z siostrami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poinformowano o tym w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Dniu Pamięci Sprawiedliwych.

Biografia i kapłańska droga

Reklama

Ks. Jan Zieja urodził się w 1897 r. we wsi Osse w powiecie opoczyńskim. Edukował się w domu, na plebanii i w warszawskiej szkole. W 1915 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Sandomierzu, gdzie w 1919 r. otrzymał święcenia kapłańskie z rąk bp. Mariana Ryxa. W październiku tego roku rozpoczął studia na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Warszawskiego, które przerwał i zgłosił się w maju 1920 r. do wojska, w którym służył jako kapelan podczas wojny polsko-bolszewickiej. Kontynuował studia teologiczne w Warszawie i Rzymie. Pracował jako prefekt szkół podstawowych w Radomiu i Zawichoście. Wstąpił do Zakonu Kapucynów, a po dwóch miesiącach tam spędzonych został wikariuszem w Kozienicach. W 1929 r. przeniósł się na Polesie, do diecezji pińskiej, której ordynariuszem był sługa Boży bp Zygmunt Łoziński. Pozwolił on wcielać mu w życie poglądy na temat duszpasterstwa i prowadzenia parafii. Został proboszczem parafii w Łahiszynie, gdzie wielu baptystów przywrócił do Kościoła katolickiego. Był organizatorem i dyrektorem Akcji Katolickiej i Caritas. W 1932 r. wrócił do Warszawy, gdzie przez dwa lata studiował judaistykę na Uniwersytecie Warszawskim, odnawiając wówczas wcześniejsze kontakty ze Stowarzyszeniem Młodzieży Katolickiej „Odrodzenie”. Współpracował też z ks. Edwardem Szwejnicem, założycielem organizacji studenckiej o charakterze samokształceniowym i samowychowawczym – „Iuventus Christiana”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Włączył się również w działalność Związku Młodzieży Wiejskiej RP, zwanego „Wiciami”. W 1934 r. wrócił na Polesie i przy kościele katedralnym w Pińsku założył bractwo Nauki Chrześcijańskiej. Po śmierci bp. Łozińskiego nowy ordynariusz piński bp Kazimierz Bukraba skierował ks. Jana Zieję do pracy z szarymi urszulankami Serca Jezusa Konającego. W lipcu 1937 r. powstał ośrodek urszulański w Mołodowie. Ks. Zieja objął tam obowiązki stałego kapelana dla wspólnoty zakonnej i duszpasterza okolicznej ludności. W promieniu ponad 24 km nie było ani kościoła, ani księdza. Ks. Zieja był utalentowanym nauczycielem i wychowawcą, przerobił nawet z prawosławnymi uczniami program z religii, gdyż duchowny prawosławny odmówił uczenia za darmo. Zorganizował uniwersytet ludowy i Koło Przyjaciół Bożej Radości.

Czasy wojenne

Reklama

Gdy wybuchła wojna w 1939 r., ks. Zieja znów poszedł do wojska jako kapelan 84. Pułku Strzelców Poleskich. Po kapitulacji został z rannymi żołnierzami najpierw w Modlinie, a później w Legionowie, gdzie Niemcy przenieśli szpital. Pod koniec listopada, po zwolnieniu przez Niemców, udał się do Lasek, gdzie został w zastępstwie ukrywającego się przed okupantem ks. Władysława Korniłowicza kapelanem Zakładu dla Ociemniałych, prowadzonego przez Siostry Franciszkanki. Wkrótce włączył się aktywnie w działalność ruchu oporu. Współpracował z Frontem Odrodzenia Polski, podziemną organizacją założoną przez Zofię Kossak-Szczucką i Witolda Bieńkowskiego, był też pracownikiem komórki „Credo”, brał także udział w akcji ratowania Żydów, współpracując z Radą Pomocy Żydom „Żegota”, został naczelnym kapelanem „Szarych Szeregów”, a później Komendy Głównej Armii Krajowej oraz Batalionów Chłopskich.

Po powstaniu warszawskim został z tłumem cywilów ewakuowany do Pruszkowa, a następnie uciekł stamtąd do Lasek, przedostał się do Krakowa. Tam został zastępcą ks. Ferdynanda Machaya, który pełnił funkcję archiprezbitera w kościele Mariackim, a także opiekunem wszystkich księży z innych diecezji, którzy znaleźli w Krakowie schronienie. Udał się na Zachód, dowiedziawszy się, iż brakuje tam kapłanów. Dzięki pomocy AK otrzymał papiery niemieckie na wyjazd do Królewca na roboty w charakterze pomocnika ogrodnika, gdzie jednak nie udało się mu dostać. Ostatecznie dotarł w okolice Rugii, gdzie pracował jako robotnik rolny i niósł pomoc duchową wywiezionym tam przymusowo Polakom.

Działalność powojenna

Reklama

W czerwcu 1945 r. rozpoczął pracę duszpasterską w Słupsku, gdzie początkowo był jedynym księdzem katolickim, obsługującym cztery kościoły w mieście oraz kilka następnych w powiecie. Zorganizował i prowadził Dom Matki i Dziecka. Z jego inicjatywy powstał w Słupsku pierwszy w Polsce i przez długi czas jedyny pomnik Powstańców Warszawskich. Po śmierci kard. Augusta Hlonda w 1948 r. prymasem Polski i arcybiskupem metropolitą warszawsko-gnieźnieńskim został Stefan Wyszyński, długoletni przyjaciel i współpracownik ks. Ziei. Wkrótce po ingresie Ksiądz Prymas sprowadził go do Warszawy. Został wiceproboszczem, a później proboszczem parafii pw. św. Wawrzyńca na Woli, a od 1950 r. rektorem warszawskiego kościoła Sióstr Wizytek. Po aresztowaniu prymasa Wyszyńskiego udał się do Nowej Wsi pod Michalinem, a następnie w celu podreperowania zdrowia wyjechał do Zakopanego.

W 1956 r. został współtwórcą i kapelanem Klubu Inteligencji Katolickiej, powstałego na fali tzw. odwilży. Niósł również pomoc więźniom powracającym z ZSRR. Utworzono bowiem wówczas za zgodą rządu przy Zarządzie Głównym Czerwonego Krzyża komórkę pod nazwą Ogólnopolski Komitet Pomocy Repatriantom z Rosji.

W latach 1960-63 był profesorem w Seminarium Duchownym w Drohiczynie, zaś od 1963 r. aż do śmierci żył i pracował w domu Sióstr Urszulanek Szarych na warszawskim Powiślu. Poświęcał się pracy pisarskiej i duszpasterskiej. Przesłał na ręce polskich uczestników II Soboru Watykańskiego memoriał dotyczący piątego przykazania Dekalogu, wskazując w nim, iż przykazanie „Nie zabijaj!” należy rozumieć jako: „Nie zabijaj nigdy nikogo!”. Zafascynowany postacią sekretarza generalnego ONZ Daga Hammerskjölda i jego działaniami podejmowanymi na rzecz pokoju na świecie nauczył się szwedzkiego i przetłumaczył na język polski jego książkę „Drogowskazy”.

We wrześniu 1976 r. znalazł się wśród 14 sygnatariuszy założycielskiego apelu Komitetu Obrony Robotników. Pełnił funkcję przewodniczącego Rady Funduszu Samoobrony Społecznej KOR. W późniejszych latach był sympatykiem „Solidarności”, wspierając ją duchowo aż do śmierci. Zmarł 19 października 1991 r. w warszawskim domu Sióstr Urszulanek przy ul. Wiślanej. Został pochowany na cmentarzu w Laskach.

Odznaczenia świeckie i kościelne

Ks. Jan Zieja otrzymał wiele odznaczeń świeckich i kościelnych. Za odważne dzielenie losu żołnierzy w wojnie polsko-bolszewickiej gen. Leon P. Berbecki odznaczył ks. Jana Zieję w 1920 r. Krzyżem Walecznych. Za udział w tej wojnie został podniesiony do rangi podpułkownika, został odznaczony Warszawskim Krzyżem Powstańczym, a także Krzyżem Komandorskim Orderu Polonia Restituta. Ks. Jan Zieja otrzymał od św. Jana XXIII godność prałata domowego Jego Świątobliwości. Ks. inf. Michał Krzywicki, administrator apostolski diecezji pińskiej, obdarzył go godnością kanonika teologa Kapituły Katedralnej Pińskiej. Okres od 19 października 1996 r. do 19 października 1997 r. ogłoszono Rokiem Pamięci Ojca Jana Ziei.

2016-03-17 10:15

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rodzinne sekrety biskupa Józefa Sebastiana Pelczara

Niedziela rzeszowska 12/2014, str. 6

[ TEMATY ]

sylwetka

Natalia Janowiec

Figura Matki Bożej Różańcowej ufundowana przez rodzinę Pelczarów, kapliczka Matki Bożej Różańcowej w Jaśle

Figura Matki Bożej Różańcowej ufundowana przez rodzinę Pelczarów, kapliczka Matki Bożej Różańcowej w Jaśle

W dniu 28 marca minie kolejna rocznica śmierci wielkiego biskupa, św. Józefa Sebastiana Pelczara. Podziwiam tego wspaniałego człowieka, który niezwykle bogato wypełnił swe życie wszechstronną pracą, modlitwą i zjednoczeniem z Bogiem. Niedawno miałam okazję spotkać się z jedną z członkiń rodziny bp. Józefa Sebastiana Pelczara. Nasza rozmowa okazała się bardzo interesująca

Św. Józef Sebastian Pelczar wywodził się z wiejskiej rodziny o bogatej pobożności. Pelczarowie wyróżniali się szczególnie na tym tle spośród innych. Najbardziej godny uwagi jest fakt, iż brat biskupa, Jan Pelczar, wzniósł kapliczkę ku czci Matki Bożej Różańcowej. Obiekt znajduje się przy ul. Lwowskiej w Jaśle. Początkowo władze miasta podjęły starania związane z przeszkodą realizowania planów Jana, dlatego też kapliczka została wzniesiona w 1870 r. przy pomocy braterskiej interwencji biskupa. W środku na głównym planie widnieje figura Matki Bożej Różańcowej, ufundowana przez rodzinę Pelczarów. Corocznie uczestniczy ona w oktawie Bożego Ciała w parafii pw. Chrystusa Króla w Jaśle. Istota Pięknej Pani osnuta jest wielką tajemnicą. Do dnia dzisiejszego sekret rodzinny związany z Jej postacią nie został ujawniony. Wokół ustawione są wazony ze sztucznymi kwiatami. Wzrok nieustannie przyciąga stary krzyż z wizerunkiem Jezusa Chrystusa, wykonany przez syna Jana Pelczara – Wojciecha, który z zamiłowania był stolarzem. Skonstruował także drzwi i okna obiektu.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Chyła: najpierw wywalać religię ze szkół, a potem domagać się wychowania dziecka w katolickiej szkole?

2024-09-05 10:32

[ TEMATY ]

Ks. Janusz Chyła

Szymon Hołownia

PAP/Adam Kumorowicz

Awantura medialna, która trwa wokół tematu "czy szkoła katolicka musi przyjmować wszystkich chętnych", zatacza coraz szersze kręgi - pisze nasz felietonista ks. Janusz Chyła w swoich mediach społecznościowych.

Awantura medialna, która trwa wokół tematu "czy szkoła katolicka musi przyjmować wszystkich chętnych", zatacza coraz szersze kręgi.
CZYTAJ DALEJ

Markowa: uroczystości w 1. rocznicę beatyfikacji rodziny Ulmów

2024-09-08 18:53

[ TEMATY ]

bł. rodzina Ulmów

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

- Rodzina ta choć nie obfitowała w luksusy, do których jesteśmy przyzwyczajeni dzisiaj, była bogata Bogiem. Źródłem ich szczęścia był Bóg, Jego sprawy, Jego plan - mówił abp Adam Szal podczas Mszy św. w 1. rocznicę beatyfikacji rodziny Ulmów. W homilii metropolita przemyski stwierdził, że współczesne rodziny często są skażone „ideologią nowych poglądów, wrogą życiu dziecka nierodzonego, czy chorego; ideologią wrogą człowiekowi”. - Otwarcie krytykuje się rodziny otwarte na życie i na działanie Boga. W sposób oficjalny lub nieoficjalny zwalcza się odwieczne prawa ustalone przez Boga - mówił.

Celebracja miała miejsce w niedzielne popołudnie przy stadionie sportowym w Markowej - dokładnie w tym samym miejscu, gdzie przed rokiem (10 września 2023 r.) odbyła się uroczystość beatyfikacyjna.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję