Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Uchanie – miejsce niezwykłe

Niedziela zamojsko-lubaczowska 20/2015, str. 1

[ TEMATY ]

parafia

Archiwum Radai Zamość

Uczestnicy „Niedzieli radiowej” w Uchaniach

Uczestnicy „Niedzieli radiowej”
w Uchaniach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katolickie Radio Zamość gościło 10 maja w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Uchaniach. To wyjątkowe miejsce na mapie diecezji zamojsko-lubaczowskiej, głównie ze względu na zabytkową i renesansową świątynię. Pierwsza wzmianka o Uchaniach pochodzi z 1205 r. Paweł Jasieński w 1486 r. ufundował tu pierwszy kościół. W 1575 r. prymas Jakub Uchański wybudował następny kościół, który został zniszczony, podobnie jak kolejne. Obecną świątynie postawiono w 1838 r.

Reklama

Proboszczem w parafii jest ks. kan.- Kazimierz Stelmaszczuk: – Już prawie 23 lata pracuję tutaj. Dokonałem wielu prac remontowych świątyni, wprowadziłem także reformę duszpasterstwa. Jest tu bardzo żywy kult św. Antoniego. Odnowiliśmy jego obraz. Codzienne rano następuje jego odsłonięcie, a po zmierzchu zasłonienie. W każdy wtorek miesiąca odprawiane jest nabożeństwo do św. Antoniego. Uroczyście obchodzimy odpusty w Uchaniach, Jarosławcu i Drohiczanach. Ściśle współpracujemy z GOK w Uchaniach przy organizacji różnych przedsięwzięć. Kultywujemy pamięć o pomordowanych żołnierzach oraz mieszkańcach tej ziemi. Na terenie dekanatu Grabowiec mamy największą frekwencję uczestnictwa wiernych we Mszach św. i przystępowaniu do Komunii św. W 2007 r. rozpoczęliśmy poważny remont świątyni. Mamy nadzieję, że w 2016 r. remont zostanie zakończony. Parafia jest bardzo rozśpiewana. Działają u nas dwie schole i chór parafialny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wikary ks. Krzysztof Cyranowski uczy katechezy w Gimnazjum im. ks. Stanisława Staszica w Uchaniach z siedzibą w Jarosławcu, a także sprawuje opiekę nad Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży oraz ministrantami i lektorami. Szkolnym Kołem Caritas kieruje katechetka Dorota Jarocha. Wolontariuszkami Szkolnego Koła Caritas, które liczy 15 osob, są Sara Gontarz i Paula Szponar. Same poczułyśmy, że trzeba pomagać. Nasza grupa liczy 15 osób.

Zwiedzając gminę i parafię Uchanie należy odwiedzić też Jarosławiec, gdzie znajduje się szereg budynków związanych z ks. Staniałem Staszicem. W Bokinii znajduje się dworek, w którym przebywał światowej sławy architekt Stefan De Chateau. W kościele parafialny w Uchaniach, zabytku klasy „0”, z nagrobkami rodziny Uchańskich z ok. 1590 r. znajduje się ołtarz polowy, przy którym odprawiono Mszę św. przed bitwą, którą stoczył Tadeusz Kościuszko pod Dubienką. Tu też znajdują się pozostałości po zamku na wzgórzu zamkowym. Z gminą Uchanie związani są ponadto: abp Jakub IV Uchański oraz bp Henryk Strąkowski.

2015-05-14 13:58

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafia ludzi dobrego serca

Niedziela częstochowska 51/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

Magdalena Niebudek/Niedziela

Wnętrze kościoła w Kamieńsku

Wnętrze kościoła w Kamieńsku

Na północy naszej archidiecezji, tuż przy popularnej „jedynce” (DK1), znajduje się miejska parafia Kamieńsk, której proboszczem od czterech już lat jest ks. kan. Mieczysław Wach. Patronują jej święci apostołowie – Piotr i Paweł, najważniejsi wybrańcy Chrystusa Pana

Księdza Proboszcza w posłudze duszpasterskiej w tej ponadpięciotysięcznej wspólnocie dzielnie wspomagają księża wikariusze: ks. Bartłomiej Bardelski i ks. Mariusz Łydżba. Ks. Mieczysław wypowiada się o nich bardzo ciepło, ciesząc się z udanej współpracy. Zawsze też może liczyć na konkretne wsparcie ks. kan. Eugeniusza Kołodziejczyka, poprzedniego długoletniego proboszcza w Kamieńsku. – Ksiądz Senior nie tylko odprawia Msze św., ale przede wszystkim spowiada, szczególnie w niedziele i święta – mówi ks. Wach. – Nikt nie może w parafii powiedzieć, że nie miał możliwości przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania, bo przecież kiedy tylko mogę, to jestem w konfesjonale – z uśmiechem podsumowuje ks. Eugeniusz, brat nieżyjącego już bp. Miłosława Kołodziejczyka, naszego byłego biskupa pomocniczego.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Jak rozumieć świętych obcowanie?

2025-10-02 21:00

[ TEMATY ]

Credo

Adobe Stock

Punkty Credo są niczym drogowskazy na drodze wiary, które dzięki książce „Credo. Krok po kroku” możemy dostrzec i jeszcze pełniej zrozumieć.

Ksiądz prof. Janusz Lekan, dogmatyk i duszpasterz, profesor na Wydziale Teologii KUL, autor licznych publikacji naukowych i popularyzatorskich, tym razem dotyka spraw fundamentalnych dla ludzi wierzących – w sposób jasny i przystępny analizuje Wierzę w Boga, czego owocem jest książka „Credo. Krok po kroku”. Publikacja ta staje się w Roku Świętym 2025 zaproszeniem do przejrzenia się w „zwierciadłach wiary”. Autor dotyka elementarnej dla wierzących kwestii, czyniąc to z niezwykłą wrażliwością duchową i pedagogicznym zacięciem. Autor wyjaśnia krok po kroku przebogatą treść Credo. Książka ks. prof. Lekana stanowi istotną pomoc w ukazaniu ludziom wiary sensu tego, w co wierzą, i poszczególnych prawd wiary.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję