Reklama

Niedziela Przemyska

Bez zmazy pierworodnej poczęta

Niedziela przemyska 49/2012, str. 8

[ TEMATY ]

obraz

Niepokalane Poczęcie

Arkadiusz Bednarczyk

Niepokalane Poczęcie u przemyskich Franciszkanów (XVI/XVII wiek) - fragment

Niepokalane Poczęcie u przemyskich Franciszkanów (XVI/XVII wiek) - fragment

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Wielu artystów od wieków zastanawiało się nad tym, jak przedstawić niewyobrażalną dla ludzkiego umysłu prawdę o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Prawda ta, głosząca iż Maryja od poczęcia została zachowana od zmazy grzechu pierworodnego, obecna od stuleci w Kościele (pisał już o niej św. Augustyn), została formalnie usankcjonowana w XV wieku przez papieża Sykstusa IV (fundatora Kaplicy Sykstyńskiej). Papież sam obchodził 8 grudnia Jej święto i zalecał to swym wiernym. Od tego czasu, przez ponad 150 lat trwały artystyczne próby uchwycenia pędzlem tej niezwykłej prawdy. Dopiero hiszpański malarz Francisco Pacheco (zm. 1654) namalował obraz, który przez następne wieki stał się ikonograficznym wzorem dla przedstawień Niepokalanej. Ukazał on Maryję jako niewinną, subtelną i piękną dziewczynę, otoczoną gwiaździsta aureolą, dotykającą stopami księżyca, przyodzianą w białą suknię i błękitny płaszcz. Artysta swoją wizję oparł na słowach pieśni izraelskiego króla Salomona: „Cała piękna jesteś, Przyjaciółko moja, i nie ma w Tobie skazy” (Pnp 4,7) oraz na wizji św. Jana: „Potem wielki znak ukazał się na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12,1). 8 grudnia 1854 r. papież Pius IX formalnie potwierdził prawdę, iż Najświętsza Maryja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia - mocą szczególnej łaski i przywileju wszechmocnego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego - została zachowana i nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego.

W polu centralnym ołtarza głównego kościoła przemyskich Franciszkanów znajduje się wizerunek Matki Bożej Niepokalanie Poczętej. Obraz wzmiankowano już w 1623 r., kiedy pewna niewiasta o imieniu Jadwiga ofiarowała cenne wota. W 1638 r., kiedy wybuchł pożar wizerunek cudownie ocalał. Wówczas po pracach remontowych w kościele umieszczono go w ołtarzu głównym. W XVIII stuleciu komisja pod przewodnictwem oficjała przemyskiego ks. kan. Ignacego Krzyżanowskiego uznała w roku 1760 obraz za cudowny. W 1777 r. bp Dominik Piotr Karwosiecki dokonał koronacji obrazu. O koronację przemyskiej Madonny starał się usilnie Sebastian Morski (łowczy czerwonogrodzki), który przed tymże właśnie obrazem miał cudownie być do zdrowia przywróconym... W drugiej połowie XVII wieku płaszcz Maryi przemalowano z ciemnozielonego na niebieski. W XIX wieku wizerunek przymocowano do modrzewiowej tablicy. Nałożono również srebrną sukienkę, na miejsce wcześniejszej zarekwirowanej przez rząd austriacki w 1806 r. W 1981-82 r. obraz konserwowano, wówczas uzyskał on obecny kształt.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jednym z najczęściej powielanych wzorców ikonograficznych przedstawiających Maryję jako Niepokalanie Poczętą jest ten pochodzący z obrazu Bartolomea Estebana Murilli, wielkiego malarza, ale i świątobliwego człowieka. W latach 70. XVII wieku namalował on najbardziej znany chyba obraz w swojej twórczości. Przedstawia on Maryję jako Niepokalane Poczęcie, unoszącą się wśród chmur, u Jej stóp księżyc otoczoną zastępami aniołków. Obraz, wielokrotnie powielany, również przez samego mistrza, został pierwotnie namalowany dla kanonika katedry w Sewilli z przeznaczeniem do kaplicy szpitalnej w tym mieście. W czasie wojen napoleońskich został wywieziony do Francji, skąd powrócił dopiero w 1940 r.

Na tym wzorcu ikonograficznym oparta jest piękna marmurowa rzeźba wotywna z marmuru karraryjskiego wykonana w Wiedniu w 1884 r. na zamówienie hr. Romana Potockiego dla kościoła farnego w Łańcucie. Trzeci łańcucki ordynat wystawił ją po śmierci swojej młodziutkiej żony - Izabelci, która 21 marca 1883 r. zmarła we Lwowie w dziewiętnastej wiośnie życia.

Prawda o Niepokalanym Poczęciu zainspirowała również wiernych, aby tworzyć specjalne bractwa Jej poświęcone. Takowe powstało np. w Husowie w 1713 r. Bractwo posiadało swój ołtarz w parafialnym kościele, a opiekujący się nim altarzysta obowiązany był do odprawiania Mszy św. w święto 8 grudnia, Mszy św. za dobroczyńców-kolatorów bractwa oraz śpiewania „Godzinek o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Marii Panny” z wystawieniem Najświętszego Sakramentu w każda sobotę. Kult Matki Bożej Niepokalanie Poczętej szerzył się również na terenie Krosna już w XVI wieku. Prowincjał franciszkanów Walenty z Krosna wystosował prośbę do Rzymu, aby nadano kościołowi krośnieńskiemu odpusty w święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Szczególny kult Niepokalanej szerzą powstałe w rzymskim klasztorze Casa della Madonna na Via Paolina w 1857 r. siostry niepokalanki. Piękny posąg Niepokalanie Poczętej dłuta Oskara Sosnowskiego znajduje się w jarosławskiej kaplicy Sióstr Niepokalanek, który przywieziono w 1875 r.

2012-12-31 00:00

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg wygrał dzięki Niepokalanej Maryi

[ TEMATY ]

Niepokalane Poczęcie

Artur Stelmasiak/Niedziela

- Maryja Niepokalana jest żywą świątynią Boga. Jej „fiat” – „tak”, to wygrana Boga - powiedział bp Piotr Libera 8 grudnia w Przasnyszu w diecezji płockiej. Przewodniczył tam nieszporom i Eucharystii w Sanktuarium Matki Bożej Niepokalanej Przewodniczki. W miejscu tym kończą się obchody roku jubileuszowego w 300. rocznicę powstania Zgromadzenia Męki Jezusa Chrystusa, czyli ojców pasjonistów, które sprawuje pieczę nad sanktuarium.

Bp Piotr Libera przewodniczył w sanktuarium w Przasnyszu Eucharystii i nieszporom. W tradycji są one nazywane „odpustami”, stanowią znak tożsamości i jedności w wierze miasta i jego okolic.
CZYTAJ DALEJ

Czy mamy możliwość poznania Boga?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 10, 21-24.

Wtorek, 2 grudnia. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz świata edukacji w Miejscu Piastowym

2025-12-02 09:39

Archiwum sanktuarium

Mszy św. przewodniczył abp Adam Szal

Mszy św. przewodniczył abp Adam Szal

– Jezus jest najlepszym nauczycielem i wzorem nauczyciela i wychowawcy. Módlmy się o to, aby nie brakło nam łaski w naśladowaniu Chrystusa, a także Jego świętych, którzy też na swój sposób naśladowali Jezusa z Nazaretu jako mistrza, nauczyciela i wychowawcy – mówił abp Adam Szal podczas jubileuszu świata edukacji, wychowania i katechizacji, który odbywał się w sanktuarium św. Michała Archanioła i bł. ks. Bronisława Markiewicza w Miejscu Piastowym.

Metropolita przemyski w homilii, zwrócił uwagę na konieczność odczytywania znaków czasu. Wskazał, że mimo zapowiedzi trudnych czasów chrześcijanin to człowiek, który żyje nadzieją. – To nie jest czas pomsty i gniewu, ale czas pewnego odkupienia. – Mimo niełatwej perspektywy, która nas czeka, trzeba, abyśmy odczytując znaki czasu zawsze mieli nadzieję, nadzieję zbawienia. Wiemy, że w roku, który realizujemy aktualnie, mamy wzbudzić w sobie w nadzieję, to przekonanie, że źródłem naszej nadziei jest nie kto inny, ani nie co innego, jak tylko Chrystus – podkreślał arcybiskup.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję