Reklama

Na oczach świata

…tak się wzruszał, obejmował i przytulał premiera Tuska, tak godnie znosił te nikczemne podejrzenia…

Niedziela Ogólnopolska 14/2014, str. 50

IoSonoUnaFotoCamera / Foter / CC BY-SA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1.

Putin oficjalnie anektuje Krym i drwi z całego świata…

To już nie jest Hitler z roku 1938, który jeszcze paktował w Monachium akceptację dla swoich działań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Putin już nie paktuje, tylko bierze, co chce.

To jest Hitler z 1939 r., gdy już bez paktowania zagarniał Kłajpedę i robił Protektorat Czech i Moraw. I to jest Stalin z 1939 r., gdy ochraniał ludność ukraińską i białoruską przed „wyzyskiem polskich panów”.

2.

A taki miły był ten Putin, taki przyjazny. Tak się nad ofiarami w Smoleńsku rozczulał, wzruszał, tak serdecznie obejmował premiera Tuska. I tak cierpliwie ten życzliwy Polsce rosyjski przywódca znosił te kalumnie, te agresywne, pełne nienawiści podejrzenia rozmaitych pisowskich oszołomów.

A ten straszny Kaczyński nawet ręki nie podał zbolałemu Putinowi w Smoleńsku, na dymiących jeszcze zgliszczach…

Na szczęście były w Polsce zdrowe, moralne i rozumne siły, byli politycy oraz media, które potrafiły pana Putina wesprzeć w trudnych dla niego chwilach, potrafiły odeprzeć te nikczemne podejrzenia, potrafiły wypowiedzieć te jakże piękne słowa: Dziękujemy, premierze Putin!

3.

Reklama

Jakże pięknie zachowywał się Putin po katastrofie. Wziął na siebie cały ciężar śledztwa, żeby polscy prokuratorzy nie musieli się trudzić. Zapewnił błyskawiczne sekcje zwłok, nie absorbując do tego polskich biegłych i prokuratorów. Zachował w Rosji wrak i czarne skrzynki, zapewnił gruntowne ich zbadanie przez rosyjskich specjalistów, również żeby Polacy nie musieli się męczyć. Zapewnił bardzo szybkie wyjaśnienie katastrofy przez najwyższej klasy specjalistów z generalissą Anodiną na czele.

Ta wzruszająca postawa rosyjskiego przywódcy, dawnego (choć to przecież bez znaczenia) oficera KGB, spotkała się w Polsce z szacunkiem i wdzięcznością. Po latach uporczywej rusofobii uprawianej przez PiS i Kaczyńskich, w stosunkach polsko-rosyjskich zapanowało serdeczne ocieplenie – do tego stopnia, że nawet minister Ławrow został zaproszony na wykład dla polskich dyplomatów, a Państwowa Komisja Wyborcza ulokowała w Moskwie swoje serwery i udała się tam na szkolenie z podstaw demokracji.

4.

I nagle ten Putin, ten przyjaciel narodów, zwłaszcza Polaków, wykopał wojenny topór i drwiąc sobie z całego świata, podbił i anektował część Ukrainy. Na razie część, ale wygląda na to, że ma apetyt na całość.

Szok, niedowierzanie…

Owszem, coś tam mówił śp. prezydent Lech Kaczyński, że dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a potem może Polska – ale kto by tam słuchał, kto by tam poważnie traktował takie bajki o żelaznym wilku czy niedźwiedziu? Wiadomo – Kaczyński, PiS… Machanie szabelką, gadanie o wojnie, jak na świecie spokojnie. Skończyła się historia, mamy pokój na wieczne czasy.

5.

I ten niby to gruziński zamach… he, he... Ślepy snajper trafiłby lepiej… he, he…

Reklama

A teraz panika na pokładzie. Całe wojsko można zmieścić na Stadionie Narodowym, przemysłu obronnego nie ma, wcale Rosja nie musi nas szturmować, wystarczy Białoruś. Gonitwa, bieganina – może by Amerykanie przysłali parę samolotów i choć kompanię wojska, bo sytuacja wygląda źle.

A miało być tak dobrze – przyjaźń, pomoc i współpraca po wieczne czasy, żeby tylko ten PiS nie bruździł…

6.

Mówią, że Putin oszalał z tą Ukrainą. Pytanie: czy oszalał wczoraj, czy wcześniej? Czy tę ukraińską akcję wymyślił sobie ze środy na czwartek, czy od dawna ją planował? Czy to taka chwilowa agresja i furia sfrustrowanego Putina, czy może element długofalowego planu, którego celem jest odbudowa rosyjskiego imperium?

Putin nie pozostawia złudzeń – to jest właśnie ten plan. Mówi, że rok 1991, gdy Jelcyn rozwiązywał imperium, był błędem, który on naprawi. A jeśli Rosja stanie się znowu imperium, to Polska może być już tylko Krajem Priwislinskim albo PRL-em.

7.

I co wy na to, pancernobrzozowcy błędnopilotowi?

Nadal nic nie chwieje waszą świętą wiarą w raport Anodiny?

2014-04-01 14:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Ostatnie Pożegnanie Krystyny Borowczyk

2025-10-11 16:58

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Ignacy Dec

bp Adam Bałabuch

Krystyna Borowczyk

pogrzeb ludzi Kościoła

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Portret śp. Krystyny Borowczyk z napisem „Moją miłością jest Chrystus” przy jej grobie na cmentarzu komunalnym w Świdnicy.

Portret śp. Krystyny Borowczyk z napisem „Moją miłością jest Chrystus” przy jej grobie na cmentarzu komunalnym w Świdnicy.

W świdnickiej katedrze w sobotę 11 października odbyły się uroczystości pogrzebowe Krystyny Teresy Borowczyk, wieloletniej współpracowniczki Świdnickiej Kurii Biskupiej, tłumaczki, katechetki i członkini ruchów i wspólnot katolickich. Zmarła w wieku 70 lat.

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Adam Bałabuch. W koncelebrze uczestniczyło blisko czterdziestu kapłanów, a katedrę wypełniły tłumy wiernych: rodzina, przyjaciele, współpracownicy oraz liczni przedstawiciele wspólnot kościelnych. Jeszcze przed rozpoczęciem liturgii wyrażono wdzięczność wszystkim, którzy towarzyszyli zmarłej modlitwą i obecnością, a w szczególny sposób przyjaciołom z Włoch, ze wspólnoty Comunione e Liberazione oraz osobom konsekrowanym ze stowarzyszenia Memores Domini, do którego należała Zmarła. Część tekstów Mszy świętej została odczytana w języku włoskim, co stanowiło wyraz wdzięczności i gest w stronę licznie przybyłych gości z Włoch.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w XXV Dniu Papieskim: nie dajmy się beznadziei, bądźmy prorokami nadziei

2025-10-12 10:05

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

XXV Dzień Papieski

nie dajmy się beznadziei

prorocy nadziei

Andrzej Mas

Msza święta pod przewodnictwem abp Adriana Galbasa, metropolity warszawskiego

Msza święta pod przewodnictwem abp Adriana Galbasa, metropolity warszawskiego

Do bycia prorokami nadziei wobec ludzi potrzebujących, zagubionych i zdesperowanych wezwał abp Adrian Galbas wiernych zgromadzonych w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Metropolita warszawski przewodniczył tam Mszy św. w intencji darczyńców Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. - Nie dajmy się beznadziei, bądźmy prorokami nadziei - mówił. Eucharystia celebrowana była w XXV Dniu Papieskim, który obchodzony jest w niedzielę pod hasłem „Św. Jan Paweł II. Prorok nadziei”.

W niedzielę 12 października przypada w XXV Dzień Papieski, obchodzony w tym roku pod hasłem „Św. Jan Paweł II. Prorok nadziei”, tradycyjnie zarówno w Polsce, jak i środowiskach polonijnych na całym świecie. Hasło tegorocznego Dnia Papieskiego zachęca, by nadzieję uczynić stylem życia. Nie była ona w nauczaniu Jana Pawła II pustym optymizmem, ale postawą człowieka, który ufa Bogu i ludziom, potrafi patrzeć dalej - mimo trudności i cierpienia. Być „prorokiem nadziei” dziś oznacza nieść światło w ciemności, być świadkiem dobra, przebaczenia i pokoju.
CZYTAJ DALEJ

Mecz Polska-Litwa. Jaki będzie skład naszej reprezentacji?

2025-10-12 18:51

[ TEMATY ]

mecz

reprezentacja

Polska‑Litwa

skład

PAP

Reprezentacja Polski w piłce nożnej

Reprezentacja Polski w piłce nożnej

Michał Skóraś wybiegnie w podstawowym składzie reprezentacji Polski na mecz z Litwą w Kownie w eliminacjach piłkarskich mistrzostw świata. Kapitan Robert Lewandowski po raz 161. wystąpi w kadrze. Początek o godz. 20.45.

W porównaniu z podstawową jedenastką z wrześniowych meczów eliminacji MŚ z Holandią na wyjeździe (1:1) i Finlandią u siebie (3:1) brakuje tylko kontuzjowanego Nicoli Zalewskiego, którego zastąpił właśnie Skóraś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję