Reklama

Boże Ciało

W Kościele pierwotnym cuda zdarzały się stosunkowo często. Ich znaczenie należy rozpatrywać w ramach skutecznej pedagogiki Pana Boga: dopiero co nawróceni poganie czy wyznawcy judaizmu potrzebowali utwierdzenia swojej wiary

Niedziela Ogólnopolska 21/2013, str. 30

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystość Bożego Ciała polskie miasta i wioski zamanifestują cześć, jaką żywią dla Chrystusa Eucharystycznego. Choć nie spotyka się już spektakularnych cudów uzdrowienia na oczach całej wspólnoty wiernych, jak to miało miejsce przy okazji wizyt Apostołów w starożytnych miastach, o pewnym rodzaju cudów mówi się dzisiaj stosunkowo często. Chodzi o cuda eucharystyczne. Być może więc, zakładając tę samą pedagogikę Pana Boga, i dzisiaj potrzebne jest utwierdzenie naszej wiary. Tym razem stawką jest przekonanie o realnej obecności Pana w znakach chleba i wina.

Wiara zwycięży

Św. Tomasz z Akwinu określił cud jako „coś, co uczynił Bóg poza porządkiem natury”. Cud stanowi wydarzenie nadzwyczajne, które przekracza prawa natury i zakłada specjalną interwencję Boga. Czy podobne zdarzenia mogą dokonywać się niemal na naszych oczach?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zacznijmy od Sokółki. Wydarzenia, które miały tam miejsce, nie zostały zapisane w średniowiecznych księgach. Mówimy o czasach współczesnych, a wśród świadków niecodziennych okoliczności są nie anonimowi autorzy apokryficznych zapisów, a histopatolodzy z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Niezależne badania przeprowadzili prof. Maria Sobaniec-Łotowska i prof. Stanisław Sulkowski. Wyniki ich dociekań są niesamowite - Hostia, którą jeden z księży umieścił w specjalnie do tego przeznaczonym naczynku, zamieniła się w kawałek mięśnia sercowego. Rzecz miała miejsce w roku 2008. Monstrancja z cudowną Hostią przez trzy lata przechowywana była na probostwie. Na uroczystość instalacji Najświętszego Sakramentu 2 października 2011 r. przybyło 25 tys. osób. Na razie cud eucharystyczny w Sokółce uznany jest na szczeblu diecezjalnym. Do takiej decyzji ma prawo biskup miejsca po otrzymaniu wyników badań i analizie przypadków uzdrowień. Na obecnym etapie poza diecezją białostocką wydarzenia w Sokółce określane są wydarzeniem eucharystycznym. Stolica Apostolska zdecyduje ewentualnie w przyszłości o rozszerzeniu kultu na cały Kościół. Najpierw jednak trzeba będzie zbadać zjawiska cudownych uzdrowień czy też odnotować wzmożony ruch pielgrzymkowy. Biorąc pod uwagę dynamiczny wzrost kultu w Sokółce, można być spokojnym o jego przyszłość. Wiara w Chrystusa zwycięży.

Panie, przymnóż nam wiary

Historia cudów eucharystycznych zbiega się najczęściej z okresem osłabienia wiary w realną obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Czasami nawet tłem pojawienia się cudu były akty bezczeszczenia czy znieważenia Go. Taki właśnie przebieg miały zdarzenia w portugalskiej miejscowości Santarem, gdzie kobieta chciała wynieść z kościoła Hostię, którą obiecała miejscowej wróżce w zamian za informacje na temat zdradzającego ją męża. Krwawiąca Hostia trafiła na długie lata do tabernakulum, a czerwona barwa pojawiała się w niej jeszcze wiele lat później. Także, a może nawet przede wszystkim wtedy, gdy ktoś powątpiewał w autentyczność cudu. Taka sytuacja miała miejsce, gdy monstrancję wziął do ręki sceptyczny patriarcha Lizbony - natychmiast dostrzegł na Hostii krew.

Podobnie w Lanciano, przymorskiej włoskiej miejscowości, u podstaw cudu eucharystycznego były wątpliwości duchownego. Grecki mnich, zakochany w swoim rozumie, nie potrafił pogodzić się z myślą o realnej obecności Chrystusa w białej Hostii. Na jego oczach chleb zamienił się w ludzkie ciało, a wino w krew. Lekarze ustalili, że krew ma grupę AB. Do dzisiaj, choć minęło kilka wieków, tysiące pielgrzymów przybywa każdego roku, by nawiedzić to cudowne miejsce.

Niesamowite zdarzenia udokumentowano też współcześnie w koreańskiej miejscowości Naju. Julia Kim jest nie tylko wizjonerką, bo miały tam miejsce objawienia Maryi, ale też uczestniczką cudu eucharystycznego. W 1995 r., przyjmując Komunię św. z rąk kanadyjskiego biskupa, zauważyła, że Hostia zamienia się w ludzkie ciało i przybiera kształt serca. W koreańskim sanktuarium po dziś dzień dzieją się też niesamowite rzeczy. Wokół figury Maryi pojawiają się np. zakrwawione Hostie, ale tylko na zdjęciach czy filmach wideo, których nikt wcześniej nie widział gołym okiem.

Wbrew zmysłom

Skąd taka aktywność Bożej Opatrzności w ostatnich latach? To pytanie nasuwa się po lekturze choćby niektórych opisów cudów. Jeśli w historii podobne wydarzenia miały miejsce w związku z kryzysem wiary w realność Bożej obecności w Najświętszym Sakramencie, odpowiedź nasuwa się samoczynnie. W encyklice o Eucharystii Jan Paweł II pisze: „«Przez konsekrację chleba i wina dokonuje się przemiana całej substancji chleba w substancję Ciała Chrystusa, Pana naszego, i całej substancji wina w substancję Jego Krwi. Tę przemianę trafnie i właściwie nazwał święty i katolicki Kościół przeistoczeniem». Rzeczywiście, Eucharystia jest «misterium fidei» - tajemnicą, która przerasta nasze myśli i która może być przyjęta tylko w wierze, jak często przypominają katechezy patrystyczne o tym Boskim Sakramencie. «Nie dostrzegaj - zachęca św. Cyryl Jerozolimski - w chlebie i winie prostych i naturalnych elementów, ponieważ Pan sam wyraźnie powiedział, że są Jego Ciałem i Jego Krwią: potwierdza to wiara, chociaż zmysły sugerują ci coś innego»” („Ecclesia de Eucharistia”, 15).

2013-05-20 15:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezwyciężony Triumf serca

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 54-55

[ TEMATY ]

film

kino

Mat.prasowy

12 września na ekrany kin wchodzi ekranizacja amerykańskiego reżysera o polskim męczenniku.

I zaprowadzili ich do bloku numer 11, oznaczonego wówczas numerem 13. Kazali im rozebrać się do naga. Wpędzili ich wszystkich dziesięciu do piwnicy, do celi numer 18, bardzo niskiej i małej, o wymiarach dwa i pół metra na dwa i pół metra, z jednym zakratowanym, kwadratowym okienkiem pod sufitem, z podłogą z betonu. W rogu stało wiadro na odchody. Tam mieli umrzeć głodową męką. Esesmani zatrzasnęli żelazne drzwi” (z opisu śmierci św. Maksymiliana według tekstu Transitus z Harmęży).
CZYTAJ DALEJ

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».
CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki o Krzyżu Baryczków: jego istnienie w mieście skazanym na nieistnienie jest cudem

2025-09-14 13:37

Krzyż Baryczków można nazwać po trzykroć cudownym: jest cudem artystycznym; jego istnienie w mieście skazanym na nieistnienie jest cudem historycznym; a trwający pięć wieków kult jest cudem teologicznym - mówił abp Stanisław Gądecki podczas obchodów 500-lecia obecności Krzyża Baryczków w Warszawie.

Główne obchody rocznicowe 500-lecia obecności Krzyża Baryczków w Warszawie odbyły się w niedzielę w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję