Reklama

Niedziela Kielecka

Młodzież odkrywa Wyklętych i prawdę historyczną

Niedziela kielecka 15/2014

[ TEMATY ]

wywiad

historia

żołnierze wyklęci

TD

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Dziarmaga: - Po tegorocznych marcowych obchodach Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych temat ich upamiętniania odżył - w sensie uruchomienia projektu poszukiwania grobów ofiar komunistycznych katowni i egzekucji, o którym coraz więcej się mówi. Chciałabym zwrócić uwagę Pana i czytelników na wątek nie zawsze dostrzegany: zainteresowania młodych ludzi tematem: Żołnierze Wyklęci i przywracaniem im godności. Jak Pan sądzi, skąd takie zainteresowanie się bierze?

Reklama

Leszek Bukowski: - Wydaje się, że jest to efekt kilku już lat, kiedy do świadomości społecznej poprzez różnorakie działania edukacyjne dociera wiedza o polskiej historii, jakże tragicznej, ale równocześnie ciekawej, fascynującej. Młodzież szuka wzorców, a postawy Żołnierzy Wyklętych dają je. Wierność ideałom, odwaga, męstwo, umiłowanie ojczyzny, determinacja w dążeniu do osiągania celów, odpowiedzialność za los innych, za los kraju, niezgoda na zniewolenie. Te cechy są potrzebne w codziennym zmaganiu się z rzeczywistością. Ale młodzi ludzie już dziś, poznając odkłamywaną z wielkim mozołem historię, posiadają coraz większą wiedzę na temat sposobów sprawowania władzy przez komunistów. W tym systemie na nowo zdefiniowano dobro i zło, zafałszowano przeszłość, bohaterów zepchnięto na margines życia społecznego, wielu pozbawiono życia. Myślę, ze młodzież jest coraz bardziej świadoma łączności pokoleniowej, wie, że za odzyskaną wolność zapłaciły minione pokolenia. A pamięć o ofiarach poniesionych dla jej odzyskania oraz godne ich pochowanie jest przecież naszą powinnością. Młodzi nie mogą zaakceptować i nie zaakceptują gloryfikowania ludzi związanych z komunistycznym systemem - stąd ten projekt.

- Przykład nasuwa się sam, chodzi o Hankę Sawicką, która wciąż jest patronem renomowanego liceum?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Pamiętajmy, ze polskie elity, które zbudowały fundament II RP zostały w dużej części wymordowane najpierw przez Niemców, potem przez komunistów. Stare elity, te, którym udało się przetrwać, zostały zastąpione nowymi. Część przyjęła postawy oportunistyczne. Zdradziła własny kraj, własne społeczeństwo, własną cywilizację. A kim była Hanka Szapiro Sawicka? Była człowiekiem komunistycznego systemu, wykształconym w Moskwie, wiernym kłamliwej ideologii, która odbierała ludziom podmiotowość. Jak jej towarzysze, marzyła i realizowała szaleńczy pomysł stworzenia z Polski kolejnej republiki sowieckiej podległej Moskwie. Pomysł referendum jest dla mnie absolutnie niezrozumiały, bowiem patron szkoły ma być wzorcem osobowym dla młodzieży, kimś, kogo życiorys się zna i z nim się identyfikuje. To tak jakby z jednej strony postawić Hankę Sawicką, a z drugiej Danutę „Inkę” Siedzikównę i powiedzieć wybierzcie sobie. To świadczy o tym, że przed nami jeszcze długa droga do odzyskania historycznej świadomości, ale ten przełom nastąpi, bo jeżeli uczniowie sami się dopominają o prawdę i wybierają najlepszy dla nich sposób rozwiązania, to budzi nadzieję. Dorośli nie dają im innych narzędzi rozwiązania tego problemu, choćby poprzez wskazanie pozytywnych i negatywnych wzorców. W tym procesie potrzebujemy sojuszników: uczelni, mediów, szkół. I wciąż otwarta pozostaje kwestia prowadzenia państwowej polityki historycznej.

- Poszukiwanie miejsc pochówku, czy może właściwiej powiedzieć: zakopywania/grzebania żołnierzy podziemia niepodległościowego, którzy nie zgodzili się na komunistyczne rządy po 1945 r., jest sposobem weryfikowania historii i budowania wiedzy na ten temat, adresowanej także do młodych ludzi. Czas nie jest sprzymierzeńcem tych działań, a obszar badawczy - ogromny.

Reklama

- Po tegorocznych obchodach Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych zdecydowaliśmy zintensyfikować te działania, bo rzeczywiście czas działa na niekorzyść. Oczywiście chodzi o fakty, miejsca, nazwiska, ale chodzi także, a może przede wszystkim - o czym już wspominałem - o godność. Nie oszczędzano ich zarówno za życia, jak i po śmierci. Uznanemu za ostatniego partyzanta podziemia antykomunistycznego, Józefowi Franczakowi z Lubelszczyzny, po śmierci obcięto głowę. Zamordowanych grzebano pod osłoną nocy w bezimiennych mogiłach, rodziny do dzisiaj poszukują miejsc „pochówków” bliskich. W więzieniu przy ul. Zamkowej w Kielcach zakatowano braci i szwagra Antoniego Hedy „Szarego”, a lekarz konającemu, niedobitemu Janowi - nie udzielił pomocy, a wręcz, jako „bandycie” - jej odmówił. W latach 1944-56 przez więzienia i obozy w Polsce przeszło ponad półtora miliona osób, 50 tys. osób, w większości członków konspiracji antykomunistycznej - zginęło lub zostało zamordowanych, wydano ponad 8 tys. wyroków śmierci. Na Kielecczyźnie w pierwszych latach instalowania władzy komunistycznej aresztowano blisko 18 tys. osób, a Wojskowy Sąd Rejonowy wydał nie mniej niż 150 wyroków śmierci i 35 wyroków dożywotniego więzienia. W tym czasie w kraju w działalność podziemia zaangażowanych było blisko 200 tys. osób, z tego w partyzantkę zbrojną ok. 20 tys., kolejne tysiące wspierało te działania. To wszystko wskazuje na skalę oporu i represji. Czas zaciera ślady, zanika pamięć dlatego, realizując obowiązek naszego pokolenia, należy zintensyfikować prace i nie żałować na nie środków.

- W jakim kierunku pójdą najbliższe działania?

- W kierunku poszukiwania miejsc zbrodni i miejsc grzebania ofiar, dokumentowania, katalogowania i szukania źródeł. Konieczne jest zbieranie relacji od osób pamiętających tamten czas, powiązanych różnymi więzami pokrewieństwa, przeszukiwanie ksiąg więziennych i cmentarnych. Najbardziej prawdopodobnym miejscem grzebania Niezłomnych jest cmentarz na kieleckich Piaskach, ale i inne, a także okoliczne lasy, począwszy od tego w Zgórsku. Jest to ogromne, długofalowe przedsięwzięcie. Chcemy go realizować z wieloma zainteresowanymi podmiotami. Jesteśmy już po wstępnych rozmowach ze Świętokrzyskim Kuratorium Oświaty w Kielcach i Urzędem Miasta Kielce. Naszymi partnerami w tym zakresie będą także: Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Kielce, Stowarzyszenie Ochrony Dziedzictwa Narodowego, Wzgórze Zamkowe Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej, Kielecki Ochotniczy Szwadron Kawalerii im. 13. Pułku Ułanów Wileńskich w Kielcach. Chcemy zaprosić do współpracy szkoły, pragniemy, aby młodzież miała swój udział w odkrywaniu prawdy o najnowszej historii Polski.

2014-04-11 14:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięci Żołnierzy Wyklętych

[ TEMATY ]

żołnierze wyklęci

Magda Nowak/Niedziela

„Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych” odbył się 3 marca w Mstowie. Wzięło w nim udział ponad 400 osób w różnym wieku. Trzon zawodników stanowiły dzieci i młodzież. Ale na starcie stanęły również osoby starsze, rodzice z małymi dziećmi oraz grupa kadetów z Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie. Zawodnicy otrzymali od organizatorów numery startowe i białe koszulki z portretami żołnierzy niezłomnych.

Dystans biegu – 1963 m nawiązywał do roku 1963, w którym zginął ostatni żołnierz niezłomny – Józef Franczak ps. Lalek. Trasę wytyczono ulicami: Partyzantów, Kopernika, Skłodowskiej-Curie, Częstochowską ze startem i metą na Placu Mickiewicza. Po krótkich powitaniach i przemówieniach odśpiewano Hymn Państwowy. Równo w południe wszyscy stanęli na starcie biegu ku czci Żołnierzy Wyklętych.
CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena. Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę. W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych. Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej. W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena. Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

30-lecie nadania imienia Jana Pawła II Szkole Podstawowej w Jaworniku Polskim

2025-05-22 10:31

Archidiecezja Przemyska

Uczniowie w czasie okolicznościowego apelu

Uczniowie w czasie okolicznościowego apelu

We wtorek, 20 maja 2025 r., Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Jaworniku Polskim świętowała jubileusz 30. rocznicy nadania placówce imienia Patrona. Była to pierwsza szkoła w archidiecezji przemyskiej, która za swojego patrona obrała Papieża Polaka.

Uroczystości rozpoczęła Eucharystia w kościele parafialnym pw. św. Andrzeja Apostoła w Jawornik Polskim. Modlitwie przewodniczył abp Adam Szal. Metropolita przemyski w homilii nawiązał do 105. rocznicy urodzin Karola Wojtyły i ukazał go, jak wzór wychowawcy zatroskanego o dzieci oraz młodzież. Hierarcha pogratulował także społeczności szkolnej wielkiego Patrona, a zarazem Orędownika w niebie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję