Metropolita krakowski w Sanktuarium św. Jana Pawła II przewodniczył Mszy św. sprawowanej z okazji XXV Dnia Papieskiego. Liturgia była transmitowana przez TVP1.
Na początku liturgii kustosz sanktuarium św. Jana Pawła II, ks. Tomasz Szopa nawiązał do haseł Roku Jubileuszowego „Pielgrzymi nadziei” i przeżywanego dziś XXV Dnia Papieskiego „Jan Paweł II – Prorok nadziei”. – On był świadkiem nadziei, mimo że sam przeżywał czasy, które były trudne, w których doświadczał także pewnie i braku nadziei. Niech to spotkanie z Janem Pawłem II, doświadczenie też spotkania z Chrystusem eucharystycznym będzie dla nas wszystkim źródłem nadziei. Niech nas umocni, abyśmy także my potrafili być świadkami nadziei – mówił kustosz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W czasie homilii abp Marek Jędraszewski nawiązał do słów św. Pawła z jego listu do Tymoteusza, w którym Apostoł Narodów pisał o nadziei idących na śmierć męczeńską pierwszych chrześcijan, że będą żyć i królować razem z Chrystusem. Paweł był też świadom, że niełatwo trwać w takiej silnej nadziei, zwłaszcza wobec obaw i lęków, które budziły prześladowania. Dlatego zaznaczył: „Jeśli się będziemy Go zapierali, to i On nas się zaprze. Jeśli my odmawiamy wierności, On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć siebie samego”. – Nadzieja to wielka siła Ducha, która pozwala człowiekowi zwyciężać. Ale jest to siła Ducha, która domaga się i wierności, i wytrwałości. I stąd tak mocno powiązana jest z osobistym wysiłkiem, z trudem, walką, zmaganiem – mówił metropolita krakowski, dodając za św. Pawłem, że „nasza siła nadziei może być pokrzepieniem i pomocą dla współbraci”.
Arcybiskup zauważył, że nadzieję wraz z innymi cnotami teologalnymi, wiary i miłości, otrzymaliśmy jako swego rodzaju zalążek naszego życia duchowego w sakramencie chrztu. Ten zalążek może się rozwijać, przybierać coraz bardziej wspaniałe kształty, dzięki otwarciu się na Ducha Świętego. W tym kontekście przywołał dwa obrazy związane z łodzią. Pierwszy to nadzieja jako kotwica, która daje bezpieczeństwo łodzi, nawet podczas morskiej nawałnicy. Drugi obraz nadziei to żagiel, który zbiera wiatr Ducha Świętego, „przekształca go w siłę napędową, która popycha łódź”, jak mówił papież Franciszek. – Nasza nadzieja będzie silna, jeżeli poddamy się Duchowi Świętemu, jeżeli moc Ducha Świętego będzie kierowała żaglem naszej duszy i poprowadzi nas także wtedy, kiedy będą zbliżały się do nas kolejne w naszym życiu wyzwania, trudności czy przeciwności – mówił abp Marek Jędraszewski.
Zwrócił uwagę, że życie św. Jana Pawła II od lat dziecięcych naznaczone było szczególnym nabożeństwem do Ducha Świętego, które w dzieciństwie zaszczepił w nim jego ojciec. Metropolita krakowski przywołał modlitwę, którą Karol Wojtyła odmawiał od najmłodszych swoich lat do śmierci. Arcybiskup zauważył, że wśród darów młodości jest pamięć i zachęcał do pamiętania zwłaszcza o tym, co w życiu ważne.
Metropolita przypomniał, że Sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach usytuowane jest w miejscu, w którym przed laty znajdował się kamieniołom, w którym pracował młody Karol Wojtyła. Arcybiskup zaznaczył, że był to trudny dla przyszłego papieża czas – Polska była okupowana przez Niemców, zmarł jego ojciec. Metropolita przypomniał także o udziale Karola Wojtyły – najpierw licealisty, a potem studenta polonistyki – w ogólnopolskich pielgrzymkach świata akademickiego na Jasną Górę. – Walczył o nadzieję, modląc się do Matki Bożej– mówił abp Marek Jędraszewski. – Jako ten, który osobiście o nadzieję się zmagał w swoim życiu duchowym i wie, jaka wielka jest tej nadziei moc, gdy człowiek otwiera się na działania Ducha Świętego a Ten, jak żagiel naszej duszy,prowadzi nas do zamierzonego celu – dodawał.
Przywołał też słowa Jana Pawła II wypowiedziane z okna przy Franciszkańskiej 3, gdy papież odwołał się do nieubłaganego dla każdego z nas przemijania czasu: „Nic na to nie poradzimy. Jest tylko jedna rada na to. To jest Pan Jezus. „Jam jest zmartwychwstanie i życie”. To znaczy pomimo starości, pomimo śmierci – młodość w Bogu. I tego Wam wszystkim życzę”. – Bo kto żyje Chrystusem zmartwychwstałem jest młody w swoim duchu. Jest młody mocą Ducha Świętego. I nawet będąc już w podeszłym wieku swoją młodością ducha może zarazić i pociągnąć innych i innym wlać do ich serc, niekiedy pełnych wątpliwości i zniechęcenia, nadzieję – mówił abp Marek Jędraszewski, życząc stypendystom Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia daru młodości w Bogu. – Modlimy się za Was, którzy jesteście w tym cudownym młodzieńczym wieku, abyście zawsze byli młodzi duchem, zawsze zafascynowani Jezusem Chrystusem – Tym, który dla nas, z miłości dla nas, aż do końca, umarł i zmartwychwstał – zakończył metropolita krakowski.