Wampiry, wróżki i czarodzieje zagrożenia duchowe w mediach
Zajęcia prowadzi mgr Małgorzata Więczkowska autorka znakomitej książki o zagrożeniach pt. „Co wciąga twoje dziecko?”, uczestniczka cyklu audycji radiowych, telewizyjnych dotyczących wychowania dzieci i ochrony przed współczesnymi zagrożeniami.
Dziś, w czasach narastającego kryzysu, coraz większą popularnością cieszą się wszelakiej maści wróżbici i wróżki. Udzielają rad zarówno w prywatnych gabinetach, jak i w programach telewizyjnych, zarabiając przy tym wielkie pieniądze. Zapewniają, że mogą wejrzeć w czyjąś przyszłość. Wielu ludzi uważa to za coś nieszkodliwego lub twierdzi, że pyta tylko z ciekawości. Najbardziej znany polski wróżbita, występujący bardzo często w telewizji, nosi na szyi krzyż. Wydaje się, iż próbuje w ten sposób przekonać telewidzów, że można być katolikiem i jednocześnie wierzyć we wróżby. Co Biblia mówi na ten temat? Czy znajdziemy tam opisy podobnych praktyk?
Od lewej: Piotr Kalisz, Jan Karandziej, Stanisław Oroń,
Każdy, kto toleruje przemoc i zło, jest winien temu złu! – tak o sprawie ks. Michała Olszewskiego mówi głodujący w jego intencji Jan Karandziej – członek Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, od 1980 roku Komitetu Założycielskiego WZWWW.
14 października Jan Karandziej rozpoczął protest głodowy w siedzibie NSZZ Solidarność w Częstochowie. Dołączył do niego Stanisław Oroń, który był uczestnikiem strajku w Lokomotywowni i Węźle PKP Lublin w dniach 16-19 lipca 1980 r. oraz członkiem Komitetu Strajkowego. W rozmowie z portalem niedziela.pl podkreślają, dlaczego podjęli się takiego trudu. - Poruszyło mnie to, że pan Jan Karandziej zaczął głodówkę sam, postanowiłem więc dołączyć. Czekamy na następnych, chcemy ruszyć ludzkie sumienia – mówi pan Stanisław. Pan Jan dodaje: - Do rządu nie jesteśmy w stanie dotrzeć, zbyt gruba skorupa w sercach i umysłach, więc próbujemy w ten sposób ruszyć Polaków. Dziś ksiądz Olszewski i panie urzędniczki, jutro może to być każdy z nas. Stawajmy w obronie tych, którzy są krzywdzeni, nie bądźmy obojętni wobec przemocy i zła. Każdy, kto toleruje przemoc i zło, jest winien temu złu!
Od lewej: Piotr Kalisz, Jan Karandziej, Stanisław Oroń,
Każdy, kto toleruje przemoc i zło, jest winien temu złu! – tak o sprawie ks. Michała Olszewskiego mówi głodujący w jego intencji Jan Karandziej – członek Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, od 1980 roku Komitetu Założycielskiego WZWWW.
14 października Jan Karandziej rozpoczął protest głodowy w siedzibie NSZZ Solidarność w Częstochowie. Dołączył do niego Stanisław Oroń, który był uczestnikiem strajku w Lokomotywowni i Węźle PKP Lublin w dniach 16-19 lipca 1980 r. oraz członkiem Komitetu Strajkowego. W rozmowie z portalem niedziela.pl podkreślają, dlaczego podjęli się takiego trudu. - Poruszyło mnie to, że pan Jan Karandziej zaczął głodówkę sam, postanowiłem więc dołączyć. Czekamy na następnych, chcemy ruszyć ludzkie sumienia – mówi pan Stanisław. Pan Jan dodaje: - Do rządu nie jesteśmy w stanie dotrzeć, zbyt gruba skorupa w sercach i umysłach, więc próbujemy w ten sposób ruszyć Polaków. Dziś ksiądz Olszewski i panie urzędniczki, jutro może to być każdy z nas. Stawajmy w obronie tych, którzy są krzywdzeni, nie bądźmy obojętni wobec przemocy i zła. Każdy, kto toleruje przemoc i zło, jest winien temu złu!
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.