Reklama

Aspekty

O katechetach i katechezie słów kilka

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 40/2013, str. 6

[ TEMATY ]

katecheza

katecheci

Piotr Marcińczak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ALEKSANDRA BĄK: - W miniony weekend nauczyciele religii udali się na I Narodową Pielgrzymkę Katechetów na Jasną Górę. Byli wśród niej katecheci z naszej diecezji. Jakie znaczenie ma ta pielgrzymka?

KS. WOJCIECH LECHÓW: - Narodowa pielgrzymka jest dla nas ważna ze względu na dwa wymiary. Pierwszy, duchowy - modlitwa za katechetów i za dzieło, które prowadzą. Drugi to wymiar wspólnotowy - pierwszy raz spotykali się razem katecheci z całej Polski. W kraju pracuje ok. 30 tys. katechetów świeckich i duchownych. Spotkanie ma na celu integrację całego środowiska katechetycznego, wymianę poglądów, umocnienie, danie świadectwa.

- Hasłem pielgrzymki było zdanie św. Piotra: „Bądźcie zawsze gotowi do obrony”. O jaką obronę chodzi?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- O apologię, czyli obronę wiary. W każdym czasie jest ona ważnym zadaniem Kościoła, każda epoka niesie rożnego rodzaju zagrożenia dotykające człowieka, również jego sfery duchowej, religijnej. Obecnie także widzimy zjawiska, które dla uczniów stanowią wielkie niebezpieczeństwo w ich integralnym rozwoju. Chociażby przenikająca do przedszkoli i szkół ideologia gender, kwestionująca chrześcijańską wizję człowieka. Te groźne idee wymagają od wychowawców i rodziców postawy czujności. Katecheci, będąc na pierwszej linii działalności Kościoła, muszą odważnie i stanowczo interweniować, gdy zagrożone jest dobro duchowe człowieka.

- Jakie jest zadanie współczesnego katechety?

- Od początku Kościoła takie same, wychowywać w wierze, czyli rozwijać jego wiarę, zbliżać do Chrystusa, aby mógł się zbawić. Dzisiaj katecheza przybiera czasami działania ewangelizacyjne, czyli poszukuje sposobów dotarcia do młodych ludzi, którzy stracili wiarę i są poza oddziaływaniem duszpasterskim Kościoła. Katecheta musi poszukiwać swoich katechizowanych, wyjść im na spotkanie.

- A to jest trudne, gdy młodzież rezygnuje z lekcji religii.

- Wypisywanie się z religii najczęściej ma powód czysto ludzki, np. komuś nie podoba się katecheta lub to, jak naucza, a nie wypływa ono z osobistych przekonań. Wtedy zachęcamy katechetów i uczniów oraz ich rodziców do rozmowy, ustalenia kompromisów i poszukania wspólnych rozwiązań. Martwi fakt, że są rodzice, którzy bez żadnych konsultacji z katechetą, proboszczem jednym oświadczeniem wypisują dziecko z religii. Odrzucają tym samym zobowiązania podjęte na chrzcie ich dziecka, gdy przyrzekali wychować je w wierze katolickiej.

- Czy etyka jest zagrożeniem dla religii?

Reklama

- Nie sądzę, nie można przeciwstawiać etyki teologii, teologia potrzebuje filozofii. Ważne jest pytanie, jakiej etyki i kto naucza. W naszej diecezji etyka nauczana jest w niewielu szkołach. Jest grupa katechetów, którzy nauczają też etyki, respektując jej wymiar chrześcijański. Trzeba pamiętać, że udział w zajęciach z etyki nie przygotowuje dziecka do sakramentów I Komunii św. i spowiedzi.

- Z jakimi problemami borykają się teraz katecheci, w co muszą wkładać największy wysiłek?

- Wydaje mi się, że najwięcej wysiłku katecheci wkładają w tzw. pracę u podstaw, gdy wprowadzają uczniów po raz pierwszy w świat sacrum i religii. Dom rodzinny w wielu przypadkach przestał pełnić funkcję ewangelizacyjną i religijną. Katecheci bardziej niż kiedykolwiek inicjują życie religijne w swoich wychowankach. Brak jakichkolwiek form życia religijnego w domu skutkuje też luźnym podejściem młodzieży do nauczania religii w szkole, przejawiającym się w trudnościach w dyscyplinie. W połączeniu z wypaczoną wizją wolności propagowaną w świecie, bardzo dużym wyzwaniem dla katechetów jest utrzymanie porządku na lekcjach, i to nie tylko w gimnazjach. Sytuacje trudne spotykane są już coraz częściej w szkołach podstawowych.

- Jak wygląda współpraca katechetów i rodziców?

Reklama

- Jest wielu rodziców, którzy interesują się edukacją religijną swoich dzieci. Jednak obserwujemy niepokojące sytuacje, spychania obowiązku wychowania religijnego dziecka na specjalistów od spraw religijnych, czyli na katechetów i księży. Bez współpracy duszpasterzy, katechetów i rodziców nie można mówić o dobrym i skutecznym wychowywaniu religijnym. Szkoła i parafia pełnią funkcję pomocniczą względem rodziny, nie mogą jej wyręczać. Słyszę komentarze katechetów, że w szkole zamiast uczyć, nadrabiają braki zainteresowania się rodziców sprawami religijnymi ich dzieci.

- Wiem, że łatwiej jest zbadać wiedzę religijną, ale jak jest z kondycją duchową dzieci i młodzieży w naszej diecezji?

- Oddzielenie nauczania religii w szkole od katechezy parafialnej spowodowało, że w niektórych miejscach dzieci i młodzież rzadko można spotkać w kościele. Katecheza często kojarzy się tylko ze szkołą. To jest błąd, który musimy naprawić. Nie można być człowiekiem wierzącym bez praktykowania życia sakramentalnego. Dlatego katecheci muszą towarzyszyć uczniom nie tylko w salach lekcyjnych, lecz także powinni być ze swoimi uczniami w świątyniach podczas nabożeństw i salkach parafialnych, prowadząc dziecięce i młodzieżowe grupy religijne. Katecheta nie jest tylko nauczycielem w szkole, to za mało.

- Jak katecheci przeżyli ogłoszony przez Benedykta XVI Rok Wiary?

- W Roku Wiary uwrażliwialiśmy katechetów, by dbali o swoje życie duchowe. Katecheta musi być człowiekiem wierzącym. Organizowaliśmy rekolekcje, konferencje, warsztaty. W tym roku będziemy szkolić katechetów w zakresie metod ewangelizacyjnych, aby mogli skutecznie docierać do uczniów, którzy w Kościele nie czują się zbyt dobrze, są od niego oddaleni.

2013-10-02 09:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tylnymi drzwiami [FELIETON]

[ TEMATY ]

szkoła

katecheza

Bożena Sztajner/Niedziela

Pamiętacie jeszcze kampanię wyborczą? Wśród walki i wymian na inwektywy, poruszane były tzw. dyżurne tematy, które wracają niczym bumerang. Jednym z nich była kwestia katechezy w szkole (w sumie powinienem napisać lekcji religii, ale nie w tym rzecz). Opcja wnioskująca poniosła porażkę. “Wszystko będzie po staremu” - mógłby ktoś powiedzieć.

Wczoraj w Q&A na Facebooku, premier Mateusz Morawiecki wypowiedział słowa: "Lekcje religii są bardzo ważne, uczą o Bogu, o sensie życia, o sprawach niematerialnych, o najwyższych wartościach. Ktoś, kto chce uczestniczyć w lekcjach traktujących również częściowo o tych sprawach, może wybrać lekcje etyki". Dziś natomiast w Gazecie Wrocławskiej czytam o prośbie o zmniejszenie liczby godzin lekcji religii, ze względu na pandemię i przepełniony budynek szkolny. Prośba rodziców. Szanuję. Ale…
CZYTAJ DALEJ

Komunikat po spotkaniu Komisji Wychowania Katolickiego KEP

Po raz kolejny członkowie i konsultorzy Komisji jednogłośnie wyrazili stanowisko podtrzymujące sprzeciw wobec działań i wypowiedzi płynących z Ministerstwa Edukacji Narodowej odnośnie do ograniczeń i utrudnień w nauczaniu religii w szkołach - czytamy w komunikacie po spotkaniu Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, które odbyło się 28 maja br.

Członkowie i konsultorzy Komisji z aprobatą przyjęli wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 maja br., który orzekł, że przepisy wyłączające ocenę z religii ze średniej ocen są niezgodne z Konstytucją. „Jednocześnie oczekuje się na rozpatrzenie przez Trybunał Konstytucyjny wniosku złożonego przez Konferencję Episkopatu Polski w związku z wprowadzonymi zmianami redukcji wymiaru godzin lekcji religii i ich umieszczania w planie bezpośrednio przed i po obowiązkowych zajęciach” - czytamy w komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Czy Amerykanie wycofają wojska z Polski?

2025-05-29 20:41

[ TEMATY ]

Donald Trump

Karol Nawrocki

wybory 2025

Artur Stelmasiak

Biały Dom

Karol Nawrocki na spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem

Karol Nawrocki na spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem

Nie od dziś wiadomo, że Rafałowi Trzaskowskiemu bliżej jest do Berlina, a Karolowi Nawrockiemu do Waszyngtonu. W czasie wojny koło naszych granic te orientacje mają znacznie większe znaczenie niż w czasie wszystkich poprzednich wyborów prezydenckich. Realną siłę militarną i możliwość odstraszania Rosji mają tylko USA, bo europejska część NATO nadal jest praktycznie rozbrojona.

Karol Nawrocki musi wygrać – powiedziała minister ds. bezpieczeństwa USA Kristi Noem. Wysoki przedstawiciel Białego Domu z administracji Donalda Trumpa przyleciała do Polski specjalnie na konferencję konserwatywnych środowisk politycznych, by wesprzeć kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. - Jeżeli wybierzecie lidera, który będzie współpracował z Donaldem Trumpem, zyskacie potężnego sojusznika, który zapewni, że będziecie mogli walczyć z każdym wrogiem, który nie podziela waszych wartości. Będziecie cieszyć się militarną, amerykańską obecnością(…). Przywództwo ma znaczenie. Potrzebujecie silnego przywódcy, by prowadził wasz kraj. Ameryka chce być waszym sojusznikiem, by chronić waszą wolność i dobrobyt, chronić was przed zagrożeniami dla waszych rodzin. Będziecie błogosławieni tą przyjaźnią - mówiła Kristi Noem w Rzeszowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję