Reklama

Polska

Warszawa: pokaz słynnego filmu Krzysztofa Żurowskiego "Duszochwat" o św. Andrzeju Boboli

Pokaz znanego filmu "Duszochwat", w reżyserii Krzysztofa Żurowskiego, ukazującego niezwykłe dzieje i męczeństwo św. Andrzeja Boboli SJ, odbędzie się 19 maja o godz. 19.00 w Kinie Duchowym Carmelitanum w klasztorze karmelitów bosych przy ul. Solec 51 w Warszawie. Po projekcji filmu odbędzie się spotkanie z reżyserem.

[ TEMATY ]

film

Warszawa

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Film Krzysztofa Żurowskiego ma charakter poetyckiej impresji na temat życia świętego i dziejów jego kultu.

Całość akcji toczy się w urzekającej scenerii Polesia, wśród lasów, łąk i bagien. Sylwetkę Andrzeja Boboli kreuje w sposób symboliczny jeden ze współczesnych jezuitów, ks. Zdzisław Pałubicki, którego malownicza postać, odwiedza te wszystkie miejsca, jakie przed ponad trzystu laty przemierzał św. Andrzej. Symboliczne, przedstawione na sposób malarski obrazy przeplatane są wywiadami z aktualnymi "świadkami wiary", żyjącymi na terytorium Litwy i Białorusi. Ukazują jak bardzo żywy do dziś jest tam kult św. Andrzeja Boboli. Opowiadania o licznych nawróceniach za jego przyczyną stanowią w pewnym sensie dowód jego duchowej obecności i działania dziś. Liczne świadectwa wskazują, że wciąż żywy kult świętego wśród prostych ludzi na terenach dzisiejszej Białorusi ma wymiar ekumeniczny i skłania do wspólnych inicjatyw podejmowanych przez katolików i prawosławnych. Przykładem czego jest m. in. walka o odzyskanie rzymskokatolickiej świątyni w Janowie Poleskim (miejscu śmierci Andrzeja Boboli), w której katolicy byli aktywnie wspomagani przez prawosławnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zdecydowanie kontrastuje z tym ukazany w filmie ostry spór teologów obu wyznań, gdzie przeciwko tezie o św. Andrzeju jako kamieniu węgielnym jedności chrześcijaństwa (głoszonej przez jezuitów) ostro przeciwstawia się prawosławny teolog Michał Klinger, argumentując, że męczennik ten w istocie jest "kością niezgody" między obu Kościołami, gdyż jego praca apostolska miała znamiona prozelityzmu, tzn. sprowadzała się do "przeciągania" prawosławnych na katolicyzm.

W pasjonujący sposób zostały przedstawione dzieje kultu i relikwii świętego po jego śmierci. Ich niezwykłość polega na tym, że święty ten aktywniej apostołował po swej śmierci nawet niż za życia. Pamiętać należy, że Andrzej Bobola był zaledwie jednym spośród pięćdziesięciu kilku jezuitów, którzy oddali życie za wiarę w tym czasie na wschodnich kresach Rzeczypospolitej. Niedługo po śmierci został całkowicie zapomniany, a odkryto go na nowo dzięki jego osobistej interwencji, gdy w 1702 r. ukazał się jednemu ze współbraci z kolegium w Pińsku. Nakazał mu wydobycie trumny z podziemi kościoła, a gdy to uczyniono, okazało się, że ciało Andrzeja zachowało się w nienaruszonym stanie. W 1819 r. Andrzej Bobola ukazuje się powtórnie dominikaninowi z Wilna, zapowiadając wyzwolenie Polski po długotrwałej ogólnoświatowej zawierusze wojennej. Gdy komisja władz carskich przybyła do Połocka w 1863 r., gdzie złożone były relikwie świętego, aby przeciwdziałać kultowi, na głowę jednego z urzędników spadła cegła, co zostało zinterpretowane jako widomy znak niebios.

Autorowi filmu udało się dotrzeć do bezpośrednich świadków pośmiertnej aktywności świętego, kiedy to odarte z szat ciało Andrzeja Boboli zostało złożone jako eksponat na wystawie higienicznej w Moskwie, gromadząc wokół siebie wiernych i skutkując licznymi nawróceniami. Z powodu wyraźnych objawów kultu najpierw je schowano, a następnie pozwolono na wywiezienie do Rzymu. Stamtąd relikwie świętego, w tryumfalnym pochodzie - po uroczystej kanonizacji dokonanej przez Piusa XI w 1938 r. - powróciły do kraju i zostały zdeponowane w warszawskim sanktuarium św. Andrzeja Boboli na ul. Rakowieckiej.

Na ojczystej ziemi święty ten nadal domaga się rozszerzenia swego kultu, czego świadectwem są wstrząsające relacje proboszcza i wiernych sprzed kilku lat o jego ukazywaniu się w Strachocinie, gdzie przyszedł na świat w 1591 r.

2024-05-16 19:24

Ocena: +14 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wszystko i nic

Niedziela Ogólnopolska 44/2021, str. 43

[ TEMATY ]

film

Fragment plakatu/materiały prasowe

Wesele jest kolejną cegiełką, która nauczy laika (również polskiego), jak to Polacy masowo mordowali Żydów. A potem trzeba będzie walczyć ze zwrotem „polskie obozy zagłady”...

Czy Wojciech Smarzowski uznaje nowe Wesele za swoje opus magnum? Trudno powiedzieć, ale widać wyraźnie, że jego kariera filmowa spięła się w tej produkcji wieloma symbolicznymi klamrami. Od Wesela (2004) zaczynał, w międzyczasie surowo wytykał grzechy różnych grup społecznych kolejnymi swymi dziełami, mocował się z trudnymi kartami historii Polski, z Kościołem, z policją, z implikowanym narodowym alkoholizmem, aż wreszcie przyszło do tematu prześladowań Żydów (i powrotu krytyki Polski lokalnej, wiejskiej – w wizji reżysera: chamskiej). Jeśli jednak Wesele (2021) jest sumą wszystkich strachów, panoramą wszelkiego zła, to dlaczego wydaje się tak bardzo epigońskie i skrótowe?
CZYTAJ DALEJ

Rodzice odkryli w szkole tajny klub LGBT dla dzieci

2024-09-27 11:56

[ TEMATY ]

LGBT

Adobe Stock

W jednej ze szkół w Kalifornii rodzice odkryli sekretny "klub LGBT" stworzony dla 8-letnich dzieci przez nauczycieli. Celem klubu było "dyskutowanie o seksualności" bez informowania o tym rodziców. Sprawa wyszła na jaw, gdy jedno z dzieci wróciło do domu z zaburzeniami tożsamości płciowej. O sprawie pisze Fundacja Pro-Prawo do Życia, aby po raz kolejny ostrzec Polaków, że już od 1 września 2025 r. do polskich szkół wchodzi obowiązkowa "edukacja seksualna", mająca ukrywać się pod nazwą nowego przedmiotu "edukacja zdrowotna".

Kilka miesięcy temu rodzice z miasta Elk Grove w Kalifornii z przerażeniem odkryli, że nauczyciele stworzyli na terenie ich szkoły sekretny "klub LGBT" dla dzieci od 8. roku życia. Istnienie tego miejsca było utrzymywane w sekrecie wyłącznie przed rodzicami, gdyż nauczyciele zapraszali do niego dzieci z różnych klas i grup wiekowych. Sprawa wyszła na jaw, gdy jeden z chłopców z 4 klasy wrócił do domu z zaburzeniami tożsamości płciowej po tym, jak nauczycielka wygłosiła dzieciom pogadankę na temat homoseksualizmu i popędu seksualnego skierowanego do osób tej samej płci.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący Episkopatu zaapelował o codzienną modlitwę różańcową

2024-09-30 16:40

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda

październik

rożaniec

przewodniczący KEP

Karol Porwich/Niedziela

Przewodniczący KEP abp Tadeusz Wojda zaapelował do wiernych o codzienną modlitwę różańcową – przekazało biuro prasowe KEP. W tradycji Kościoła katolickiego październik jest miesiącem poświęcony tej modlitwie. Odpowiada ona znanej na Wschodzie modlitwie Jezusowej.

Pierwsze ślady modlitwy różańcowej zanotowali egipscy pustelnicy w V w. n.e. Mnisi powtarzali wielokrotnie pierwszą część modlitwy "Zdrowaś Maryjo", czyli pozdrowienie anielskie, i błogosławieństwo św. Elżbiety. Drugą jej część dodano prawdopodobnie w XIV w. podczas epidemii dżumy w Europie. Ostateczny tekst "Zdrowaś Maryjo" zatwierdził papież Pius V w 1568 r.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję