Reklama

Niedziela w Warszawie

Kilka pytań do…

Kanadyjska Joanna d’Arc

Niedziela warszawska 41/2014, str. 3

[ TEMATY ]

wywiad

film

Mary Wagner

Artur Stelmasiak

Grzegorz Braun

Grzegorz Braun

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ARTUR STELMASIAK: – O czym jest ten film?

GRZEGORZ BRAUN: – Film jest przede wszystkim o aborcji w Kanadzie, gdzie obowiązuje prawo, które nie uznaje dziecka nienarodzonego za istotę ludzką. Dokument pokazuje losy dwóch kobiet, które mają odwagę stanąć w obronie mordowanych dzieci. Obie płacą za to bardzo wysoką cenę.
Gdy byłem w Kanadzie, widziałem Mary Wagner na sali sądowej. Ta drobna kobieta była skuta kajdanami za to, że staje w obronie ludzkiego życia. Co ciekawe, na sali sądowej było wielu aktywistów pro-life polskiego pochodzenia.

– W filmie kilka ujęć było bardzo drastycznych. Czy były konieczne?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Przecież mordowanie nienaradzonych dzieci jest bardzo drastyczne. Nie da się zrobić filmu o aborcji, nie pokazując, czym ona jest. W sumie w filmie użytych jest kilkadziesiąt sekund zdjęć, które pokazują horror aborcji.

– Jakby określił Pan bohaterów swojego filmu?

– Porównując ich do „Gwiezdnych wojen”, to Mary Wagner jest odpowiednikiem Luke Skywalkera, a druga moja bohaterka Linda Gibbons jest jej starszą mentorką, czyli Benem Kenobim. Mary walczy zupełnie pokojowo, bo nie ma statków kosmicznych i mieczy świetlnych. Jednak wymiar ich walki ma zasięg galaktyczny.

– Poruszająca jest walka Lindy Gibbons.

Reklama

– Gibbons w ciągu ostatnich 20 lat ponad 10 lat spędziła w więzieniu. Teraz też jest za kratkami. Trafiła do więzienia za to, że przechadzała się po chodniku koło kliniki aborcyjnej z plakacikiem informującym o tym, iż dzieci są fajne i nie należy ich zabijać.

– Skąd wziął się przewrotny tytuł filmu „Nie o Mary Wagner”?

– Bo jej samej bardzo zależy na tym, by nie skupiać uwagi na sobie, ale o tym, co jest istotą problemu. Ona chce mówić o zbrodniczym procederze mordowania słabszych, bezbronnych i niewinnych dzieci.

– Czy można porównać walkę Mary Wagner do św. Joanny d’Arc?

– Joanna d’Arc miała za sobą sporą armię, a Mary jest sama. Wspiera ją niewielka grupa kanadyjskich prolajferów. Jednak jest waleczna i czeka na armię ludzi, którzy staną obok niej w obronie niewinnych dzieci.

2014-10-09 12:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Waleczna Mary Wagner

Niedziela Ogólnopolska 40/2014, str. 18-19

[ TEMATY ]

Mary Wagner

Andrzej Kumor

Mary Wagner

Mary Wagner

Mary Wagner spędziła dwa lata w więzieniu za modlitwę przed kliniką aborcyjną w Toronto w geście protestu przeciw cywilizacji śmierci. Obrończyni życia została zaproszona do Polski

Młoda Kanadyjka Mary Wagner w proteście przeciw zabijaniu nienarodzonych dzieci modliła się przed kliniką aborcyjną w Toronto i wręczała białe róże pracownikom kliniki i młodym matkom, które na życzenie chciały zabić swoje poczęte dzieci. Ten niemy protest przeciw cywilizacji śmierci zakończył się dla niej aresztowaniem, kolejnymi rozprawami sądowymi i 23 miesiącami pobytu w więzieniu. Mary mogła je opuścić, gdyby zobowiązała się do zaprzestania obrony nienarodzonych dzieci. Nie uczyniła tego jednak. Stała się ikoną ruchów pro-life na całym świecie.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Bp. P. Kleszcz: O śpiewie, który jednoczy świat

2025-10-05 09:49

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Zacheusz Rąpała OFM

Bp Kleszcz w sanktuarium MB Piotrkowskiej

Bp Kleszcz w sanktuarium MB Piotrkowskiej

W liturgiczne wspomnienie św. Franciszka z Asyżu w sanktuarium Matki Boskiej Piotrkowskiej rozlegały się słowa znane od ośmiuset lat – pochwała stworzenia – Pieśń Słoneczna świętego Franciszka. To właśnie o niej mówił w głoszonym kazaniu franciszkanin bp Piotr Kleszcz.

Kazanie nie było wykładem teologicznym, lecz było opowieścią o zachwycie nad światem – o tym, że każda kropla wody, każdy powiew wiatru i każdy człowiek są śpiewem Boga. – Franciszek nie widział już świata oczami, ale sercem – mówił biskup. – Był niewidomy, a jednak widział więcej niż my, zapatrzeni w ekrany telefonów. Wierni słuchali słów biskupa w ciszy, w której dało się niemal usłyszeć szmer odmawianej modlitwy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję