Reklama

Idealna szkoła?

Szkoła ma przede wszystkim uczyć. W znacznej mierze ma także wychowywać. Wydaje się, że to oczywiste. Na obu polach znakomicie radzą sobie tzw. szkoły waldorfskie, których kilka jest także w Krakowie. Czy rodzice, którzy posyłają do nich swoje dzieci, wiedzą o nich wszystko co powinni?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szkoły waldorfskie powstały 90 lat temu w Niemczech. Pierwszą założył niemiecki przemysłowiec, właściciel fabryki tytoniu „Waldorf-Astoria”, dla dzieci swoich pracowników. O jej poprowadzenie poprosił Rudolfa Steinera (pedagogikę waldorfską nazywa się także steinerowską). Steiner był gnostykiem, masonem i okultystą. Stworzył system pedagogiki oparty na filozofii mającej również znamiona parareligii, zwanej antropozofią. Wniknięcie w jej założenia zadaje kłam reklamom szkół i przedszkoli waldorfskich o rzekomej neutralności światopoglądowej.

Układ z diabłem

Reklama

Antropozofia to światopogląd oparty na orientalnych religiach. Jest to groźna w skutkach gałąź New Age i swoista ezoteryczna odmiana wolnomularstwa. Uznaje on m.in., że za pomocą praktyk podobnych do jogi można osiągnąć widzenie przeszłości i przyszłości. Otwiera człowieka na działanie sił kosmicznych, tzw. energii. Nie potwierdzono naukowo ich istnienia. Nie wiadomo, jakie jest ich pochodzenie. Praktyka egzorcystów wskazuje jednak, że to otwarcie na „energie z kosmosu” i inne stany świadomości jest tak na prawdę odwołaniem się do świata demonicznego, który stawia sobie za zadanie zniewolenie człowieka. Antropozofia obfituje w różnorakie elementy magiczne, służące odkryciu „wiedzy tajemnej”. Są to czynności o charakterze inicjacyjnym. Człowiek wykonując je, nawet nie wie, że dokonuje gestów i symboli, które z założenia mają przyciągać demony. Biblia uczy o demonach i magii jako o śmiertelnym zagrożeniu dla człowieka. Antropozofia zachęca do otwarcia się na nie.
Kolejną częścią nauki Steinera jest reinkarnacja. Wiara w to, że dusza ludzka krąży w wiecznym cyklu i może przybierać formę nawet roślin i zwierząt, aż rozpłynie się w energiach kosmosu. Raz, że jest to niepotwierdzona niczym bzdura i wiara w nią świadczy o głupocie, a dwa, że ta bzdura jest niezgodna z prawdą o duszy ludzkiej, jaką objawił Chrystus. Dusza ludzka jest nieśmiertelna, ale ma swój początek w chwili poczęcia człowieka i jest nierozerwalnie związana z ciałem ludzkim. Z tym, że za życia przebywa w ciele niedoskonałym a po zmartwychwstaniu otrzymamy nowe, doskonałe ciało.
Należy jeszcze ukazać jeden ważny aspekt nauczania Steinera. O Lucyferze. Steiner uważał, że Chrystus nie był Bogiem i że człowiek może zbawić się sam, ewentualnie przy pomocy Lucyfera. Krzysztof Chrząstek odnalazł następujące zdanie u Steinera: „Pod kierownictwem Lucyfera człowiek musiał stać się sam jakby jednym z bogów”. Więcej informacji na temat podstawy ideologicznej szkół waldorfskicjh znaleźć można w pismach znanego demonologa ks. Aleksandra Posackiego SJ, np. w „Encyklopedii Białych Plam” i w „Encyklopedii zagrożeń duchowych”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szkoła czarów

Jak nauki antorpozoficzne przekładają się na program szkół waldorfskich? Steiner marzył, aby nauczyciel w jego szkole był kapłanem wprowadzającym ucznia w tajemną naukę. W szkołach waldorfskich wszystkich przedmiotów uczy jeden nauczyciel (nawet jak nie, to dąży się do tego). Nawet religii często uczy ta sama osoba, co matematyki i języków. Powoduje to poważne uzależnienie emocjonalne dziecka od nauczyciela. Taki nauczyciel-kapłan ma większy wpływ na dziecko niż jego rodzice. Zwłaszcza że nie używa się tu podręczników. Wszelką wiedzę dyktuje nauczyciel.
Dzieci w szkołach waldorfskich przesadnie uwrażliwia się na ekologię. Jest to, oczywiście, pokłosie wiary w reinkarnację. Skoro uważa się, że dusza ludzka może być zaklęta w kwiatkach, trawie, myszach, hipopotamach i świniach, zaczyna się traktować te stworzenia jak ludzi. To kompletny absurd. Człowiek, oczywiście, jest zobowiązany do dbania o środowisko naturalne, ale nie można stawiać się na równi z roślinami i zwierzętami, bo jest to upadlające dla człowieka. Bóg stworzył świat po to, by człowiek panował nad nim.
W szkołach waldorfskich uczy się także rolnictwa. Jest ono oparte na astrologii. Na wierze w to, że sianie, zbieranie i żęcie powinno uzależniać się od układów gwiazd. Takie rolnictwo znane było 5000 lat temu w Egipcie, kiedy nauka była w powijakach. Steiner postanowił w swoich naukach wrócić do czasów prehistorycznych. To zupełnie nieuzasadnione naukowo i praktycznie. To czysta ideologia gnostycka.
„Cóż złego jest w ruchu?” - takie pytanie retoryczne zadaje polska instruktorka gimnastyki Bothmera swemu mistrzowi Martinowi Bakerowi. Zadajmy pytanie o to samo w odniesieniu do uprawianej w szkołach waldorfskich gimnastyki Bothmera. W ruchu nie ma nic złego, dopóki nie służy on do złych celów. Jak już wyżej pisałem Steiner chciał, aby za pomocą technik podobnych do jogi otwierać dzieci na energie kosmiczne. Jak wykazał o. Aleksander Posacki, tego typu techniki mają charakter inicjacyjny. Służą ukrytej parareligii o charakterze demonicznym, wprost zaczerpniętej z religii Wschodu. Gimnastyka Bothmera ma rozwijać nie tylko ciało ludzkie, ale także ciała: „eteryczne” i „astralne”. Ma otwierać w człowieku poszczególne „czakry”, przez które ma przechodzić „energia kundalini”. Już w samym nazewnictwie obecne są odniesienia do hinduizmu i okultyzmu. Wprowadzanie małych dzieci w ten świat, którym władają demony, nieuchronie skazuje je na duchowe upośledzenie.

Coś za coś

Rodzice posyłający dzieci do szkół i przedszkoli waldorfskich są zadowoleni. Ich dzieci mają ponadprzeciętne wyniki w nauce, są również bardzo wcześnie samodzielne. A ja pytam jaką mocą dzieci te stają się genialne? Nie od dziś wiadomo, że ponadprzeciętna wiedza i zdolności czętso mają diabelskie źródło. Zapomnieliśmy o dramacie Fausta? Samo Pismo Święte ukazuje moc szatana na tym polu. Do osiągnięcia tych ponadprzeciętnych wyników w szkołach waldorfskich służą, totalitarny charakter szkoły i nauczyciela, inicjacja ukryta w gimnastyce, na zajęciach rytmiki a nawet plastyki. Pod płaszczem rytmiki dzieci uczą się technik medytacji a na plastyce rysują mandale - inicjacyjne magiczne symbole hinduskie. Wyniki w nauce nie są wystarczającym powodem, by oddawać dzieci pod wychowanie antropozofom.
Oczywiście, w szkołach waldorfskich nikt nie mówi wprost o medytacji, Lucyferze i reinkarnacji. Sami nauczyciele często nie wiedzą w czym uczestniczą. Badania nad tą pedagogiką i wydane także po polsku świadectwa byłych nauczycieli obnażają gorzką prawdę. Jeżeli ktoś nie wierzy zachęcam do lektury wyżej już cytowanej literatury. Warto także przypomnieć, że w roku 1919 Papież Benedykt XV zatwierdził decyzję Kongregacji świętego Oficjum, która stanowczo zabroniła katolikom przynależności do towarzystw antropozoficznych. Na szczęście Wydział Duszpasterstwa Dzieci i Młodzieży krakowskiej Kurii zapewnia, że czuwa nad pracą katechetów zatrudnionych w tego typu szkołach w archidiecezji krakowskiej.

2009-12-31 00:00

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

PILNE: Ważna zmiana w polskim Kościele. Warszawa ma nowego Arcybiskupa

2024-11-04 12:00

[ TEMATY ]

Warszawa

pallotyni

Archidiecezja Warszawska

Abp Adrian Galbas

nowy metropolita

BP KEP

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Powiedzieć, że przewodniczenie tej archidiecezji ma swój szczególny wymiar, to jak nic nie powiedzieć. Na tym urzędzie zasiadali prymasi Królestwa Polskiego i Polski, kardynałowie, a także późniejsi błogosławieni i święci Kościoła Katolickiego.

Mowa oczywiście o diecezji, która swoją stolicę ma w Warszawie. To tutaj urzędowali m.in. św. Zygmunt Szczęsny Feliński, prymasi kard. August Hlond, bł. kard. Stefan Wyszyński, czy kard. Józef Glemp.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Dziwisz: Musimy kontynuować nasze wysiłki w kwestii katechizacji

2024-11-05 07:25

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

BP Archidiecezji Krakowskiej

Kard. Stanisław Dziwisz

Kard. Stanisław Dziwisz

– Zaangażowanie św. Karola Boromeusza i św. Jana Pawła II w głoszenie Ewangelii, w katechizację i nauczanie prawd wiary, musi być dzisiaj kontynuowane poprzez nasze wysiłki w tej kwestii – mówił kard. Stanisław Dziwisz w czasie odpustu w parafii św. Karola Boromeusza w Krakowie.

– Karol Wojtyła otrzymał na chrzcie świętym imię niezwykłego patrona – człowieka Bożego i sługę Kościoła – św. Karola Boromeusza – gigantyczną postać w historii Kościoła i historii zbawienia – mówił na początku Mszy św. proboszcz ks. Andrzej Tarasiuk zwracając uwagę, że Karol Wojtyła wiernie naśladował swojego patrona, osiągając na jego wzór świętość. Ksiądz proboszcz przypomniał, że kard. Stanisław Dziwisz jedenaście lat temu konsekrował kościół św. Karola Boromeusza, co jest okazją do wdzięczności wobec metropolity seniora. Sam kardynał zauważył, że kościół na os. ks. Siemaszki, budowany przez ks. Stanisława Czajkę otrzymał swojego patrona ze względu na kard. Karola Wojtyłę.
CZYTAJ DALEJ

Katedra polowa: odsłonięto tablicę upamiętniająca bł. ks. Jerzego Popiełuszkę

Biskup Wiesław Lechowicz przewodniczył w katedrze polowej Wojska Polskiego Mszy św., w czasie której odsłonięta została tablica upamiętniająca bł. ks. Jerzego Popiełuszkę. W tym roku obchodzimy 40. rocznicę śmierci kapelana „Solidarności”. Po zakończonej Eucharystii odbyło się sympozjum na temat błogosławionego oraz kleryków-alumnów, którzy w okresie PRL odbywali przymusową służbę wojskową. W latach 1966-1968 taką służbę w 54 Szkolnym Batalionie Ratownictwa Terenowego w Bartoszycach odbywał także ks. Jerzy Popiełuszko.

Przed rozpoczęciem Mszy św. orszak liturgiczny udał się do Kaplicy Pamięci, gdzie odbyło się odsłonięcie i poświęcenie tablicy przez bp. Wiesława Lechowicza. Na kwadratowej tablicy umieszczony jest napis W HOŁDZIE/BŁOGOSŁAWIONEMU/KS. JERZEMU POPIEŁUSZCE/ALUMNOWI-ŻOŁNIERZOWI (1966-1968)/WYTRWAŁEMU I NIEUSTRASZONEMU/ŚWIADKOWI CHRYSTUSA/MĘCZENNIKOWI PRAWDY I WOLNOŚCI/OBROŃCY SPRAWIEDLIWOŚCI I SOLIDARNOŚCI/W CZTERDZIESTĄ ROCZNICĘ ŚMIERCI/ORDYNARIAT POLOWY. Nad napisem umieszczony został awers Medalu Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki ustanowionego przez ówczesnego biskupa polowego Józefa Guzdka w 2011 r., a pod napisem rewers odznaczenia Na samym dole umieszczona została data 19 października 2024 r. Pod odsłoniętą i poświęconą tablicą złożone zostały kwiaty.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję