Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Dobro mnożysz, gdy dzielisz je

Niedziela szczecińsko-kamieńska 26/2015, str. 7

[ TEMATY ]

szkoła

Archiwum prywatne

Podczas Eucharystii

Podczas Eucharystii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Szczecinie-Dąbiu przy Centrum Formacji Świeckich 30 maja miało miejsce niezwykle ważne wydarzenie – Eucharystia. Każde bowiem spotkanie z Bogiem podczas Mszy św. jest wyjątkowe, inne od tych z drugim człowiekiem. Jednak dla nas, absolwentów Szkoły Liturgicznego Animatora Muzycznego (SLAM-u), sobotnie popołudnie było również momentem, w którym mogliśmy doświadczyć, że dając siebie, dostajemy w zamian znacznie więcej... i to bezinteresownie.

Szkoła Liturgicznego Animatora Muzycznego – dzieło powstałe przy Centrum Formacji Świeckich u Sióstr Uczennic Krzyża – przyciąga ludzi w różnym wieku i z różnorodnymi doświadczeniami służby w Kościele. Pomimo to wszystkich nas, którzy jesteśmy związani z tą inicjatywą, łączy jedno: miłość do muzyki kościelnej i chęć służenia swoimi talentami. Właśnie z tej miłości, podczas naszej formacji (w l. 2012/2013 oraz 2013/2014), dzięki prowadzeniu Ducha Świętego i comiesięcznym spotkaniom, zrodziła się w nas potrzeba powiedzenia naszym braciom o tym, czego doświadczyliśmy i ciągle doświadczamy dzięki naszej posłudze w Kościele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Taką możliwość mieliśmy właśnie 30 maja, w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Szczecinie-Dąbiu, na którą zaprosiliśmy schole parafialne, organistów, diakonie muzyczne, chóry etc. z niemalże wszystkich szczecińskich parafii i okolic miasta.

Reklama

Nasze spotkanie rozpoczęliśmy od przywołania Ducha Świętego, aby to było Jego dzieło. Następnie czworo absolwentów SLAM-u podzieliło się swoim świadectwem działania Boga poprzez muzykę liturgiczną. Był to piękny czas, ponieważ uświadomiliśmy sobie, że Bóg doprowadził nas wszystkich, różnymi drogami i przez różne doświadczenia, do jednego miejsca w naszym życiu – spotkania Boga w muzyce, którą daje nam Kościół. Każdy z nas jednak doświadczył, że muzyka w Liturgii nie jest po to, aby człowiek dobrze się czuł, ale żeby dzięki niej, nie zapominając o jej subsydiarnej roli, uwielbiać Pana w sposób piękny i godny Eucharystii. Wszystkie myśli, które zostały wypowiedziane, zebrała s. Beata CSDC. „Liturgia jednak jest szczytem, do którego zmierza działalność Kościoła, i jednocześnie jest źródłem, z którego wypływa cała jego moc” – to zdanie z Konstytucji o liturgii świętej „Sacrosanctum Concilium” zostało nam dane jako motto do działania w roli animatora muzycznego.

Kolejnym punktem było słowo s. Rut CSDC, która pozwoliła nam zrozumieć istotę śpiewu podczas każdej Mszy św. Służebna rola śpiewu musi objawiać się również w odpowiednim doborze śpiewu i w warstwie tekstowej, i w melodii. Zrozumienie tego, że słowa, które wyśpiewujemy, nie powinny być oderwane od antyfon czy czytań na Eucharystię, jest podstawową zasadą, którą my – muzycy kościelni – mamy za zadanie wcielać w czyn.

Po chwili ciszy rozpoczęła się Eucharystia –najważniejszy moment naszego spotkania z Panem Bogiem. Po raz kolejny doświadczyliśmy, że Bóg naprawdę nas kocha takich, jakimi jesteśmy, a dzięki Jego prowadzeniu możemy wspólnie budować Kościół – czyli realizować to zadanie, do którego jesteśmy szczególnie posłani. Z takim przesłaniem swoją homilię wygłosił również ks. Wojciech Koladyński. Z kolei podczas śpiewu staliśmy się prawdziwą jednością.

Po Eucharystii udaliśmy się do domu sióstr na agapę. Podczas wspólnego świętowania nie zabrakło wzruszeń. W atmosferze bezinteresownej miłości cieszyliśmy się, że stworzyliśmy wspólnotę zjednoczoną ku Chrystusowi.

Kilka godzin wspólnie spędzonych z ludźmi, którym Liturgia jest tak bardzo bliska, pozostanie na długo w naszej pamięci. Był to wyjątkowy czas. W imieniu absolwentów Szkoły Liturgicznego Animatora Muzycznego ogromnie dziękuję Panu Bogu za dwa lata formacji, za siostry Uczennice Krzyża, całe dzieło Centrum Formacji Świeckich i możliwość spotkania z innymi szczecińskimi muzykami. Było to naprawdę ogromne doświadczenie działania Pana Boga, który ubogaca człowieka właśnie przez dawanie. „Dobro mnożysz, gdy dzielisz je” – te słowa z pieśni roku Ruchu Światło-Życie „Radość przemienionych serc” są pięknym podsumowaniem tego, co przeżyliśmy w swoim życiu dzięki takim dziełom. Chwała Panu!

2015-06-25 13:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szkoła domowa

Jeszcze przed 5 laty z edukacji domowej korzystało w Polsce ok. 50 dzieci.
Dziś jest ich blisko 2 tys. I zapotrzebowanie na tę formę nauczania lawinowo rośnie.
Rodzice zabierają dzieci ze szkół publicznych, widząc tam coraz bardziej rosnącą agresję.
A przede wszystkim… ideologizację szkoły

Edukacja domowa ma najstarszą tradycję w systemie edukacji. Obowiązek zaś nauczania szkolnego istnieje krótko. Wprowadzono go w Europie zaledwie w połowie XIX wieku. Dotyczyło to mieszczaństwa i szlachty, a także księży i zakonników. Choć nauczanie zbiorowe, najczęściej zresztą prowadzone przez Kościół, istniało zarówno w starożytności, jak i świecie współczesnym, to jednak najpowszechniejsze było uczenie dzieci w domu. W Polsce „szkoły domowe” rozwinęły się w XIX wieku, kiedy to zaborca zabraniał nauczania polskiego języka, historii i kultury. Współcześnie powrót do edukacji domowej następuje również w wielu krajach Europy. Najpopularniejszy zaś jest w Stanach Zjednoczonych. W Polsce, według informacji uzyskanych w biurze prasowym Ministerstwa Edukacji, w roku 2012 „(…) z nauczania domowego korzystało 207 uczniów szkół podstawowych i 182 uczniów gimnazjów. Dane liczbowe dotyczące roku szkolnego 2013/2014 są obecnie weryfikowane”. Według danych GUS natomiast, liczba dzieci uczących się w domach jest… pięciokrotnie wyższa. Dziecko uczące się w domu musi być, według ustawy, „przypisane” do szkoły publicznej bądź prywatnej, gdzie zdaje egzaminy. Raz lub dwa razy do roku. Za dzieckiem do szkoły idą „ustawowe” pieniądze, mimo iż edukowane jest przez rodziców w domu. Ustawa z 1991 r. o systemie oświaty dopuszcza możliwość nauczania dzieci w domu. Jednakże, co jest powszechnie krytykowane przez rodziców, konieczna jest opinia poradni psychologiczno-pedagogicznej. Przy czym nie jest precyzyjnie określone, kogo ma ona dotyczyć: dziecka czy rodziców. Jest więc dowolnie interpretowana przez psychologów. wprawdzie formalnie ich opinie nie są decydujące w wyrażeniu zgody na edukację domową, lecz w praktyce to właśnie one przesądzają o tym, czy rodzice otrzymają zgodę od dyrektora szkoły na edukację domową, czy nie. Dyrektorzy szkół publicznych bowiem niemal powszechnie uważają, że nauczanie przez rodziców ma negatywny wpływ na socjalizację dziecka. Co, zdaniem naukowców, a także rodziców, nie ma żadnego pokrycia w praktyce (Marek Budajczak, Brian D. Ray, Paweł M. Zakrzewski). Opinii dyrektorów zaprzeczają też badania prowadzone na zlecenie MEN zarówno w szkołach podstawowych, jak i gimnazjach. Według nich, to właśnie w publicznych gimnazjach w ostatnich latach następuje daleko posunięta desocjalizacja. Brak „państwowego” zaufania do domowej edukacji przejawia się zresztą na różne sposoby. Do tej pory np. nie ma poradnika wydanego przez MEN dla „szkół domowych”. W ostatnich latach powstało jednak wiele stowarzyszeń edukacyjnych, głównie o proweniencji chrześcijańskiej, które przejęły funkcję informacyjną i kształceniową dla rodziców uczących w domu. Pojawia się też coraz więcej literatury z tego zakresu, głównie amerykańskiej, ale też i krajowej. Od kilku lat odbywają się sesje i seminaria dotyczące tego zagadnienia. Rodzice mogą również wymieniać się swoimi doświadczeniami na rokrocznych spotkaniach poświęconych edukacji domowej.
CZYTAJ DALEJ

Przerażające dane. W Polsce rocznie realizuje się między 250 a 300 tysięcy recept na tabletki "dzień po"

2025-09-25 21:56

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Pigułka dzień po

Pigułka dzień po

Według Ministerstwa Zdrowia, w Polsce rocznie wystawia się i realizuje między 250 a 300 tysięcy recept na tabletki "dzień po".

Zaś od stycznia do sierpnia br. farmaceuci wystawili ok. 15 tys. recept na pigułki „dzień po” - poinformował w czwartek PAP Narodowy Fundusz Zdrowia.
CZYTAJ DALEJ

Ząbkowice Śląskie. Instalacja nowego proboszcza

2025-09-25 21:52

[ TEMATY ]

pallotyni

Ząbkowice Śląskie

instalacja proboszczowska

Pallotyni Ząbkowice Śląskie

Uroczysta Msza święta instalacyjna nowego proboszcza w parafii NSPJ w Ząbkowicach Śląskich

Uroczysta Msza święta instalacyjna nowego proboszcza w parafii NSPJ w Ząbkowicach Śląskich

W parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa prowadzonej przez Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego odbyła się uroczysta instalacja nowego proboszcza - ks. Przemysława Budzińskiego.

Podczas Mszy świętej w niedziele 21 września pallotyn złożył wyznanie wiary i przysięgę, podejmując wobec Boga i wiernych odpowiedzialność za wspólnotę parafialną.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję