Wierny Ewangelii
Metody Dominik Trčka całe swoje życie oddał na służbę Ewangelii i złożył najwyższą ofiarę.
Metody Dominik Trčka wychował się w pobożnej rodzinie. Gdy miał 16 lat, wstąpił do redemptorystów prowincji praskiej. Po 2 latach nowicjatu złożył śluby zakonne. W 1910 r. przyjął święcenia kapłańskie. Ambitny i rzutki zakonnik został skierowany do pracy w „trudnych” parafiach diecezji praskiej. W czasie I wojny światowej opiekował się rannymi żołnierzami i cywilami. Po wojnie zaangażował się w pracę wśród grekokatolików. W celu jeszcze lepszego przygotowania się do tej misji, udał się do Lwowa, by w tamtejszym klasztorze nauczyć się języka starosłowiańskiego oraz zwyczajów i liturgii bizantyńskiej. W 1924 r. został przełożonym wspólnoty redemptorystów w Stropkowie, we wschodniej Słowacji. Prowadził gorliwą działalność misyjną. Po przejęciu przez komunistów władzy w Czechosłowacji na Kościół spadło wiele represji. Ojciec Trćka w Wielki Czwartek 1950 r. został aresztowany wraz z kilkoma innymi redemptorystami. Pod fałszywymi oskarżeniami skazano go w pokazowym procesie na kilkanaście lat aresztu. Trudy więzienia nie złamały jednak jego ducha. Gdy tylko mógł, modlił się i sprawował Eucharystię. „Z mocą i determinacją stawiał czoło cierpieniom i upokorzeniom, jakie go spotykały za wierność Ewangelii” – zauważył Jan Paweł II. Ojciec Trčka zmarł w komunistycznym więzieniu.
CZYTAJ DALEJ