Reklama
"Czy można usłyszeć słowa piękniejsze od tych, które głosili aniołowie pasterzom, wielbiąc Najwyższego: Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom jego upodobania? Czy można być bardziej wzruszonym od pasterzy, którzy w betlejemskiej grocie znaleźli niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie? Czy można przeżyć noc bardziej cudowną i cichą od tej, w której ukazała się łaska Boga niosąca zbawienie wszystkim ludziom i w której nierozerwalnie związały się radość, pokój i miłość? Oto Syn Boży stał się człowiekiem, aby ludzie mogli stać się synami Bożymi". Tak rozpoczynało się spotkanie opłatkowe w Gimnazjum Publicznym w Sarnakach w przededniu Bożego Narodzenia 2001 r. To już trzeci rok istnienia gimnazjum i trzecie takie spotkanie. Każda szkoła wypracowuje sobie swoją własną obrzędowość i tradycję, nasza również. Obok typowo świeckich elementów pojawiają się nawiązania do tradycji chrześcijańskiej.
Uroczystość odbywała się w miejscowym kościele parafialnym. Drewniana świątynia, pamiętająca różne czasy i wiele różnych zgromadzeń, zapełnia się po brzegi gimnazjalistami, przybywają nauczyciele oraz Ksiądz Katecheta. Przed głównym ołtarzem ustawia się grupa recytatorów (przygotowanych przez M. Bartoszuk, E. Obrępalską i J. Wyrzykowską), obok chór szkolny (pod opieką A. Skrajnowskiej).
Rozjarzyły się mlecznym światłem żyrandole, roziskrzyły odbitymi refleksami bombki na choinkach, zamigotały srebrzyste łańcuchy. Pachnie świeżo ściętymi świerkami, co stoją przy ołtarzach jako świąteczna dekoracja. W pełną skupienia i oczekiwania ciszę popłynęły słowa kolędy: Cicha noc, święta noc, pokój niesie ludziom wszem... Wtórowały delikatnym dźwiękiem flety. Potem, po lirycznym wyznaniu "... to taki Wieczór, gdy jaśniej świeci rodzinna gwiazda, kiedy życzenia składamy bliskim przez biel opłatka" przed grupę recytatorów występuje chłopiec z Biblią w ręku. Donośnym głosem odczytuje znany wszystkim fragment Ewangelii według św. Łukasza: "W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta...", a słowa "... Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie" podchwytuje chór w kolędzie Nie było miejsca dla Ciebie.
Młodzież siedzi poważna, zasłuchana, może wzruszona. Święte miejsce onieśmiela i uświęca, poezja pobudza do refleksji, śpiew kolęd porusza czułe struny duszy, przywołując obrazy dzieciństwa i misterium rodzinnej Wigilii. Być może ktoś powtarza za poetą:
Pod ścianą snop słomy żytniej
Na stole wiązka siana
Kantyczką ludową kwitną
Kolędą wielbią Pana.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na śnieżnobiałym obrusie ołtarza, wymoszczony symbolicznym sianem, przykryty delikatną koronkową serwetką, stoi koszyczek pełen białych opłatków. Przebrzmiewają echa kolejnej kolędy, rozpływają się pod sklepieniem poetyckie perełki.
Przy wigilijnym stole,
Łamiąc opłatek święty,
Pomnijcie, że dzień święty ten radosny,
W miłości jest poczęty!
J. Pocka Wigilia
Że jako mówi wam wszystkim
Dawne, odwieczne orędzie,
Z pierwszą gwiazdą
Bóg w waszym domu zasiędzie.
J. Kasprowicz Przy wigilijnym stole
Teraz dyrektor szkoły, Agata Wasilewska oraz katecheta, ks. Marek Żarski składają wszystkim życzenia. To sygnał, że czas także na życzenia indywidualne. Na co dzień krzykliwi, często zbuntowani nastolatkowie, z rezerwą podchodzą do ołtarza i ostrożnie biorą opłatek, aby go łamać z innymi w geście zjednoczenia. Na wielu twarzach wyraźnie widoczne wzruszenie. Świątynia wypełnia się delikatnym gwarem.
Płyną, płyną życzliwe słowa... Tu łzy w oczach, tam uśmiech nieśmiały, przemieszczanie się we wszystkich kierunkach, kolejka z życzeniami do księdza, nauczycieli. Staram się przywołać w pamięci sylwetkę każdego ucznia, który do mnie podchodzi, powiedzieć dobre słowo i życzyć tego, czego mu trzeba.
Powoli kościół pustoszeje. Gasną światła. Jedni wychodzą zdecydowanie, inni z ociąganiem. Jeszcze chwila zadumy przed szopką i pustym na razie żłobkiem, jeszcze przyklęknięcie w głównej nawie, jeszcze cicha modlitwa w ławce pod chórem... Szkolna Wigilia dobiega końca. Wierzymy, że dla wielu była głębokim przeżyciem i źródłem wzruszeń.