Z inicjatywy Rycerzy Kolumba na placu Chrobrego w Bielsku-Białej ma stanąć wzbudzająca wiele kontrowersji wystawa, której autorem jest Łukasz Wróbel z Fundacji „Pro”. Ekspozycja przedstawia zdjęcia zabitych wskutek aborcji dzieci zestawione z ofiarami masowych mordów, czy ofiar wojennych. Była wystawiana w wielu miastach Polski, m.in. w Łodzi, Lublinie, Płocku, Siedlcach, Wrocławiu, Gliwicach, Świdnicy. Autorowi wystawy wiele razy stawiano sądownie zarzuty umieszczenia w miejscu publicznym „nieprzyzwoitych treści”. Łukasz Wróbel nie przyznawał się do winy i żądał uniewinnienia, zaś od zapadłych wyroków skazujących wnosił apelacje.
Jak informuje oficjalny serwis wystawy www.nieaborcji.pl, „co roku w wyniku aborcji na całym świecie zabijane jest około 53 miliony dzieci. Zbrodnia dokonywana jest legalnie, nielegalnie, z woli rodziców i pod przymusem państwa, na dziesiątki sposobów i z setek przyczyn. Za każdym razem kończy się jednak tym samym - śmiercią dziecka. Każdy z nas tworzy społeczeństwo, które może stać się przyjazne kobiecie i dziecku”.
W Bielsku-Białej wystawa stanie od 15 do 31 lipca. Stamtąd ma trafić na kolejne dwa tygodnie do Żywca. Inicjatorem sprowadzenia wystawy na Podbeskidzie jest Bielska Rada Rycerzy Kolumba działająca od 14 grudnia 2007 r. Ogółem ta katolicka organizacja skupia w swych szeregach ponad 1,7 mln. mężczyzn na całym świecie. Stworzyła bardzo wysoko oceniany system ubezpieczeń, z którego zyski przeznaczane są na wsparcie Kościoła katolickiego (m.in.: finansowanie transmisji satelitarnych uroczystości z udziałem Ojca Świętego, finansowanie olimpiad specjalnych, programy stypendialne i działania charytatywne). W zgodzie z nauczaniem Kościoła katolickiego, Zakon występuje w obronie życia ludzkiego od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Jednym z najważniejszych celów, do których dąży Zakon, jest stworzenie nowej „kultury życia”, w której każde życie ludzkie będzie przyjmowane z radością, szanowane i chronione przez prawo.
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
Około 35 tysięcy osób ze 115 krajów świata wzięło udział w niedzielnej papieskiej Mszy św. z okazji Jubileuszu Katechetów w ramach Roku Świętego. W homilii na placu Świętego Piotra Leon XIV przypomniał, że całe narody żyją w nędzy z powodu wojny i wyzysku.
Papież nawiązując do przypowieści o Łazarzu podkreślił: - U bram bogactwa znajduje się dziś nędza całych narodów, przygniecionych wojną i wyzyskiem. Zdaje się, że przez wieki nic się nie zmieniło: iluż Łazarzy umiera w obliczu zachłanności, która nie pamięta o sprawiedliwości; zysku, który depcze miłość; bogactwa ślepego na cierpienie ubogich.
1 listopada Leon XIV nada św. Janowi Henrykowi Newmanowi tytuł Doktora Kościoła. Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”, jaką odmówił po Mszy św. dla uczestników Jubileuszu Katechetów na Placu św. Piotra w Watykanie. Ojciec Święty wyjaśnił, że Newman „w decydujący sposób przyczynił się do odnowy teologii i do zrozumienia doktryny chrześcijańskiej w jej rozwoju”.
Serdecznie pozdrawiam was wszystkich, którzy uczestniczyliście w tej jubileuszowej celebracji, przeznaczonej dla katechetów i katechistów, w szczególności tych, którzy dzisiaj zostali ustanowieni dla tej posługi. Wraz z wami pragnę przesłać serdeczne życzenia dobrej posługi katechetom, katechetkom oraz katechistkom i katechistom całego Kościoła, rozsianego po świecie! Dziękuję wam za waszą posługę dla Kościoła. Módlmy się za nich, w szczególności za tych, którzy pracują w bardzo trudnych warunkach. Niech Bóg błogosławi was wszystkich!
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.