Wielki Odpust Kalwaryjski to jeden z największych odpustów związanych z uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, które odbywają się na terenie Archidiecezji Przemyskiej. Program wydarzeń odpustowych rozpoczyna się zawsze 11 sierpnia i trwa aż do 15 sierpnia, jednak to drugi dzień otwiera czas modlitwy i zadumy przy Matce Bożej i miejscowej wspólnocie franciszkanów.
Tym razem Mszy Świętej na rozpoczęcie odpustu Wniebowzięcia NMP przewodniczył bp Edward Kawa, franciszkanin posługujący we Lwowie na Ukrainie. Razem z pątnikami z Archidiecezji Lwowskiej do Kalwarii Pacławskiej przyszedł w pieszej pielgrzymce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Przybyliśmy tutaj z intencjami, które nosimy w sercach, bo wiemy, że Matka Boża na tym wzgórzu wysłuchuje i zanosi to wszystko przez Boże oblicze – powiedział na rozpoczęcie Eucharystii bp Kawa, zapraszając do wyjątkowego przeżywania tego czasu, jako bezpośredniego spotkania z Bogiem.
Podczas homilii lwowski hierarcha zwrócił uwagę wiernych, że Kalwaria Pacławska jest nie tylko sanktuarium maryjnym, ale przede wszystkim pasyjnym, w którym spoglądamy na tajemnicę męki i śmierci Chrystusa. – Bóg pięknie komponuje w naszym życiu obecność Maryi, od której możemy się wielu rzeczy nauczyć i która bierze nas pod swoją opiekę, ale też jednocześnie możemy zobaczyć, że nasze życie jest swoistą drogą krzyżową, na której may wiele różnych krzyży.
Bp Kawa podkreślił, że kalwaryjskie wzgórze jest dla nas miejscem doświadczenia miłości. – Jedyną i prawdziwą miłość możemy doświadczyć tylko w obecności Boga. Tylko On jest źródłem prawdziwej miłości.
Kaznodzieja zaprosił uczestników uroczystości odpustowych, aby dobrze zrozumieli cel swojego pielgrzymowania to tego miejsca, które dla wielu stało się bardzo ważne. – Ja tu nie przychodzę, bo tu jest dobrze, bo można odpocząć, bo jest świeże powietrze. Ja tu przychodzę, bo szukam nawrócenia, chcę, aby Bóg mnie uzdrowił.