Reklama

Spotkania z Biblią

Opowieść o mężnej kobiecie

Niedziela toruńska 15/2014

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W parafii Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny w Toruniu 20?marca odbyło się kolejne spotkanie biblijne. Tym razem organizatorzy poprosili o wygłoszenie konferencji dr Barbarę Strzałkowką, wykładowcę z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Prelegentka jest asystentką znanego biblisty ks. prof. Waldemara Chrostowskiego, pomysłodawcy i organizatora nowego kierunku studiów - turystyki krajów biblijnych. Są to jedyne w Polsce dzienne studia magisterskie, łączące teologię z organizacją ruchu turystyczno-pielgrzymkowego. Ich celem jest pogłębianie wiedzy z zakresu historii, kultury, religii, obyczajowości Bliskiego Wschodu oraz krajów basenu Morza Śródziemnego, czyli miejsc, w których rozgrywały się wydarzenia biblijne i gdzie były redagowane księgi Starego i Nowego Testamentu.

Reklama

Toruńskie spotkanie z Biblią było poświęcone Księdze Judyty. Jak zauważyła dr Barbara Strzałkowska, znajomość tej księgi jest stosunkowo płytka i najczęściej ogranicza się do epizodu związanego z obcięciem głowy Holofernesowi, wodzowi wojsk, które najechały Izrael. Przy powierzchownej interpretacji czyn Judyty może budzić wątpliwości czy wręcz sprzeciw; jak można sławić męstwo i pobożność kobiety, która dopuściła się zabójstwa? Jak można stawiać ją w szeregu kobiecych postaci ze Starego Testamentu, uznawanych za typ Maryi, czyli dopatrywać się w jej życiu takich cech, które w najpełniejszym stopniu nosiła w sobie Matka Boża?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odpowiadając na to pytanie, prelegentka zwróciła uwagę na kontekst, w którym powstała Księga Judyty. Została ona spisana po grecku, w Aleksandrii, w środowisku żydowskiej diaspory. Była ona wyjątkowo liczna i prężna - jej liczebność szacuje się nawet na pół miliona. W tym właśnie środowisku zrodziła się myśl, aby dokonać przekładu Starego Testamentu z języka hebrajskiego na grecki (tzw. Septuagintę); tu również, niejako równolegle do tłumaczenia, powstały tzw. księgi deuterokanoniczne (Księgi Machabejskie, Tobiasza, Judyty, Syracydesa, Barucha i Mądrości), uznane później przez Kościół za natchnione.

Czytając Księgę Judyty, nie sposób oprzeć się wrażeniu, iż nie chodzi w niej o rekonstrukcję wydarzeń historycznych, choć w zasadniczej warstwie stanowi ona tego typu opowieść. Księga zawiera zbyt rażące nieścisłości i podstawowe błędy faktograficzne, które dla jej adresatów były łatwe do uchwycenia i zdemaskowania. Rodzi się zatem pytanie, jaki cel postawił sobie autor, snując narrację o osobach i wydarzeniach, w której roi się od błędów. Jak podkreśliła prelegentka, autor natchniony chciał w ten sposób odwrócić uwagę czytelnika od wymiaru poznawczego, a skierować ją na cechy i postawy, które umożliwiły Judycie spełnienie jej czynu.

Judyta pojawia się wśród Izraelitów w wyjątkowo trudnym momencie, kiedy na kraj spada najazd wojsk króla Nabuchodonozora. Dysproporcja sił każe zwątpić w skuteczność oporu. Najeźdźcy zajmują znaczą część kraju, w końcu oblegają twierdzę Betulię, której los też wydaje się przesądzony. W mieście brakuje wody i żywności, a obrońcy nie wierzą w zwycięstwo. Judyta podejmuje wtedy decyzję, że sama uda się do obozu wroga, by uratować miasto przed kapitulacją. W rozmowie z przywódcami ludu, którzy postanowili bronić się jeszcze tylko przez 5 dni, gani ich brak wiary w Bożą pomoc i stawianie Bogu warunków. Przed opuszczeniem miasta podejmuje post i modli się żarliwie do Boga, w Jego pomocy upatrując jedyny ratunek dla siebie i mieszkańców miasta. To właśnie modlitwa i postawa bezwzględnego zaufania w Bożą moc, a nie miecz, którym odrąbuje głowę Holofernesa, jest jej prawdziwym orężem. W trakcie owej „mission impossible” Judyta zachowuje doskonałą wierność wobec Bożych przykazań: nie je zakazanych przez Prawo potraw, którymi częstują ją najeźdźcy, odrzuca też możliwość uwiedzenia ich wodza, choć w ten sposób zapewne łatwiej przeprowadziłaby swe plany.

Zarysowany w ten sposób przekaz jest jasny, choć niełatwy do przyjęcia: nawet w najbardziej niesprzyjających okolicznościach, kiedy patrząc z ludzkiej perspektywy, trudno już mówić o jakiejkolwiek nadziei, mamy ufać w Bożą Opatrzność, mamy wierzyć, iż Bóg nas nie pozostawi bez opieki, mamy wiernie zachowywać Boże przykazania, nie bacząc, jak wiele miałoby to nas kosztować. Ten uniwersalny przekaz sprawia, że Księga Judyty pozostaje tekstem zawsze aktualnym, a jej bohaterka uczy nas postawy ufności w Bożą moc nawet wtedy, kiedy nam się wydaje, iż wszystko w naszym życiu się wali, znikąd nie ma już ratunku, a nam pozostaje już tylko przystać na kompromis z grzechem.

2014-04-11 14:14

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus z miłości oddał nam swoje Ciało i Krew

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii Łk 21, 1-4.

Poniedziałek, 24 listopada. Wspomnienie świętych męczenników Andrzeja Dung-Lac, prezbitera, i Towarzyszy.
CZYTAJ DALEJ

Bł. ks. Franciszek Drzewiecki – „dziękować Bogu, że mamy takiego wujka”

2025-11-23 17:59

[ TEMATY ]

Bł. ks. Franciszek Drzewiecki

dziękować Bogu

Sanktuarium Nowych Męczenników

ks. Marek Weresa/Vatican Media

Przedstawiciele ziemi łowickiej w Rzymie

Przedstawiciele ziemi łowickiej w Rzymie

Jego życie i męczeństwo to przykład pokory i świadectwo tego, że nawet w trudnych sytuacjach życiowych można żyć swoją wiarą - wskazał ks. Sylwester Sowizdrzał FDP, przełożony prowincjalny prowincji polskiej księży orionistów. W niedzielę, 23 listopada do rzymskiego Sanktuarium Nowych Męczenników XX i XXI wieku zostaną wprowadzone relikwie bł. ks. Franciszka Drzewieckiego. W rozmowie z mediami watykańskimi swoimi przeżyciami oraz wspomnieniami podzielili się bliscy męczennika II wojny światowej.

Bł. ks. Franciszek Drzewiecki, orionista pochodzący z ziemi łowickiej, zginął w niemieckim obozie koncentracyjnym Dachau podczas II wojny światowej. Z tego względu nie ma jego relikwii I stopnia. W rzymskim Sanktuarium Nowych Męczenników XX i XXI wieku – które znajduje się w Bazylice św. Bartłomieja na Wyspie Tyberyjskiej – zostanie złożone odręcznie podpisane świadectwo profesji wieczystej. Ten dokument-relikwię podpisał także, późniejszy święty ks. Alojzy Orione, założyciel Orionistów, który przyjmował śluby.
CZYTAJ DALEJ

Nigeria/ Uciekło pięćdziesięcioro uczniów szkoły katolickiej z ponad trzystu przetrzymywanych przez uzbrojonych porywaczy

2025-11-24 07:40

[ TEMATY ]

Nigeria

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Pięćdziesięciorgu z ponad trzystu uczniów uprowadzonych w piątek przez uzbrojonych bandytów ze szkoły katolickiej w miejscowości Papiri w stanie Niger udało się uciec i bezpiecznie wrócić do swoich domów - poinformowały w niedzielę władze szkoły.

Uczniowie w wieku od 10 do 18 lat uciekli między piątkiem a sobotą, poinformował biskup Bulus Dauwa Yohanna, przewodniczący Stowarzyszenia Chrześcijan Nigerii w stanie Niger i właściciel szkoły. Zgodnie z jego oświadczeniem porywacze nadal przetrzymują 253 uczniów i 12 nauczycieli.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję