Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Dziękczynienie za dary nieba

Niedziela szczecińsko-kamieńska 36/2014, str. 1, 3

[ TEMATY ]

dożynki

Ks. Robert Gołębiowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trwając w dziękczynieniu Bożej Opatrzności za dar św. Jana Pawła II – Papieża Rodziny oraz prosząc o obfite owoce jwwego kanonizacji, mamy w pamięci wzór człowieka rozmodlonego, zatroskanego o ludzi, ziemię, pracę i rodzinę. Św. Jan Paweł II przez 27 lat pontyfikatu dawał wielkie świadectwo nadziei, służby i cierpienia, podkreślając jednocześnie znaczenie rolnictwa i ziemi, w której widział podobieństwo do matki – żywicielki: «Ziemia – warsztat pracy rolnika – ziemia, która rodzi i karmi, staje się jakimś podobieństwem matki: matka – ziemia» (Łomża, 4 VI 1999.)”. W takich słowach zapraszał abp Andrzej Dzięga do wzięcia udziału w dożynkach, które odbyły się w niedzielę 24 sierpnia w Pyrzycach.

Reklama

Patrząc na dojrzewające zboże, dostrzegamy dynamizm życia, ukryty w małym ziarnie, którego człowiek nie jest w stanie wyprodukować, ponieważ jego rozwój zależy od Boga Stwórcy i Dawcy Życia. Każdy rolnik, pochylający się nad polską ziemią, doskonale wyczuwa to, że życie jest święte, że pogoda, rozwój ziarna, plony, a ostatecznie każdy bochen codziennego chleba są darami Boga. Gromadzi ono gospodarzy i gospodynie, którzy do świątyń przynoszą chleb i żniwne wieńce, warzywa i owoce, kwiaty i zioła, stanowiące ukoronowanie ich ciężkiej pracy, aby podczas Mszy św. dziękować Bogu za opiekę, pogodę, plony ziemi i prosić o błogosławieństwo dla pracy, rodzin i gospodarstw. Taka właśnie była intencja modlitewna pełnego głębokich symboli spotkania na placu przy kościele NMP Bolesnej w Pyrzycach, które jak zawsze perfekcyjnie przygotowane zostało tym razem przez nowego dziekana pyrzyckiego ks. kan. dr. Grzegorza Harasimiaka we współpracy ze Starostwem i UM w Pyrzycach, a także z Urzędem Gminy w Warnicach. Przez godzinę zaprezentowano najpierw blisko 40 wieńców przywiezionych przez przedstawicieli wielu parafii. Moderatorem tej części był ks. kan. Waldemar Gasztkowski z Polic, dawny dziekan pyrzycki oraz diecezjalny duszpasterz rolników. Wieńce wyrażały głęboką prawdę o miłości do Matki – Ziemi oraz hołd wdzięczności składany Bogu za Jego dary. Z zainteresowaniem wysłuchali bogatych w treści świadectw rolników mówiących o inspiracjach dotyczących wykonania wieńców, jak i ich relacji o przebiegu tegorocznych żniw. Przed rozpoczęciem Mszy św. Ksiądz Arcybiskup dokonał poświęcenia wykonanych już w komplecie wszystkich witraży w kościele NMP Bolesnej. Uroczysta Dożynkowa Eucharystia sprawowana przez abp. Andrzeja Dzięgę oraz ponad 30 kapłanów zgromadziła na błoniach kościoła szeroką gamę osób związanych z sektorem rolnictwa: rolników, producentów, przetwórców, leśników, pszczelarzy, ogrodników, związkowców – rolników. Wprowadzenia w atmosferę dziękczynienia za plony dokonał ks. kan. Waldemar Gasztkowski, przypominając o trudzie pracy rolnika i wartości podziękowania wszystkim za to, że dla nikogo nie zabraknie odrobiny chleba.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Starostami tegorocznych Dożynek było małżeństwo Małgorzata i Jan Chmielewscy z Nowego Przylepu w gminie Warnice, którzy wychowując trójkę dzieci, gospodarują na areale 52 ha, specjalizując się szczególnie, w produkcji bydła mlecznego. Na początku Mszy św., trzymając w dłoniach dorodny bochen chleba wypieczony z tegorocznego zboża, poprosili Metropolitę Szczecińsko-Kamieńskiego o odprawienie dziękczynnej ofiary w intencji rolników i ich rodzin, jednocześnie zapewniając o tym, że chleb będzie zawsze sprawiedliwie dzielony. Dostojny Celebrans dożynkowej Mszy św., w słowie Bożym pochylając się nad głęboką wymową podziękowania Bogu za dary ziemi, wskazał na mądrość współpracy ze Stwórcą w dziele przetwarzania skarbów, jakie rodzi ziemia. Z wielkim pietyzmem w sercu dziękował wszystkim rolnikom za trud ich pracy, za ogrom poświęcenia wnoszony w całoroczną pracę, która owocuje właśnie dożynkami. Docenił wartość czasem heroicznej pracy, która nie jest zawsze nastawiona na zysk, ale przede wszystkim na służbę drugiemu. Mówił m.in.: „Dożynki to święto rolnicze, święto gospodarcze. To święto jedności i od nas zależy, czy jesteśmy serce w serce, dłoń w dłoń. Cieszę się, że są związkowcy „Solidarności” i że jesteście tu, jako rolnicy solidarni. Co to znaczy być solidarnym? To jeden i drugi razem, to branie brzemienia drugiego człowieka na swoje ramiona, niepozostawiania go samym. Istotą solidarności jest miłość. Widać to w tych wieńcach, widać solidarność w symbolach serc – to jest intuicja gospodarska, gdy woła się o wrażliwe serce. Pokazujecie znak chleba, bo się woła o chleb dla wszystkich, o sprawiedliwy podział chleba. Pokazujecie znak korony, bo to jest nie tylko piękne zwieńczenie pracy, ale to jest ład publiczny, to jest zgodność planów, działań i skutków. To jest kompetentne myślenie o wszystkich, którzy tworzą polski dom. Są także polskie kwiaty – ta biel i czerwień, to jest treść serc rolników tej ziemi. Pokazaliście w tych wieńcach to, czym żyją wasze serca. Patrzymy na te wieńce i widzimy, jak godnie jest tu zawarte dziękczynienie Bogu. Wieńce złote, czyste kłosy, dar Boży. Przebijało to z Waszego głosu: dał nam Bóg dobre zbiory! Jest chleb! Jest tego chleba wystarczająco dla wszystkich! Myślimy o zamkniętej granicy dla owoców i warzyw, czym oni tam się będą żywić? Ale my myślimy także o naszym przetwórstwie. Rok temu mówiłem o słowie „spółdzielnia”. Jeden rolnik nic sam nie zrobi. Trzeba, aby na naszej ziemi owoce tej ziemi były nie tylko zbierane i sprzedawane, ale i przechowywane i przetwarzane, czego od lat jest ten piękny dar – kosze z chlebami, dar piekarzy i rzemieślników. Dziś także pochylamy się nad Prawem Bożym, dostrzegając brak zachowania w wielkiej ekonomii praw Bożych. Niech Boża łaska, Boży duch przenika ludzkie myślenie i przenika ludzkie serca. Niech ta ziemia będzie zawsze żyzna, urodzajna i obfita, bo ona jest w stanie wyżywić wszystkich!”.

Po homilii nastąpiło błogosławieństwo i poświęcenie chlebów oraz wieńców. Piękną oprawę i wymowę miała również procesja z darami, którą animowali przedstawiciele różnych wymiarów działalności rolniczej, a także śpiew liturgiczny wykonany przez „Biesiada Warnice”. U kresu zaś Mszy św. po słowach gospodarza dożynek, ks. kan. Grzegorza Harasimiaka, jak zawsze wzruszającym był obrzęd dzielenia się nawzajem bochenkami chleba, który w swych dłoniach zanieśli wszystkim parlamentarzyści, samorządowcy, związkowcy, co uwidoczniło wspólnotę serc rolników i mieszkańców miast.

Ukoronowaniem dożynkowych uroczystości były występy artystyczne min. kapeli lokalnej, prezentacja potraw z regionu (pierogów, wyrobów z pasiek, ciast z wypieków domowych, swojskiego jadła z sołectwa Nieborów – w przygotowaniu p. Edyty Pajor), degustacja chleba i „Ciastek Ottonowych” przygotowanych przez lokalną piekarnię „Aga”, prezentacja wyrobów przygotowanych przez spółdzielnie socjalne: „Brzoza” z Brzeska, „Pod kasztanami” z sołectwa Rzepnowo, „Jaskółka” z sołectwa Zaborsko, prezentacja rękodzieła regionalnego (szczególnie: ozdobnych serwet) i sztuki artystów z regionu.

2014-09-03 16:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dożynki w Kamyku

Niedziela częstochowska 40/2012

[ TEMATY ]

dożynki

GRAZIAKO/NIEDZIELA

Dożynki w parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Kamyku 9 września połączone były z otwarciem „Folwarku” firmy Consonni własności państwa Bartelaków

Zaproszenia zostały wysłane dużo wcześniej - do znajomych, sąsiadów, mieszkańców Borowianki i Kamyka. Chęć udziału trzeba było potwierdzić bezpośrednio w Consonni. Zgłosiło się ponad 600 osób. Dla każdego przygotowano darmowy obiad. - Tym wspólnym świętem chcieliśmy oficjalnie zainaugurować działalność „Folwarku Kamyk” naszego nowego „dziecka” - wyjaśnia właściciel Consonni Zdzisław Bartelak. - Jesteśmy zaszczyceni, że zechcieli Państwo przyjąć zaproszenie i ten czas spędzić razem z nami. Zanim jednak rozpoczęto biesiadę, uroczystą Mszą św. w miejscowym kościele podziękowano Panu Boga za błogosławieństwo w tegorocznych zbiorach, które były bardzo udane. Mszy św. koncelebrowanej przez licznie przybyłych kapłanów z sąsiednich parafii, a także salezjanów, którzy mają nowicjat w niedalekim Kopcu, przewodniczył proboszcz parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Kamyku ks. Wiesław Żygadło. Rolnicy staropolskim zwyczajem przynieśli na ołtarz plony swojej pracy - chleby wypieczone z tegorocznej mąki, warzywa i owoce sadów oraz wieńce. O urodzie i bogactwie polskiej ziemi, których nie można zmarnować, mówił w homilii ks. Henryk Skórski z Ustronia. Były też podziękowania od władz powiatowych i wojewódzkich. W uroczystościach obok miejscowych władz wzięła udział Aleksandra Banasiak, wicemarszałek sejmiku województwa śląskiego, która na zakończenie Mszy św. odczytała specjalne podziękowania dla rolników. Następnie uformował się barwny korowód. W kuchniach „Folwarku” podawano do wyboru karkówkę z grilla, wędzonego pstrąga, pierogi ruskie z boczkiem lub pierogi ze śliwkami i śmietanką, a na deser wyśmienite lody. Można było skosztować kawy sprowadzanej z Gwatemali, a na miejscu wypalanej, piwa domowej produkcji. Przez cały czas trwała kwesta na odnowienie schodów w kościele parafialnym. - Po to właśnie „Folwark” powstał, aby tu wspólnie odpoczywać, bawić się, rozmawiać - wyjaśnia Zdzisław Bartelak. - Wszystko to zrobiliśmy dla mieszkańców tej ziemi, żeby zachować dawne tradycje polskiej wsi. Tu się urodziłem i tu są moje korzenie. 20 lat temu wraz z żoną Haliną i synami postanowili osiąść na ojcowiźnie. Założyli firmę cukierniczo-piekarniczą. Zasłynęli ze wspaniałych lodów i ciast, zwłaszcza babki Panettone. Z czasem powstawały cukiernie, a następnie delikatesy Consonni. Do firmy dołączyli dorośli synowie. Każdy zajął się tym, co go najbardziej fascynowało. Jeden sprowadzaniem i wypalaniem kawy, na której temat wie niemal wszystko, drugi delikatesami, w których można kupić slowfoodowe produkty z całego świata. Pani Halina zajmuje się designem firmy, projektowaniem opakowań, wystrojem wnętrz. Najnowszym ich projektem jest „Folwark”. - Wszystko to udało się osiągnąć dlatego, że mam wokół siebie życzliwych ludzi, którzy mi zaufali - mówi Zdzisław Bartelak. - To nie ja, to oni to wszystko stworzyli, moja rodzina i wielu młodych zdolnych ludzi, którzy chcą coś zrobić. Spotkaliśmy się też z wielką życzliwością okolicznych mieszkańców. Fachowcy, którym zlecamy prace, wykonują je nie tylko po to, by zarobić pieniądze, ale wkładają w to całe serce. „Folwark” jest najlepszym przykładem, że można coś stworzyć, gdy się nie odpuści. Powstał po to, żeby służył ludziom, którzy tu żyją. Chcemy dać szansę, żeby każdy mógł się spełnić, zrealizować. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, który da mu satysfakcję, proszę do nas przyjść, a my mu pomożemy, bo warto zrobić coś dla swojej małej ojczyzny - zachęca Zdzisław Bartelak.
CZYTAJ DALEJ

Dziś Światowy Dzień Modlitwy i Postu przed spotkaniem Trump-Putin

Dziś trwa Światowy Dzień Modlitwy i Postu, ogłoszony przez Unię Wyższych Przełożonych Generalnych żeńskich zgromadzeń zakonnych z siedzibą w Rzymie. Przeżywany jest szczególnie w krajach i regionach, gdzie trwają wojny i kryzysy humanitarne, w tym w Strefie Gazy, Sudanie, Ukrainie, Haiti, Republice Demokratycznej Konga, Syrii i Mjanmie.

Do głębokiego i świadomego włączenia się w przeżywanie tego Dnia wezwał zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abp Światosław Szewczuk. Przypomniał, że 15 sierpnia odbędzie się na Alasce spotkanie prezydentów Donalda Trumpa i Władimira Putina w sprawie zakończenia działań zbrojnych na Ukrainie. „Wierzymy, że ten, kto pości, modli się i pracuje, zostanie wysłuchany przez Pana, który będzie z nami, pomoże nam przetrwać i zwycięsko zakończyć tę niesprawiedliwą wojnę” - podkreślił hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent spotkał się z premierem. "Rozmowa dotyczyła spraw ważnych dla Polski"

2025-08-14 14:01

[ TEMATY ]

Prezydent Karol Nawrocki

Premier Donald Tusk

sprawy ważne dla Polski

PAP

Prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk

Prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk

Rozmowa prezydenta Karola Nawrockiego i premiera Donalda Tuska była rzeczowa, dotyczyła spraw ważnych dla Polski - powiedział w czwartek szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.

Szefernaker przekazał na konferencji prasowej, że rozmowa Nawrockiego i Tuska trwała godzinę. Jak ocenił, była to rozmowa rzeczowa, która dotyczyła spraw ważnych dla Polski. - Przede wszystkim były to kwestie bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję