"Prawa nie da się pogodzić z domniemaniem zła" - zauważył na początku swej wypowiedzi Ksiądz Profesor.
Zakładając bowiem zło w człowieku, trzeba by również uznać, że i sam prawodawca jest zły, a jako taki nie jest w stanie stworzyć dobrego prawa. Odwołując się do prawa w pismach Starego Testamentu, Prelegent przypomniał, że było ono stanowione przez Boga i to w formie autorytatywnej. Jednocześnie dobro było zawsze jego motywem i założeniem.
Tymczasem w historii prawa europejskiego, jak stwierdził ks. R. Sobański, zauważa się naprzemienną dominację dwóch wizji człowieka, które stojąc u podstaw stanowionego prawa, decydują też o jego charakterze. Zatem od tego, czy przeważają w nim elementy złe czy też dobre, zależny jest profil prawa. Pierwszy typ prawa, inspirowany wizją człowieka złego, potencjalnego przestępcy, będzie prawem asekuranckim, czyli takim, które stara się zapobiec przestępstwu, ujarzmiając człowieka i kontrolując niemal wszystkie obszary jego życia. Drugie zaś, opierające się na wizji człowieka wprawdzie słabego, ale uspołecznionego, jest prawem organizującym, ingerującym tylko w sytuacjach konfliktowych. Takie prawo, zakładające dobro, jest narzędziem pokoju. W obszarze jego działania człowiek nie jest poddanym, ale obywatelem. Jak wspomniał Prelegent, te dwie odmienne wizje człowieka i samego prawa spotykamy również w chrześcijańskiej literaturze teologicznej.
"Na formowanie się prawa jako narzędzia ucisku lub wyzwolenia, wpływa też dopuszczenie kategorii wróg i swój" - zauważył podczas swego wykładu ks. prof. Remigiusz Sobański. Prawo dopuszczające kategorię "wróg" będzie zawsze stanowione "przeciwko komuś", a ona sama może stać się szablonem, który można dowolnie stosować.
Gość spotkania Duszpasterstwa Prawników podkreślił również ogromne znaczenie, jakie ma dla prawa rzetelna wiedza o człowieku. Prawo bowiem nie może odnosić się do ideału istoty ludzkiej, bo wówczas mijałoby się z rzeczywistością. U jego podstaw powinien zatem trwać obraz realnego człowieka. Jednak i ten obraz, jak zauważył ks. R. Sobański, jest kwestią sporną, toteż trzeba oprzeć go na elementach stabilnych, takich jak chociażby kategoria ludzkiej godności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu