Reklama

Wybitny rektor

Prof. Alojzy Szymański odebrał Nagrodę im. bp. Romana Andrzejewskiego za rok 2014. Rektor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego został wyróżniony za stworzenie najbardziej innowacyjnej i kreatywnej uczelni w kraju, w której szanuje się „tradycje nakazujące troskę o rozwój wsi”

Niedziela Ogólnopolska 10/2015, str. 25

Wojciech Łączyński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Laureatowi dyplom i charakterystyczną statuetkę przedstawiającą trzy kłosy zboża wręczył kard. Kazimierz Nycz. – Jeżeli kryterium głównym tej nagrody jest służebność wobec terenów wiejskich i małych miast, służebność wobec ludzi pracujących dla rolnictwa, to nagroda ta trafia w najbardziej zasłużone ręce. Za Panem Profesorem stoi bowiem potężne narzędzie służebności wsi oraz młodzieży kształcącej się i pracującej dla rolnictwa, jakim jest Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego – powiedział Metropolita Warszawski i dodał, że jeszcze ważniejszym kryterium jest sama osoba Laureata. – Każdy, kto zna Pana Profesora, wie, jaki to jest mądry, ciepły i pokorny człowiek – podkreślił kard. Nycz.

Gala wręczenia nagrody odbyła się 26 lutego br. w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie. Do budynku mieszczącego się przy skwerze kard. Stefana Wyszyńskiego przybyli przedstawiciele Kościoła, świata nauki, kultury i polityki. Obecni byli m.in.: nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, sekretarz generalny KEP bp Artur Miziński, wicepremier Janusz Piechociński, minister rolnictwa Marek Sawicki. Gratulacje Laureatowi przekazał poprzez swojego przedstawiciela także prezydent Bronisław Komorowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Moją pracę i wszelkie inicjatywy uważam za powinność, by dać innym to, co sam kiedyś otrzymałem – powiedział prof. Alojzy Szymański. Laureat podkreślił, że nagrodę traktuje jako docenienie tego, iż udało się w SGGW stworzyć „lokalną ojczyznę”. – W sercu Polski, w stolicy, na Ursynowie mamy nasz świat. Stworzony został on po to, aby młodzież, która pragnie kształtować swoją lepszą przyszłość, miała ostoję i poczucie bezpieczeństwa oraz żyła w świecie nieoderwanym od korzeni – mówił.

Prof. Alojzy Szymański ma 65 lat. Jest wybitnym specjalistą z zakresu geotechniki, mechaniki gruntów i budownictwa, autorem ponad 200 pozycji naukowych. Od 2008 r. jest rektorem SGGW. I to właśnie dokonania na tym ostatnim polu sprawiły, że kapituła jednogłośnie przyznała mu Nagrodę im. bp. Romana Andrzejewskiego.

Za „rozwój i modernizację SGGW, zaliczanej dziś do nowoczesnych uniwersytetów przyrodniczych o międzynarodowym prestiżu, z tytułem najbardziej innowacyjnej i kreatywnej wyższej szkoły w Polsce” – napisano w uzasadnieniu nagrody. Kapituła, na czele której stoi bp Alojzy Orszulik, doceniła rektora Szymańskiego także za „konsekwentne kierowanie przez Laureata wspólnotą uczelnianą w duchu poszanowania tradycji nakazującej troskę o rozwój wsi, poprzez wspieranie gospodarstw rodzinnych i budzenie miłości do polskiej ziemi. Wysoko oceniono wyznawaną przez Laureata zasadę, że wiedza, intelekt i postawa moralna winny być w SGGW najwyższymi wartościami”.

Prof. Szymański jest jedenastym laureatem nagrody ustanowionej przez Fundację „Solidarna Wieś”. Wcześniej wyróżnienie to otrzymali m.in.: prof. Andrzej Stelmachowski, prof. Maria Radomska, kard. Józef Glemp, dr Barbara Fedyszak-Radziejowska, a rok temu – abp Józef Michalik.

Jednym z patronów medialnych gali wręczenia Nagrody im. bp. Romana Andrzejewskiego był Tygodnik „Niedziela”.

2015-03-03 13:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odwaga wyciągniętych rąk

2025-11-18 17:34

[ TEMATY ]

Wrocław

Magdalena Lewandowska

Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie "Odwaga wyciągniętych rąk", nawiązujące do Orędzia Pojednania z 1965 roku.

Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie Odwaga wyciągniętych rąk, nawiązujące do Orędzia Pojednania z 1965 roku.

– Odwaga do ryzykownego gestu pojednania w 1965 roku zrodziła się z głębi chrześcijańskiego, ale jednocześnie bardzo ludzkiego ducha – mówią polscy i niemieccy biskupi.

W 60. rocznicę Orędzia Pojednania Eucharystii w katedrze wrocławskiej przewodniczył abp Tadeusz Wojda, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, a koncelebrowali ją biskupi i kardynałowie z Polski i Niemiec wraz z Nuncjuszem Apostolskim abp. Antonio Filipazzi. Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie "Odwaga wyciągniętych rąk", nawiązujące do Orędzia. Podkreślają w nim, że listy wymienione między biskupami Polski i Niemiec w 1965 roku były punktem zwrotnym nie tylko dla Kościoła, ale także dla relacji między narodami. „Gotowość Polskiego Episkopatu do wyjścia w 1965 r. myślą poza głębokie historyczne rany i lęki była w najlepszym tego słowa znaczeniu rewolucyjna i otworzyła nowe perspektywy. Pamiętne słowa „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” były wyrazem prorockiego rozeznania, które odrzucało zgodę na sytuację naznaczoną strachem, krzywdą i przemocą. Odwaga do tego ryzykownego gestu pojednania zrodziła się z głębi chrześcijańskiego, ale jednocześnie bardzo ludzkiego ducha. Chrystus zaprasza wszystkich, którzy za Nim idą, niezależnie od przynależności narodowej, do przebaczenia i miłości nieprzyjaciół” – czytamy w dokumencie. Biskupi zwracają uwagę, że mimo iż na drodze pojednania polsko-niemieckiego udało się osiągnąć wiele, znacznie więcej niż ludzie mogli sobie wyobrazić w 1945 r., historyczne krzywdy nadal wpływają na naszą teraźniejszość. – „Prośba o przebaczenie nie oznacza, że niemieckie zbrodnie, wojna przeciwko Polsce, holokaust i wszystkie skutki panowania narodowych socjalistów mogą zostać zapomniane. Również wysiedlenie najpierw Polaków, a następnie Niemców z ich ojczyzny nie mogą popaść w zapomnienie. To właśnie ze wspólnej pamięci może wyrastać siła pojednania i odwaga do budowania bardziej pokojowej przyszłości w Europie – przekonują hierarchowie.
CZYTAJ DALEJ

Wojewoda lubelski zdjął krzyż z sali urzędu. Sąd wydał decyzję w tej sprawie

2025-11-17 16:03

[ TEMATY ]

sąd

wojewoda lubelski

zdjął krzyż

urząd

wydał decyzję

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Sąd w Lublinie wydał postanowienie dotyczące wojewody lubelskiego Krzysztofa Komorskiego, któremu zarzucono przekroczenie uprawnień oraz obrazę uczuć religijnych w związku ze zdjęciem krzyża w reprezentacyjnej sali urzędu w grudniu 2023 r. Krzyż został przeniesiony do innej sali urzędu.

Sprawa dotyczy decyzji wojewody Komorskiego (członka - a jakże - Platformy Obywatelskiej, obecnie Koalicji Obywatelskiej) z grudnia 2023 r., który niedługo po objęciu urzędu, polecił zdjęcie krzyża z reprezentacyjnej Sali Kolumnowej urzędu i wniesienie do niej flag unijnych. Podkreślał, że chodzi o neutralność światopoglądową, a w Sali Kolumnowej spotykają się ludzie różnych wyznań i różnych kultur. Decyzja wojewody była szeroko komentowana m.in. w mediach społecznościowych, krytykowali ją m.in. posłowie PiS. Komorski przeprosił wszystkich, którzy poczuli się nią urażeni. Wyjaśniał, że krzyż nie został zabrany, tylko przeniesiony do innej sali, a on sam jest osobą wierzącą.
CZYTAJ DALEJ

Misja Andrzeja Słowika

2025-11-19 10:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marek Kamiński

Misja – o nielegalnej wyprawie na Zachód Andrzeja Słowika - książka Jerzego Kropiwnickiego

Misja – o nielegalnej wyprawie na Zachód Andrzeja Słowika - książka Jerzego Kropiwnickiego

W Polsko – Amerykańskim Ośrodku Kształcenia Zawodowego przy Regionie Ziemi Łódzkiej NSZZ Solidarność w Łodzi przy ul. A. Kamińskiego 17/19 odbyła się prezentacja książki Jerzego Kropiwnickiego „Misja – o nielegalnej wyprawie na Zachód Andrzeja Słowika”. Na spotkanie przybyło wielu działaczy opozycji antykomunistycznej.

Gości powitał Waldemar Krenc przewodniczący łódzkiej Solidarności. Rozdział XIII prezentowanej książki przeczytał aktor Wojciech Bartoszek. - Ta książka ukazała się za późno, minęło 40 lat od tamtych wydarzeń, które są opisane. Celem misji Andrzeja Słowika było uzyskanie afiliacji czyli przyłączenia do Międzynarodowego Światowego Ruchu Związkowego związków niekomunistycznych dwóch największych central związkowych. W tamtych czasach oznaczało to potwierdzenie, iż tak zwana władza ludowa nie miała prawa rozwiązać Solidarności i potwierdzić to, co było napisane w konwencjach międzynarodowych, że związek zawodowy istnieje z woli swoich członków, a nie z przyzwolenia władzy – podkreślił Jerzy Kropiwnicki. 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję