Poznań. Patriotyczne pieśni i sukces świdnickiego chóru
W stolicy Wielkopolski w sobotę 16 listopada odbył się III Ogólnopolski Festiwal Chóralny Pieśni Patriotycznej "Musica Patriae". W murach kościoła św. Jerzego wystąpiło 18 chórów z całego kraju, prezentując utwory nawiązujące do historii i dziedzictwa narodowego.
Chór Misericordia ze Świdnicy - zdobywcy Złotego Pasma podczas III Ogólnopolskiego Festiwalu Chóralnego Pieśni Patriotycznej "Musica Patriae" w Poznaniu
Wydarzenie przyciągnęło ponad 500 uczestników, w tym chórzystów, dyrygentów oraz licznych słuchaczy. Festiwal stanowił wyjątkową okazję do konfrontacji artystycznej w duchu patriotyzmu. Uczestnicy rywalizowali o nagrody w kilku kategoriach, takich jak chór jednorodny, dziecięcy czy parafialny. Jury, któremu przewodniczył dr hab. Paweł Łuczak z Akademii Muzycznej w Poznaniu, szczególną uwagę zwróciło na wykonanie "Marsylianki Wielkopolskiej" – historycznego hymnu regionu.
Chór Misericordia działający przy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusaw Świdnicy, prowadzony przez Barbarę Janas, odniósł znaczący sukces, zdobywając Złote Pasmo w kategorii chórów parafialnych. Jury przyznało zespołowi 92 punkty, co zapewniło również wyróżnienie – Puchar Metropolity Poznańskiego, abp. Stanisława Gądeckiego. - To ogromne wyróżnienie dla naszego chóru. Takie wydarzenia budują wspólnotę i ducha narodowego - podkreślili chórzyści.
Tegoroczne Grand Prix trafiło do chóru Cantores Veiherovienses z Wejherowa, który oczarował jury interpretacją utworu „Do Ojczyzny” Feliksa Nowowiejskiego. Poziom festiwalu był niezwykle wysoki, co podkreślił w swoim przemówieniu Damian Skoczypiec, pomysłodawca wydarzenia i dyrektor artystyczny.
Reklama
Organizatorzy zapowiedzieli, że kolejna edycja odbędzie się za rok, w tym samym miejscu. Festiwal nie tylko promuje muzykę chóralną, ale także wzmacnia tożsamość narodową wśród uczestników i słuchaczy.
Zaproszenie dla Panów do projektu kolędowego!
Chór Misericordia zaprasza wszystkich śpiewających Panów – basów i tenorów – do udziału w wyjątkowym projekcie kolędowym. „Już 6 stycznia, wraz z orkiestrą smyczkową, zaprezentujemy najpiękniejsze polskie kolędy w opracowaniu Macieja Małeckiego. Jeśli chcesz dołączyć do zespołu i wspólnie stworzyć muzyczne arcydzieło, skontaktuj się z nami. To doskonała okazja, aby swoim głosem wnieść magię świąt i współtworzyć niezapomniany koncert" – zachęcają chórzyści w mediach społecznościowych.
Chór Misericordia powstał w 2012 roku i obecnie działa przy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Świdnicy. Grupa od lat zajmuje się muzyczną oprawą liturgii mszalnych, a jednocześnie regularnie koncertuje na terenie Dolnego Śląska. Repertuar chóru obejmuje zarówno klasyczne utwory chóralne, jak i większe dzieła wokalno-instrumentalne, takie jak „Msza Góralska” Tadeusza Maklakiewicza, „Requiem d-moll” oraz „Msza Koronacyjna” Wolfganga Amadeusza Mozarta.
Zespół chóralny tworzą osoby o różnorodnych pasjach, które łączy miłość do śpiewu i wspólne dążenie do artystycznego rozwoju. W ostatnich latach chór może pochwalić się znaczącymi osiągnięciami, takimi jak 1. miejsce na Ogólnopolskim Przeglądzie Chórów Amatorskich w Olesznej oraz Grand Prix 24. Festiwalu Pieśni Patriotycznej w Żarowie. Założycielką i dyrygentką chóru jest Barbara Janas, absolwentka Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu na Wydziale Edukacji Muzycznej, Chóralistyki i Muzyki Kościelnej.
Pod pozorem troski o zdrowie uczniów Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadza do polskich szkół tylnymi drzwiami wulgarną edukację seksualną. Już w roku szkolnym 2025/2026 pojawia się nowy przedmiot o nazwie „edukacja zdrowotna”.
Aby uchronić nasze dzieci przed zgubnymi skutkami zajęć w ramach tego przedmiotu, rodzice muszą dostarczyć do placówki oświatowej swoich dzieci specjalne oświadczenie, które należy złożyć najpóźniej 25 września 2025 roku
Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem.
Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie.
Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
W Lalikach, w Beskidzie Żywieckim, swoje piętnastodniowe rekolekcje oazowe przeżywa kolejna grupa młodych z archidiecezji częstochowskiej.
Wraz z młodymi jest ks. Tomasz Chudy, który w ciągu roku prowadzi w Częstochowie najliczniejszą wspólnotę oazową przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie. W ósmym dniu rekolekcji młodych odwiedził bp Andrzej Przybylski. Podczas homilii nawiązał do obłoku - symbolu, jaki w tym dniu rozważają oazowicze. „Macie pewnie doświadczenie lotu samolotem, zwłaszcza gdy startuje się w deszczu, a samolot wzbija się w stronę ciemnych chmur. Wydaje się wtedy, że na niebie jest tylko ciemność, a wystarczy, że samolot przebije się przez ciemne obłoki i nagle widać słońce i białe chmury – mówił bp Przybylski – Między ziemią a niebem, między nami a Bogiem jest czasem dużo takich ciemnych chmur, ale to nie znaczy, że nie ma Boga, że Bóg nie daje nam swojego światła i przestaje nas kochać”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.