Reklama

Wiadomości

Włochy: Znaleziono dwie strony z pierwszej edycji "Boskiej komedii" Dantego

Dwie strony pierwszego, odręcznego wydania "Boskiej komedii" Dantego z XIV wieku znaleziono podczas przenosin dokumentów w państwowym archiwum w mieście La Spezia we włoskiej Ligurii - poinformował burmistrz Pierluigi Peracchini. "To jedyny taki skarb na świecie o bezcennej wartości" - podkreślił.

[ TEMATY ]

historia

pl.wikipedia.org

Comencia la Comedia, 1472, zdjęcie poglądowe

Comencia la Comedia, 1472, zdjęcie poglądowe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na dwóch znalezionych, ręcznie zapisanych stronicach znajdują się pieśni z "Czyśćca" i z "Raju" - wyjaśnił burmistrz na łamach lokalnego dziennika "Il Secolo XIX".

Peracchini dodał: "To coś nadzwyczajnego, absolutny i nieznany dotąd skarb, o którym nie mówiono nigdy w historii naszego miasta, podobnie jak i pozostałej części +Boskiej komedii+".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jedna ze kart księgi jest dobrze zachowana, druga - bardziej wyblakła, ale czytelna.

Burmistrz poinformował o planach wystawienia bezcennych stronic arcydzieła Dantego.(PAP)

2024-12-09 08:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zdradzeni przez sojuszników

Po 72 latach od zbrodni w Katyniu dokonanej przez Rosjan na polskich oficerach Stany Zjednoczone zdecydowały się opublikować dokumenty na ten temat, znajdujące się w archiwach służb wywiadowczych. Jak dotąd kilka tysięcy stron opublikowano po raz pierwszy w Internecie na portalu amerykańskich Archiwów Narodowych. Publikacja ta jest wynikiem inicjatywy demokratycznych polityków o polskich korzeniach: kongresmenki Marcy Kaptur z Ohio i byłego kongresmena Paula Kanjorskiego z Pensylwanii, a także owocem prac konferencji na temat Katynia w Bibliotece Kongresu w 2010 r., zorganizowanej przez Fundację Kościuszkowską. Odtajnione dokumenty katyńskie nie dotyczą faktów związanych z zagładą polskich jeńców, ale ukazują ogromne zakłamanie, jakie towarzyszyło tej zbrodni, a głównie obłudę naszych sojuszników, szczególnie USA i Anglii. Niestety, mimo wiedzy tych rządów o popełnionym przez Sowietów w 1940 r. ludobójstwie na Polakach prezydent USA Franklin Delano Roosevelt na konferencji w Teheranie wyraził zgodę na oddanie ZSRR prawie połowy terytorium Polski i włączenie naszego kraju w orbitę wpływów sowieckich. Co więcej, z dokumentów wynika, że rządy USA aż do rozpadu ZSRR w 1991 r. wzbraniały się przed oficjalnym uznaniem sowieckiej odpowiedzialności za Katyń. Jeszcze w 1992 r. jeden z działaczy Polonii amerykańskiej otrzymał na temat Katynia odpowiedź z Departamentu Stanu, że aż do przyznania w kwietniu 1990 r. przez rząd ZSRR, iż to Stalin odpowiada za Katyń, władze amerykańskie „nie miały wystarczających informacji” na ten temat. Amerykański urzędnik najwyższego szczebla napisał to, wiedząc, że np. powołana w 1951 r. przez Kongres USA specjalna komisja pod przewodnictwem Raya Johna Maddena udowodniła, iż zbrodni dokonali Rosjanie. Niestety, raport kongresmena Maddena nie przebił się do opinii publicznej na Zachodzie. Ponadto w połowie 1953 r. ówczesny sekretarz stanu John Foster Dulles nie zgodził się z postulatem Kongresu, aby sprawę Katynia i winy ZSRR skierować do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze. Z ujawnionych obecnie dokumentów wynika, że w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęły relacje kilku amerykańskich i brytyjskich jeńców wojennych, zabranych przez Niemców do Katynia, po odkryciu tam masowych grobów polskich oficerów wiosną 1943 r. Ich raporty do swoich władz stwierdzały bezapelacyjnie, że sprawcami zbrodni są Sowieci. Bodaj już z tego widać, jak alianci tłumili u siebie wszystko o ludobójstwie w Katyniu, mając w tym własny interes. Niestety, w polityce wielkich tego świata najczęściej interesy narodowe przeważają nad prawdą i moralnością. Oczywiście, w żaden sposób nie usprawiedliwia to polityków. Nasuwa się pytanie: Dlaczego akurat teraz tak propagandowo nagłośniono temat Katynia w USA? Z pewnością w kampanii wyborczej prezydenta Baracka Obamy można to uznać za ukłon w stronę Polaków w USA. Oby jednak chodziło w tym o coś więcej. Najwyższy czas, aby Stany Zjednoczone włączyły się w polskie starania o ujawnienie niedostępnych dotąd poloników katyńskich w archiwach innych państw, w szczególności Rosji i Wielkiej Brytanii. Od początku bowiem wiadomo, że najważniejsze informacje o zbrodni katyńskiej znajdują się nie w USA, lecz w Rosji. Od lat domagamy się od Rosji wskazania miejsc pochówku większości ofiar z więzień (znamy te z obozów), czekamy na teczki osobowe jeńców wojennych, nie mamy tzw. listy białoruskiej, czyli imiennego wykazu wszystkich pomordowanych oficerów. Czy Rosjanie kiedykolwiek odtajnią te dokumenty, skoro przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu zbrodnię katyńską nazywają jedynie incydentem wojennym? W każdym szkolnym podręczniku historii po 1989 r. znajdziemy słowa, że Polska została w czasie II wojny światowej najpierw opuszczona, a następnie zdradzona przez sojuszników. Jednak to, o czym się pisze, nie zostało jak dotąd jednoznacznie ocenione. Brak tej oceny podważa w dużym stopniu wiarygodność współczesnych sojuszy, w których Polska uczestniczy. Kto nam dzisiaj zagwarantuje, że w sytuacji zagrożenia naszej niepodległości sprzymierzeńcy nie wybiorą drogi Roosevelta? Przez dziesiątki lat rządy USA, Anglii czy Francji znały prawdę o Katyniu, ale obawiając się pogorszenia stosunków z ZSRR, nie zadawano komunistycznym władzom nawet pytań na ten temat. Teraz, jak sądzę, rządy USA czy państw Unii Europejskiej dużo więcej niż my wiedzą o Smoleńsku, ale wolą zadowolić się przekłamanymi raportami MAK-u czy komisji Jerzego Millera. A przecież w katastrofie TU-154 M zginął prezydent państwa UE, zginęli najwyżsi rangą generałowie będący członkami NATO! Dlaczego ze strony tych „sojuszniczych” państw i organizacji nie ma choćby gestu głębszego zainteresowania? Aż lękam się napisać tych samych słów o obecnych sojusznikach, które umieściłem w tytule.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do bł. ks. Jerzego Popiełuszki

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

nowenna

Grzegorz Jakubowski / KPRP

Nowenna do odmawiania między 10 a 18 października przed wspomnieniem bł. ks. Jerzego Popiełuszki lub w dowolnym terminie.

Boże jedynie dobry i łaskawy, spraw przez nieskończone zasługi męki i śmierci Jezusa Chrystusa, Syna Twego, przez przyczynę Niepokalanej Maryi Dziewicy i wszystkich Świętych, a szczególnie Błogosławionego księdza Jerzego, abym dostąpił łaski, o którą proszę (przedstawić swoje prośby).
CZYTAJ DALEJ

Patronka pojednania i przebaczenia

2025-10-17 11:39

Tomasz Lewandowski

Abp Józef Kupny poświęcił nowy sztandar Trzebnicy

Abp Józef Kupny poświęcił nowy sztandar Trzebnicy

We wspomnienie św. Jadwigi odbyła się coroczna pielgrzymka Trzebniczan.

Podczas tegorocznej pielgrzymki Trzebniczan do grobu św. Jadwigi Śląskiej, patronki miasta, odbyło się wyjątkowe wydarzenie – poświęcenie nowego sztandaru Gminy Trzebnica. Dokonał go abp Józef Kupny w czasie Eucharystii w Bazylice Trzebnickiej. Sztandar z jednej strony zawiera herb gminy Trzebnica, na niebieskim tle głowę św. Piotra z nimbem z dwoma skrzyżowanymi złotymi kluczami pod spodem. Na rewersie zobaczymy wizerunek św. Jadwigi Śląskiej z panoramą miasta i datą 16.10.1978 jako przypomnieniem dnia wyboru kard. Karola Wojtyłę na papieża. To jednocześnie dzień wspomnienia św. Jadwigi Śląskiej. – Zależało mi, by sztandar odzwierciedlał bogatą i piękną tradycję naszego miasta, wskazując jednocześnie na nierozerwalne związki ze św. Jadwigą Śląską. Od dziś mamy szczególny powód do dumy. Sztandar będzie nam towarzyszył podczas najważniejszych wydarzeń religijnych, państwowych i samorządowych. Ten dzień pokazuje również, że historia naszej gminy jest głęboko wpisana w dzieje Kościoła i Polski – mówił burmistrz Trzebnicy Marek Długozima. Podkreślił, że poświęcenie sztandaru przy grobie patronki miasta ma szczególną duchową i symboliczną wymowę. Nawiązał też do 60. rocznicy orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich: – Słowa, które wtedy padły, „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”, na zawsze zmieniły bieg historii a ich przesłanie pozostaje aktualne do dziś. Dla Trzebniczan szczególne znaczenie ma fakt, że w treści orędzia znalazły się obszerne fragmenty nawiązujące do życia i świadectwa św. Jadwigi Śląskiej. Jestem dumny, że Trzebnica, miasto św. Jadwigi, staje się miejscem, gdzie pojednanie staje się codziennością.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję