ALEKSANDRA BĄK: - W miniony weekend nauczyciele religii udali się na I Narodową Pielgrzymkę Katechetów na Jasną Górę. Byli wśród niej katecheci z naszej diecezji. Jakie znaczenie ma ta pielgrzymka?
KS. WOJCIECH LECHÓW: - Narodowa pielgrzymka jest dla nas ważna ze względu na dwa wymiary. Pierwszy, duchowy - modlitwa za katechetów i za dzieło, które prowadzą. Drugi to wymiar wspólnotowy - pierwszy raz spotykali się razem katecheci z całej Polski. W kraju pracuje ok. 30 tys. katechetów świeckich i duchownych. Spotkanie ma na celu integrację całego środowiska katechetycznego, wymianę poglądów, umocnienie, danie świadectwa.
- Hasłem pielgrzymki było zdanie św. Piotra: „Bądźcie zawsze gotowi do obrony”. O jaką obronę chodzi?
- O apologię, czyli obronę wiary. W każdym czasie jest ona ważnym zadaniem Kościoła, każda epoka niesie rożnego rodzaju zagrożenia dotykające człowieka, również jego sfery duchowej, religijnej. Obecnie także widzimy zjawiska, które dla uczniów stanowią wielkie niebezpieczeństwo w ich integralnym rozwoju. Chociażby przenikająca do przedszkoli i szkół ideologia gender, kwestionująca chrześcijańską wizję człowieka. Te groźne idee wymagają od wychowawców i rodziców postawy czujności. Katecheci, będąc na pierwszej linii działalności Kościoła, muszą odważnie i stanowczo interweniować, gdy zagrożone jest dobro duchowe człowieka.
- Jakie jest zadanie współczesnego katechety?
- Od początku Kościoła takie same, wychowywać w wierze, czyli rozwijać jego wiarę, zbliżać do Chrystusa, aby mógł się zbawić. Dzisiaj katecheza przybiera czasami działania ewangelizacyjne, czyli poszukuje sposobów dotarcia do młodych ludzi, którzy stracili wiarę i są poza oddziaływaniem duszpasterskim Kościoła. Katecheta musi poszukiwać swoich katechizowanych, wyjść im na spotkanie.
- A to jest trudne, gdy młodzież rezygnuje z lekcji religii.
- Wypisywanie się z religii najczęściej ma powód czysto ludzki, np. komuś nie podoba się katecheta lub to, jak naucza, a nie wypływa ono z osobistych przekonań. Wtedy zachęcamy katechetów i uczniów oraz ich rodziców do rozmowy, ustalenia kompromisów i poszukania wspólnych rozwiązań. Martwi fakt, że są rodzice, którzy bez żadnych konsultacji z katechetą, proboszczem jednym oświadczeniem wypisują dziecko z religii. Odrzucają tym samym zobowiązania podjęte na chrzcie ich dziecka, gdy przyrzekali wychować je w wierze katolickiej.
- Czy etyka jest zagrożeniem dla religii?
Reklama
- Nie sądzę, nie można przeciwstawiać etyki teologii, teologia potrzebuje filozofii. Ważne jest pytanie, jakiej etyki i kto naucza. W naszej diecezji etyka nauczana jest w niewielu szkołach. Jest grupa katechetów, którzy nauczają też etyki, respektując jej wymiar chrześcijański. Trzeba pamiętać, że udział w zajęciach z etyki nie przygotowuje dziecka do sakramentów I Komunii św. i spowiedzi.
- Z jakimi problemami borykają się teraz katecheci, w co muszą wkładać największy wysiłek?
- Wydaje mi się, że najwięcej wysiłku katecheci wkładają w tzw. pracę u podstaw, gdy wprowadzają uczniów po raz pierwszy w świat sacrum i religii. Dom rodzinny w wielu przypadkach przestał pełnić funkcję ewangelizacyjną i religijną. Katecheci bardziej niż kiedykolwiek inicjują życie religijne w swoich wychowankach. Brak jakichkolwiek form życia religijnego w domu skutkuje też luźnym podejściem młodzieży do nauczania religii w szkole, przejawiającym się w trudnościach w dyscyplinie. W połączeniu z wypaczoną wizją wolności propagowaną w świecie, bardzo dużym wyzwaniem dla katechetów jest utrzymanie porządku na lekcjach, i to nie tylko w gimnazjach. Sytuacje trudne spotykane są już coraz częściej w szkołach podstawowych.
- Jak wygląda współpraca katechetów i rodziców?
Reklama
- Jest wielu rodziców, którzy interesują się edukacją religijną swoich dzieci. Jednak obserwujemy niepokojące sytuacje, spychania obowiązku wychowania religijnego dziecka na specjalistów od spraw religijnych, czyli na katechetów i księży. Bez współpracy duszpasterzy, katechetów i rodziców nie można mówić o dobrym i skutecznym wychowywaniu religijnym. Szkoła i parafia pełnią funkcję pomocniczą względem rodziny, nie mogą jej wyręczać. Słyszę komentarze katechetów, że w szkole zamiast uczyć, nadrabiają braki zainteresowania się rodziców sprawami religijnymi ich dzieci.
- Wiem, że łatwiej jest zbadać wiedzę religijną, ale jak jest z kondycją duchową dzieci i młodzieży w naszej diecezji?
- Oddzielenie nauczania religii w szkole od katechezy parafialnej spowodowało, że w niektórych miejscach dzieci i młodzież rzadko można spotkać w kościele. Katecheza często kojarzy się tylko ze szkołą. To jest błąd, który musimy naprawić. Nie można być człowiekiem wierzącym bez praktykowania życia sakramentalnego. Dlatego katecheci muszą towarzyszyć uczniom nie tylko w salach lekcyjnych, lecz także powinni być ze swoimi uczniami w świątyniach podczas nabożeństw i salkach parafialnych, prowadząc dziecięce i młodzieżowe grupy religijne. Katecheta nie jest tylko nauczycielem w szkole, to za mało.
- Jak katecheci przeżyli ogłoszony przez Benedykta XVI Rok Wiary?
- W Roku Wiary uwrażliwialiśmy katechetów, by dbali o swoje życie duchowe. Katecheta musi być człowiekiem wierzącym. Organizowaliśmy rekolekcje, konferencje, warsztaty. W tym roku będziemy szkolić katechetów w zakresie metod ewangelizacyjnych, aby mogli skutecznie docierać do uczniów, którzy w Kościele nie czują się zbyt dobrze, są od niego oddaleni.
„Jan Paweł II jako wzór osobowy w katechezie”, to temat konferencji naukowej dla katechetów, która odbyła się 25 października w Regionalnym Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli „WOM” w Częstochowie.
Otwierając konferencję mgr Katarzyna Wilk dyrektor Regionalnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli „WOM” w Częstochowie podkreśliła rolę jaką Jan Paweł II odegrał jako „wzór osobowy dla naszego pokolenia.” - Pochylenie się nad życiem Jana Pawła II jest dzisiaj wyzwanie zarówno dla nauczycieli, jak i katechetów - mówiła Katarzyna Wilk.
Tematykę konferencji zaprezentowali: ks. dr Roman Ceglarek., dyrektor wydziału przekazu wiary, nauczania i wychowania katolickiego Kurii Metropolitalnej w Częstochowie, ks. dr Mariusz Sztaba, adiunkt Katedry Pedagogiki Społecznej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II oraz ks. mgr lic. Mariusz Frukacz, dyrektor referatu środków społecznego przekazu Kurii Metropolitalnej w Częstochowie i redaktor tygodnika katolickiego „Niedziela”.
Ks. dr Roman Ceglarek przedstawił temat „Hagiografia w katechezie – święci jako wzór osobowy w katechezie”. Podkreślił jak ważne dawaniu świadectwa wiary jest „pokazywanie wzorów do naśladowania właśnie w katechezie”. - Przykład świętych, ich życie, piśmiennictwo mogą być źródłem dla katechezy - mówił ks. Ceglarek i dodał, że „należy kłaść nacisk nie tylko na życiorys, ale na życie wewnętrzne świętego”.
„W katechezie chodzi bardziej o pokazanie sylwetki duchowej”. - podkreślił ks. Ceglarek.
Prelegent zaznaczył, że „bardzo ważne jest ukazanie świętych w odpowiednim kontekście, także kulturowym i społecznym, ich życia”. - Czynił to zawsze św. Jan Paweł II, a także Benedykt XVI.- podkreślił prelegent i dodał, że „o świętych trzeba mówić prawdę, a ni gloryfikować ich”.
Natomiast ks. dr Mariusz Sztaba przybliżając temat „wzory osobowe w procesie wychowania w myśli Karola Wojtyły / Jana Pawła II” podkreślił, że „wychowanie należy rozumieć w sposób personalistyczny”. - W wychowaniu chodzi bowiem o wzajemną relację, o obdarowywanie się człowieczeństwem i duchowe rodzenie - mówił ks. Sztaba.
„Musimy szukać pełnej prawdy o człowieku, aby z tym człowiekiem pracować i i nad nim pracować”. – kontynuował ks. Sztaba i dodał, że „bardzo ważne jest doświadczenie moralności, które zawsze jest związane z człowiekiem”.
Prelegent podkreślając, że „wychowanie moralne prowadzi do spełnienia siebie w czynie dobrym” odniósł się krytycznie do „wskazywania we współczesnej kulturze na idoli a nie na autorytety”. - Warto wrócić do kategorii i relacji mistrz-uczeń – zauważył prelegent i dodał, że „Jan Paweł II zawsze podkreślał, że autorytet ma moc wychowawczą, a wzór osobowy to osoba godna naśladowania”.
Natomiast ks. mgr lic. Mariusz Frukacz przybliżając temat „katecheza a media w nauczaniu Jana Pawła II” podkreślił, że „św. Jan Paweł II w dzieło ewangelizacji włączył nowoczesne środki komunikacji i media”. - Pokazuje to nie tylko jego nauczanie, ale również jego pielgrzymowanie i wielki pontyfikat – mówił ks. Frukacz
Prelegent podkreślił, że „nasze społeczeństwa są często dzisiaj określane jako „społeczeństwo epoki informacji", czy „pokolenie mass-mediów". - Określenia te zwracają uwagę na pewien znamienny fakt: ludzka wiedza o życiu i sposób myślenia o nim są w znacznym stopniu zdeterminowane przez środki przekazu; ludzkie doświadczenie jako takie stało się w dużej mierze doświadczeniem zdobytym za pośrednictwem środków przekazu. – mówił ks. Frukacz.
„ Kiedy obserwujemy dobrze świat współczesny łatwo w nim zauważyć, że media odgrywają ogromną rolę, stają się w pewien sposób częścią naszego życia. Trudno dzisiaj wyobrazić sobie rodzinę bez telewizora, młodego człowieka bez komputera, tableta, czy też bez telefonu komórkowego, smartfonu”. – kontynuował ks. Frukacz
Dyrektor referatu środków społecznego przekazu Kurii Metropolitalnej w Częstochowie odnosząc się do nauczania Jana Pawła II przypomniał, że papież „w nowoczesnych środkach komunikowania widział narzędzia ewangelizacji”. - Jan Paweł II podkreślał, że bok metod tradycyjnych, jak świadectwo życia, nauka religii, kontakt osobisty, pobożność ludowa, liturgia i inne obrzędy, bardzo ważnym środkiem ewangelizacji i katechezy stały się obecnie środki społecznego przekazu - mówił ks. Frukacz.
„Nowe technologie stwarzają nowe możliwości komunikowania, pojmowanego jako narzędzie ewangelizacji i pracy w duszpasterstwie. Poprzez internet Ewangelia znalazła się w epoce globalnej komunikacji”. – kontynuował ks. Frukacz
Mówiąc o relacjach zachodzących pomiędzy katechezą a mass mediami prelegent podkreślił, że „bardzo ważnym zagadnieniem jest nie tylko wychowanie przez media, ale także wychowanie do właściwego odbioru treści płynących od środków społecznego przekazu”. - Człowiek, który przychodzi na katechezę żyje w dzisiejszych czasach w tzw. „mediosferze”, w której wyróżnia się: obraz, słowo, dźwięk i ciszę – mówił ks. Frukacz i zaznaczył, że „ważną rolę w dzisiejszym przekazie katechetycznym odgrywają: słowo i obraz”. – Jednak w obecnym kontekście kulturowym zauważa się marginalizację słowa, a obserwuje się dynamiczny rozwój obrazu – zaznaczył redaktor „Niedzieli”
Na zakończenie ks. Frukacz zwrócił uwagę za o. Antonio Spadaro, włoskim jezuitą na tzw. cyberteologię, czyli obecność chrześcijaństwa i jego orędzia w sieci. – Katecheza czasów współczesnych musi odpowiedzieć na pytania takie jak m. in. czy internet zmienia nasz sposób myślenia? Czy sieć jest "narzędziem" czy raczej już "przestrzenią", w której żyjemy? Czy Sieć, zmieniając nasz sposób życia i myślenia, nie zmieni również sposobu rozumienia i przeżywania wiary? Jaki więc wpływ ma sieć na sposób rozumienia Kościoła i kościelnej komunii? I jaki ma wpływ na wyobrażenie o Objawieniu, łasce, liturgii oraz sakramentach? – zakończył ks. Frukacz
Podsumowując konferencję mgr Iwona Karlak, konsultant ds. katechezy przy Regionalnym Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli „WOM” w Częstochowie zwróciła uwagę jak ważne jest „łączenie katechezy z wykorzystaniem współczesnych środków społecznego komunikowania, a także odkrycie osoby i nauczania św. Jana Pawła II”.
Podobno głosił kazania, siedząc w konarach orzechowego drzewa w pobliżu Padwy, gdzie dziś znajduje się niewielki kościółek Sant’Antonio di Noce. 13 czerwca Kościół katolicki wspomina w liturgii św. Antoniego Padewskiego – doktora Kościoła, jednego z najpopularniejszych świętych, patrona „od zagubionych osób i rzeczy” oraz ubogich.
Wynik ostatnich wyborów prezydenckich jest „punktem zwrotnym” w polskiej polityce. Donald Tusk, który — cokolwiek by o nim nie sądzić — ma w niej wieloletnie doświadczenie, zdaje sobie z tego sprawę. Nie ponosząc osobistych kosztów porażki Rafała Trzaskowskiego, wie, że następną polityczną „ofiarą” może być on sam, i dlatego przystąpił do kontrataku. Nie hamując w żaden sposób swoich harcowników w dalszej polaryzacji i podkręcaniu nastrojów, sam postanowił pokazać się z innej strony.
W swoim wystąpieniu przed głosowaniem nad wotum zaufania postanowił przedstawić jako swój projekt Polski zbieżny z tym, jaki od lat reprezentuje i realizuje obóz braci Kaczyńskich. Dużo mówił o patriotyzmie, interesach narodowych, nowoczesnej gospodarce, rozwoju i pamięci historycznej — czyli o tym wszystkim, od czego zawsze uciekał w emocje i „ciepłą wodę w kranie”. Po części zrobił to, bo tak chciał, a po części — bo musiał.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.