Reklama

Wpisać kościół w tkankę miasta

Kościół jako kontrapunkt dla biurowców, centrum lokalnych społeczności, ale przede wszystkim miejsce kultu. W warszawskiej kurii architekci, kapłani i urzędnicy dyskutowali o formach współczesnych świątyń

Niedziela warszawska 13/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To chyba pierwsze takie spotkanie od 30 lat - mówili w kuluarach architekci. - I dlatego takie potrzebne - tłumaczył pomysłodawca abp Kazimierz Nycz. - Spotkali się tu wszyscy, którzy na różnych etapach decydują o kształcie, wystroju, otoczeniu kościoła. Wyjątkowo cieszy mnie tak liczny udział studentów architektury. To oni wkrótce będą projektowali nowe świątynie. Niektórzy już robili swoje szkice i siedząc na podłodze, rysowali na kartkach papieru architektoniczne propozycje rozwiązań wnętrz.

Kościół w planie

Idealna parafia, w której mieszkańcy nie są dla księży anonimowi, powinna liczyć ok. 15-20 tys. osób. W stolicy takich nie jest wiele. A są takie, jak np. na Bemowie czy Ursynowie, gdzie parafian jest dwa razy tyle. - Pozwolenie na budowę kościoła i biurowca wymaga takich samych dokumentów - przypominał szef miejskiego Biura Architektury i Planowania Przestrzennego Marek Mikos. - Dlatego dobrze, by księża zabierający się za budowę nowej świątyni, wiedzieli, jakie zgody i papiery są wymagane. To przyspieszy cały proces inwestycyjny. Ks. Mikos przypomniał, że ostatnio świątynie są już uwzględniane w miejskich planach zagospodarowania przestrzennego, co pozwala np. na uniknięcie protestów społecznych. - Tak jest np. w planie Parku pod Skocznią czy 50 ha ziem w Ursusie. Tam samorządowcy wystąpili z wnioskiem, żeby w planie uwzględnić obiekty sakralne.

Piękno, sacrum, funkcjonalność

Kościół duży czy kameralny? Nowoczesny w formie, czy raczej spokojny, klasyczny? Z ołtarzem na końcu głównej nawy czy może w wersji soborowej, z ołtarzem otaczanym przez wiernych? Na te pytania próbowali odpowiedzieć dyskutanci. - Kiedyś kościół był dominantą miasta - przypominał abp Nycz. - Teraz są nim wielkie biurowce. A wyrazistego budownictwa sakralnego nie ma. Nie chodzi o to, żeby świątynia miała się ścigać z biurowcami. Ale powinna stanowić dla nich wyrazisty kontrapunkt. Musi znaleźć swoją nową jakość we współczesnym świecie. Arcybiskup jednocześnie namawiał projektantów kościołów do prostoty form. I urządzania świątyni nie od razu pod klucz, ale etapami, nawet przez kolejne pokolenie księży i parafian. Księża przypominali, że zarówno bryła obiektu, jak jego wystrój i detale architektoniczne mają stanowić tylko tło dla liturgii. Mają przyciągnąć uwagę do istoty Eucharystii czy innych uroczystości religijnych. - Bo nie jest ważne samo dzieło architektoniczne, ale dobro, jakie się w nim dzieje - mówił dr Mirosław Nowak. - Nowe formy powinny być także wyrazem wiary twórców. Ks. prof. Jan Miazek, liturgista, wskazywał z kolei na elementy rozwiązań architektonicznych, które muszą być brane pod uwagę przy projektowaniu wnętrz. - Potrzebna jest ambona umieszczona w widocznym miejscu, ołtarz musi być dostępny dla wiernych, przydadzą się ze dwie zakrystie - wyliczał. - Trzeba też pamiętać, że np. wielką świątynię trudno będzie zimą ogrzać, a to może sprawić, że mniej ludzi przyjdzie na niedzielną Mszę św. Dyskutanci zastanawiali się też nad rolą świątyni w lokalnej społeczności. Wszyscy byli zgodni, że kościół trzeba zintegrować z osiedlem, parkiem, placem zabaw. Prof. Marek Budzyński jako przykład podawał kościół Wniebowstąpienia Pańskiego przy ul. KEN na Ursynowie. - Tam odbywają się koncerty i defilady, a w fontannie przed kościołem pluskają się latem dzieci. Obok są sklepy, domy, park. Takie połączenie sacrum i profanum bardzo się sprawdziło - opowiadał architekt. Wszyscy byli zgodni, że takie spotkania różnych środowisk są potrzebne. - Mamy wolność w tworzeniu, ale czasem się w tej wolności gubimy - mówił architekt Konrad Kucza-Kuczyński. - Dlatego nam są potrzebne wskazówki księży, a im nasze wizje. Abp Kazimierz Nycz zapowiedział, że spotkania będą organizowane co roku.

Autorka jest dziennikarką „Rzeczpospolitej”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podążanie za Jezusem związane jest z wyrzeczeniem i ofiarą

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 8, 18-22.

Poniedziałek, 30 czerwca. Wspomnienie Świętych Pierwszych Męczenników Kościoła Rzymskiego
CZYTAJ DALEJ

Poznań: rozpoczęła się XIV Kapituła Generalna Chrystusowców dla Polonii

2025-06-30 19:03

[ TEMATY ]

Poznań

Chrystusowcy

Karol Porwich/Niedziela

Katedra w Poznaniu

Katedra w Poznaniu

W Domu Głównym Towarzystwa Chrystusowego w Poznaniu rozpoczęła się XIV Kapituła Generalna Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, zgromadzenia zakonnego powołanego do duchowej opieki nad Polonią. Wydarzenie zgromadziło przedstawicieli wszystkich prowincji i regionów, w których posługują chrystusowcy - z Europy, Ameryki Północnej, Ameryki Południowej oraz Australii.

W trakcie obrad Kapituły podejmowane będą kluczowe decyzje dotyczące m.in. wyboru nowych władz zgromadzenia, oceny sytuacji personalnej i finansowej, formacji początkowej i permanentnej, misji zagranicznych, a także nowych wyzwań duszpasterskich wobec dynamicznych przemian zachodzących wśród wspólnot polonijnych na całym świecie.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję