Być dobrym
jak chleb (...)
który dla wszystkich
leży na stole,
z którego każdy
może kęs
dla siebie ukroić
i nakarmić się
jeśli jest głodny -
Brat Albert
Najnowsze badania łódzkich naukowców ujawniły dramat rodzin dotkniętych ubóstwem. W skali kraju ponad 30 procent mieszkańców poniżej 17. roku życia żyje w ubóstwie. Skutki biedy materialnej cierpią przede wszystkim dzieci. Wiele z nich od dawna pozbawionych jest gorących posiłków. W licznych rodzinach dzieci nie mają regularnych obiadów. Sytuacja ta daje znać o sobie zarówno w środowiskach miejskich, jak i na wsiach.
W stopniu szczególnym bieda dotknęła mieszkańców Łodzi. Bezrobocie wprowadziło do wielu domów niedostatek i głód. Jest to dla nas wszystkich nowe wyzwanie, z którego wynikają bardzo pilne zadania.
Od wielu lat rodzinom pomaga Kościół. Łódzka Caritas, Centrum Służby Rodzinie, parafie i klasztory wydają codziennie kilka tysięcy obiadów. Wszyscy księża uczący w szkole 10 procent swojego wynagrodzenia przeznaczają na obiady dla uczniów. Niestety, pomoc ta okazuje się niewspółmierna do potrzeb.
Dlatego zwracam się z usilną prośbą do Księży Proboszczów, aby podwoili swoje dotychczasowe wysiłki i zwiększyli pomoc udzielaną dzieciom z najuboższych rodzin.
Na pierwszym etapie tej pomocy organizujmy dzieciom regularne dożywianie. Nawet najmniejsza parafia może się podjąć takiej inicjatywy, spiesząc z pomocą dzieciom biednym i głodnym. O włączenie się do tej akcji gorąco proszę moich drogich Archidiecezjan.
Z "Odezwy" Arcybiskupa Łódzkiego Władysława Ziółka w sprawie dożywiania dzieci z najbiedniejszych rodzin. Grudzień 2002 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu